ja mam jedno duzo lustro w pokoju.. kiedys.. jak tylko je kupilam to nawet schudlam ze 2,3 kg.. na tamten czas bylo duzo..

a teraz

nie moge sie powstrzymac.. jak przegladam sie w lustrze ZAWSZE mam wciagniety brzuch.. to jakas schiza!!! robie to odruchowo.. prawie jak oddychanie.. a uswiadomilam sobie to, co robie po tym jak przeczytama 30 porad ze strony glownej.. tam jest jedna:
nie oszukuj sie stojac przed lustrem..
ten oszust to ja.. z tym ze podswiadomie..