Wątek: 90-25=65

Witam wszystkich, powiem tylko ze wrocilam.Nie mam sily na kolejna walke bo juz tyle razy przegralam, nie mam ochoty na nic, mam wielkiego dola, ale jesli nie zaczene teraz to niedlugo bede wazyc 100kg, a mam dopiero 24lata, POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!



początek diety : 29.01.2007

koniec diety : 10. 06.2007

waga : 90 kg

wzrost : 168

Cel (marzenie)65kg

Etapy :

29 styczen - 4marzec 90kg- 10kg = 80kg

5 marzec - 8 kwiecien 80kg - 6 kg = 74kg

9 kwiecien - 10 czerwca 74kg - 9kg = 65kg







[/b]

a Ticker jest nie aktualny to bylo kiedys ale mi sie przytylo

mam tyle samo wzrostu co ty,ale zaczynalam z 94 kg. wyboista droga przed tobą,ale mozna ja przejsc

dasz rade, bedziemy cie wspierac

to lato bedzie twoje !!

hello
Kochana, czy nie narzuciłaś sobie czasem zbyt dużego tempa Trudno takowe wytrzymać, łatwo się zniechęcić, a i dla zdrowia nie jest to obojętne.

Jakie masz plany dietkowe?

Będę zaglądac, trzymam kciuki

pozdrawiam, miłego dnia

nie martw się. ja też mam takie problemy. ale ciągle walcze, choć po porodzie trudno zgubić zbędne kilogramy

no nareszcie udalo sie zmienic ticker

Czesc...Ja waze tyle samo co ty Obie wazymy bardzo duzo..tylko ze ja mam 18 lat..i duzy balast..Ale DAMY RADE...Tylko nie mozemy sie poddac..musimy przetrwac te ciezkie dni..razem nam sie uda

Powodzenia..trzymam mocno kciuki..POZDRAWIAM :*

Witaj Trefle!!!!!!! :P :P :P :P
NO NARESZCIE
i PROSZE NAS WIECEJ NIE ZOSTAWIAC!!!!!
Trzymam kciukolce!!!
Napewno Ci sie uda :P :P :P :P
BUZIACZKI!!!!

Hej dziewczynki Man troche mniej kg.do zrzucenia ale i tak mi jest ciężko i co zrzuce to one znów wracają ale nie poddaje sie i wierze,że mi się uda i życze Wam tego samego

OBRAZIŁAM SIĘ NA MOJEGO STRAŻNIKA
wiek 22 lata
wzrost 176cm

MOMMY wiem ze ten plan moze wydawac sie na poczatku troche drakonski ale to tylko na poczatku zeby jakos ludzko wygladac a potem 1kg tygodniowo

NIEZNANA88 mam nadzieje ze bedziesz wpadac i bedziemy sie wspierac