hej butterfly75

Trzymaj głoda na wodzy I mu nie popuszczaj! Ja mu popuściłam i widzisz, co się ze mną dzieje. Przejał nade mną kontrolę
Ale mam taką cichą nadzieję, o której trąbię wszem i wobec, że z Wami, z forum, uda mi się go poskromić.
pozdrawiam