-
-
GRATULUJE Świetna wiadomosc
-
carli.. tez sie dolaczam do gratulacji..
nie ma to jak dobrta pogoda i dobry humor jednoiczesnie..
bardzo sie ciesze karolinko.. bo wiem.. ze zasluzylas ))
-
Dzień dobry Fajnie jest sobie suwaczek przestawić... Trzymaj tak dalej Miłego dnia życzę
-
BRAWO Carli Zasluzylas na to! A ja sobie wykrakalam glupawki, taka ze mnie ciocia-dobra-rada, a sama pogrzeszylam w weekend az diabli
-
Witam Was drogie Panie
Dziękuję za gratulacje, bardzo chciałabym w 3 miesiące pozbyć się 20 kilogramów ale nie wiem czy to możliwe. Po prostu mam świadomość tego,że w pewnym momencie waga stanie na jakiś czas w miejscu,tylko nie wiem jeszcze kiedy to nastąpi...
Weekend dietkowo udany,cieszy mnie na razie to,że nie przekraczam 1000 lub 1100 kcal.
Dziś:
śniadanie - 100 g chudego twarogu z naturalnym jogurtem,3 rzodkiewki i 2 kromki razowego chleba
obiad -mały talerz zupki krupnik
podwieczorek - jabłuszko
kolacja - serek wiejski light i kromka chleba
Zastanawiam się dlaczego dopuściłam aż do takiej wagi i dlaczego wcześniej nie widziałam a raczej nie chciałam widzieć że mam problem.Rodzina, a zwłaszcza moja mama mówiła mi że powinnam schudnąć,że przecież jestem jeszcze młoda,że pewnie kiedyś będzie mi to przeszkadzało,że tyle ważę... Ale ja mówiłam,że zacznę się odchudzać kiedy będę miała na to ochotę... I nie zaczynałam. Nawet nie zaczynałam,bo zdawało mi się że dobrze mi jest tak jak jest. Mimo że ciężko było wejść pod górkę,po schodach i w lato pociłam się w strasznie obszernych i długich do kolan bluzkach...
Teraz już wiem,że zmarnowałam trochę czasu i postaram się już więcej tego nie robić.
Cieszę się że to do mnie dotarło.
-
Eh, też się nad tym zastanawiałam. W sumie moi rodzice i rodzeństwo nigdy nie byli bierni i nie udawali, że nie ma problemu, ale ja mam bardzo silny i uparty charakter, trudno mi narzucić coś jak nie chce, więc ich próby spełzły na niczym.
Ostatnio siostra mi powiedziała, że będzie mnie kochała obojętnie czy mam rozmiar 38 czy 58, ale wolałaby żebym była szczęśliwa i pełna życia jak przed śmiercią ojca, dlatego namawia do odchudzania.
Jakoś tak mi się zrobiło.. sama rozumiesz. ;-)
-
Mvr, współczuję z powodu śmierci taty
Wydaje mi się,że człowiek wie kiedy przekroczy granicę swojej wagi,ale ja udawałam że tego nie widzę,że nie wiem... Czasami człowiek woli nie wiedzieć,nie przyznać się do tego..
-
Niby wie, ale.. ja chyba przeoczyłam moment, w którym przeszłam z nadwagi, która mi nie przeszkadzała w wielką otyłość. Dziś przeskoczyłam BMI z nadwagi II stopnia na I, ale jakoś nie czuję dumy, a raczej zażenowanie, że zamiast robić coś, co robią inne 23 latki ja muszę najpierw się odtłuszczać. ;-)
A Tata.. eh. Dziękuję.
-
A ja mam 26 lat a wstyd mi jak ludzie się na mnie gapią jak np wychodzę na spacer z synkiem... W ogóle nie wiem czemu jest pełno takich spojrzeń,nie z litości,ale z ciekawości...Wiele już razy słyszałam jak ludzie komentowali to jak wyglądam i wiem,że ja nigdy nie odważyłabym się tak komentować ani nie komentowałam osób otyłych kiedy byłam szczupła.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki