Lalic, slonko, moze za malo jesz w ciagu dnia i dlatego wieczorem napadasz na lodowke? Znam to, gdy sie je nie czujac smaku, czujac narastajace poczucie winy a jednak dalej mieli sie geba... Ciesze sie, ze nie rzucasz dietki a walczysz dalej, takie wpadki sie zdarzaja, miejmy nadzieje ze bedzie to coraz rzadziej!
Zycze Ci wspanialego, udanego tygodnia! Dobrze ze nie rezygnujesz i jestes z nami! A kolezanka pewnie ma racje, na pewno juz Twoj wyglad troszke sie zmienil!