Myślę, że to żaden problem - w prawdzie trudno mi z dużym wyprzedzeniem określić kiedy będę miała wolny dom, ale myślę, ze kilka dni przed to owszem. Zresztą, nie ma co gdybać, póki co jest zimno, zacznie się wiosna to coś wymyślimy. Nie mniej jednak jest to całkiem realny pomysł. ;-) Zawsze na dobry początek możemy zacząć w kilkuosobowym gronie. ;-D

No, a wiosna/lato obfituje w różne pyszne warzywa, więc można pokombinować sałatki etc., a grillowane ryby czy też jakiś drób chyba by nas nie zabił. ;-)