-
Witaj Basiu
Widze, ze Tobie gubienie balastu idzie swietnie 7 kg to bardzo ladny wynik Gartuluje i trzymam kciuki za wiecej. Co ja bym dala, zeby moje 7 kg bylo juz za mna....
-
Oj, wcale nie tak świetnie. 7kg schudłam bez pomocy wsparcia z forum.. Tzn, taka różnica została, bo we wrześniu warzyłam 103.. ale jakoś tak nagle odwidziało mi się pracowanie nad sobą i efekty widać. Damy rade, obie. ;-)
-
Helloł Izia skoro uwazasz ze DC dla ciebie jest dobrym wyjsciem to OK ,masz sparawdzone i tak trzymaj najwazniejsze sa efekty niewazne w jaki sposob ,ja osobiscie jestem sceptycznie nastawiona do takich wynalazkow ,uwielbiam delektowac sie tym co jem
Najwazniejsze to osiaganc wymarzony cel .
Trzymam za ciebie kciuki i zapraszam na moj watek
-
oczywiscie, ze damy rade Nie widze innej mozliwosci niz udowodnic przede wszystkim sobie, ze sie da, ze nie jestesmy takie "do niczego", ze inni moga a my nie... DOSYC tego marudzenia i jeczenia nad tym, jakie to jestesmy biedne i poszkodowane. Pora wziasc sprawy w swoje rece i isc do przodu z podniesiona wysoko glowa, pewne siebie, usmiechniete i zadowolone z kazdego kilograma tak bardzo, ze chcialoby sie to krzyczec Krzyczmy az echo bedzie nioslo
-
Bardzo dobrze powiedziane, mam już dosyć tego, że każdy chudszy ode mnie człowiek traktuje mnie jak życiową kalekę tylko dlatego, że jestem gruba. A już do szału doprowadza mnie fakt, że w każdej dyskusji/awanturze jak kończą się argumenty to zaczyna się wątek o grubości. Brr.
-
Tak, tak... watek o grubosci... skad ja to znam... w moim przypadku taki wlasnie wateczek dotyczacy mojej wagi i stylu ubierania sie, ma kilka kolezanek w pracy. Ciagle mi wytykaja, ze chodze ubrana w workowate bluzy, szerokie spodnie itp... tylko, ze tym szczuplym osobom do glowy jakos nie przychodzi, ze ubieram sie tak dlatego, ze czuje sie po pierwsze malo atrakcyjna, po drugie chce ukryc kilka fald a po trzecie ogolnie chce sie UKRYC. Ubranie sie w obcisla bluzeczke z dekoldem po pas mi w tym nie pomoze... Coz wiecej powiedziec... syty nie zrozumie glodnego a i chudy nie zrozumie grubego, poza takim, ktory kiedys byl DUZY.
Nie jestesmy zadnymi kalekami, bo mozemy cos z tym zrobic, postarac sie, sprobowac zmienic obecny stan. Glowa do gory i szable w dlon
-
Ta.. nie rozumieją też tego, że w pewnym rozmiarze trudno kupić "szałowe" ubrania, a jeśli już się da to ceny porażają.
Tak jest! Szable w dłoń! ;-D
-
Czesc Wszystkim -)
Czesc IziaPyzia Ja tez czytam to forum od dawna i pora na ujawnienie sie -)
Ja tez zaczynam od jutra moja metamorfoze
Trzymam za Ciebie kciuki , napewno schudniesz do slubu , nie bedzie to latwe, wiem z doswiadczenia , ale nie nie mozliwe.
Bede tu wpadac i dzielic sie z Toba moja metamorfoza -)) Pozdrawiam
-
Witaj Biedroneczko Bardzo sie ciesze, ze jestes tutaj z nami no i tym, ze razem zaczynamy bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki i wierze w nas: W Ciebie, we mnie, w Basie, w Dzioobka, Nieznana, Zlosnice, Foremke, Fajniejsza i we wszystkie osoby, ktore podjely ta poprawna, jedyna i swiadoma decyzje zmiany wlasnego zycia
Czekam na relacje z Twojej walki z niecierpliwoscia No i pamietaj: NIE JESTES SAMA
-
hej ho! hej ho! na diete dc by sie jutro przechodziło..!
Iza! trzymam kciuki, bedzie dobrze, a potem jeszcze lepiej!
i zobaczysz skończą sie workowate ciuchy i głupie gadki kolezanek z pracy.
bo nadszedł ten czas - TWOJ CZAS!!!!
caluje i z niecierpliwoscia czekam na newsy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki