Wątek: Do końca czerwca marzy mi się dwucyfróweczka:)

Carli, ja jem twarozek ze szczypiorkiem i sola. I wiem ze sol to moze niekoniecznie taka znow zdrowa, ale ja ja uwielbiam. A mozesz tez sprobowac z truskawkami, tylko slodki to on napewno nie bedzie . Generalnie dobrze z czyms takim co bedzie troszke mokre...no ,chyba ze ze szczypiorkiem, ze szczypiorkiem to jak dla mnie moze byc nawet suche . A, ja do tego szczypiorku i soli i twarozku czasem tez jeszcze bardzo cienko pokrojonego pomidorka i ogorka daje.

Wpadlam sie pozeganc na tydzien i zyczyc milej majowki i mielego dietkowania Pozdrawiam

Emenyx, Maroxia no już bym chciała poniżej setki być... codziennie to już chyba sobie gadam,tak jak Jerry Mcquire (show me the money,hehe Nio wiem,że do mety już bliziutko a to cholernie mobilizujące

Mommy, dzięki,że wpadłaś i za przepisy. Twarożek już sobie zrobiłam, tylko bez czosnku,bo nie lubię... Masz rację,pycha A makaron już niebawem też wypróbuję...

Aisha dla mnie moja akcja trwa na razie do początku czerwca bo wtedy lecimy do Wlk. Brytanii i chciałabym wyglądać jeszcze ciut szczuplej Również dziękuję za pomysł na pyszny twarożek

Teniu czy ja wiem czy jak burza, fakt faktem że dopiero 3 miesiące niedawno minęły,a ja już ponad 20 kg mam za sobą,ale dwa razy tyle przede mną,to dopiero wyzwanie

Motylku, Ty też ładnie lecisz z wagą,ostatnio jak byłam u Ciebie to było chyba 107 na suwaczku,a teraz widzę,że już 5 z tyłu no i niedługo będziesz ładną dwucyfróweczką Cieszę się,że w jakiś tam sposób Cię motywuję No,ale teraz muszę Cię gonić,hehe Zobaczysz,że do komunii córki na pewno włożysz tę spódnicę
Im bliżej wyjazdu tym bardziej zaczynam się denerwować,bo mój synek ciężko znosi wszelkie zmiany, nawet u moich rodziców nie chciał na początku zasnąć,a teraz sam chce do nich co jakiś czas jechać i zostać na noc Mam nadzieję,że jakoś zniesie lot,że nie będzie tak źle. Mam zamiar kupić ze dwie nowe zabawki,żeby miał się czym zająć w czasie lotu

Czekoladko ze szczypiorkiem również bardzo mi twarożek smakuje.

Życzę Wam wszystkim miłego odpoczynku w te pierwsze majowe dni. Do zobaczenia na forum

Miłego i udanego tygodnia majowego

Witaj

Pewnie zakup zabawek cos pomoze-tym bardziej jesli dasz je synkowi dopiero w samolocie To bedzie mial dopiero niespodzianke i pewnie bedzie grzecznie sie bawil i lot mu minie szybciutko

Milego dnia carli

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035

AISHA, Motylku dziękuję za odwiedzinki Ja mam taki weekend długi z rodzinką przerywany,bo wczoraj tzn 1-go mąż miał wolne, dziś w pracy (nie ma to jak praca w handlu),a jutro znów wolne... A piątek i sobota do pracy Tak więc pół na pół ten weekend majowy dla mnie. No i podziębiona jestem,jakiś katar się mnie trzyma i nic mi się przez to nie chce,jedyne co dobre w tym wszystkim to że się w ogóle jeść nie chce
I waga mi znów w dół poszła No czerwiec i nasz wyjazd już niedługo... Ale mi się plaża i morze zamarzyły jak weszłam na wątek Emenyx

Odpoczywajcie kochane kobietki,tylko nie wcinajcie za dużo kalorii

wiesz co carli.. njiedlugo juz przebijesz swoja bariere.. ale wiesz co zauwazylam..po pierwszej euforii.. po osiagniecie bardzo waznego punktu w diecie.. latwo se pofolgowac.. czlowiek jest tak szczesliwy jak sie przebije.. ze zaczyna czuc jakby juz osiagnac cel.. no ja tak mialam taka wpadke.. no ale tym to sie martwic bedziemy potem..narazie: do dzial.. do dziela!!!!!!!!!!

Witam

Nie było mnie parę dni na forum,bo mój synek podłapał jakiegoś wstrętnego wirusa,tzn objawy takie że katar i biegunka Ale gorączki nie miał i ogólnie dobrze się cały czas czuje,a kataru to już chyba koniec pomału. Złapało go tak w środę... Ale cieszę się,że jest lepiej

Maroxia dzięki za odwiedziny Na razie nie myślę o tym co będzie jak zobaczę dwucyfrówkę na wadze,może dlatego że coś jest chyba z moją wagą nie tak,bo jak postawię ją na podłodze ale w różnych miejscach to mam wrażenie że waga świruje,bo różnie waży, nawet + czy - 5 kg... To chyba coś nie tak,prawda? Mam zamiar iść ją reklamować,może dostanę taką samą,ale nową,bo już mnie ta wkurza.

Pozdrowionka dla wszystkich, wpadnę jak moja mama przyjdzie dziś lub jutro na chwilkę i będę miała swobodny dostęp do komputera Taki ten mój kochany dwulatek przytulaczek

Miłej niedzieli kochane babeczki

Carli wpadlam z pozdrowionkami!!! Widze, ze kciukow za dietke nie trzeba trzymac bo dobrze sobie radzisz, za to mi potrzeba. Pozdrowionka i milego tygodnia!!!

Droga Carli-wpadlam zobaczyc co u Ciebie a tu znow waga w dol!PIEKNIE !
Bardzo sie ciesze bo pieknie dietkujesz i zaslugujesz na efekty

Moze juz twoj maluszek jest zdrowy?mam taka nadzieje

Milego wieczorka Carli.

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035

Witajcie Daniku i Motylku:*

Już się stęskniłam... Synek już,odpukać,zdrowy. Ale tak się wkurzyłam na tę moją wagę elektroniczną niby,że szkoda słów... Otóż faktycznie moja waga musiała być uszkodzona,bo poszłam do przychodni zbadać sobie poziom cukru we krwi i przy okazji mogłam się zważyć na lekarskiej wadze. No i się okazało,że ta moja waga zaniża o 2 kilo!! Tak więc mam teraz 108 kg, ta waga jest prawidłowa. Poszłam do sklepu z reklamacją,oczywiście tam też sprzedawca się ważył w 5 miejscach i stwierdził,że faktycznie waga źle waży. No i za dwa dni dali mi nową,tzn wymienili bo wada była w tych czujkach. No to się wkurzyłam,bo mam teraz 108 ale postanowiłam że suwaczka nie zmieniam,tylko jak to zawsze pisała agggniecha,to ja się dostosuję

No a wczoraj sobie cały dzień pofolgowałam,a co tam,jeden jedyny dzień to chyba można Było piwko, dobra pizza i 2 tabliczki czekolady Bo mój synek został na noc u moich rodziców i zrobiliśmy sobie z mężem mały wypad na miasto i stąd ta pizza.. Ale nie żałuję,dobra była,hehe Tylko rano od tego mojego wczorajszego obżarstwa przeczyszczenie miałam gwarantowane

Przykro mi trochę,że o mnie zapomniałyście,tylko Motylek wszedł na mój wątek od tygodnia,a może i ciut więcej...