-
sorryy.. post mi sie wyslal dwa razy.. tzn ten ponizej..
-
bardzo dobrze ze przez tydzien chcesz troche zwiekszyc.. to wymaga tez odwagi.. i jest wyrazem rosadnego podejscia do sprawy.. bo masz racje..jeslijestes ciagle glodna.. to mogloby sie zdarzy ze sie zlamiesz i rzucisz na kilka tysiecy kcal.. tak jak mi sie zdarzylo..a w ten sposob.. bardzo rosadnie.. przezten tydzien waga moze ie spadac.. ale spadnie jak znow wrocisz do diety..
co do brzydkich fragmentow.. he.. poczekaj az sciagne o d jacka zdjecia ktore mi zdrobil jak nie wiedzialam.. z profilu.. orli nos i cofniety podbrodek.. wtedy zapadnie taka niezreczna cisza.. (ja sobienie pozwalam robic zdjec z profilu :P)
-
hej ho!!!!!!
WOW!!! odwazylas sie dac swoje zdjecie ja tez raczej Cie z brunetka kojarzylam niz blondynka. Ale jak wiadac powyzej jestes BIALA CZEKOLADA i do tego calkiem ladna w ogole widze, ze tu sa SAME L:ADNE DZIEWCZYNY.
a moze my wszyskie jesesmy ladne, tylko same sobie sie nie podobamy, a jak widzimy kogos innego to zawsze myslimy WOW ?????
bo. np. widzialam Agnieche, i pomyslalam ale ladna dziewczyna, widzialam Maroxie, to samo, teraz Ciebie.
I skoro jestes na tak meskim kierunku, dziwi mnie ze jestes samotna. napewno masz adoratorow, tylko o tym jeszcze nie wiesz
wiekszy dekolt, mrugnij okiem, a grono wielbicielow napewno sie powiekszy
-
mi sie wydaje tak samo jak emeny..
kazdej z nas z osobna wydaje sie ze inne sa ladne.. a w sobie czlowiek tego nie widzi.. widzi oponki.. galerety.. krzywe nosy albo zbyt pulchne policzki.. a obce dziewczyny??!!! ja dosc niedawno dopiero wyroslam z wieku gdzie patrze na kazda jedna panne i.. ale bym chciala miec jej nos.. albo oczy.. albo nogi.. albo taie.. albo usta.. matko swieta.. toz to paranoja..
czemu.. czemu same sie sobie nie podobamy??
-
-
Jeju, Czekoladka, naprawde jestes sliczna! I ja tez kojarzylam Cie z brunetka, ale to pewnie z powodu nicka Nieduzo Ci potrzeba aby byc lasencja, tak wiec zagrzewam do boju!
Ale zwiekszenie limitu na jakis czas popieram, zwlaszcza ze jestes zmeczona, gdybys ciagnela 1000 na upartego, predzej czy pozniej zarzucilabys dietke w diably.
-
Fajna z Ciebie babeczka i dietka też super idzie tylko pogratulować
-
zaniedbalam troszke forum...ale sie trzymam. Tzn ne liczylam kalorii, wiecej jadlam ale bez zadnego obzarstwa ani grzeszkow. Nie wiem ile kcalorii jadlam ale odzylam zdecydowanie, nie przytylam, codziennie kontroluje wage. Nawet schudlam 0.2kg . Za pol kilograma bede mogla przesunac suwaczek na 78 .
Dzieki dziewczyny za slowa poparcia i komplementy . Ide nadrabiac zaleglosci u Was
-
raaaany...ale sie dzis obzarlam. I na dodatek nie mam wyrzutow sumienia co mnie bardzo martwi. Ale to chyba dlatego, ze ten tydzien mial byc stabilizacyjny i zwiakszylam ilosc kalorii, nie liczylam kalorii a i tak nie dalam sie opanowac mysleniu "to moge sobie pofolgowac legalnie" i nie przytylam ani deko. Dzis za to chyba sobie uzadzilam pozegnanie z wieksza liczba kalorii i przez caly dzien zezarlam:
6 pierogow z serem
2 kanapki na ciemnym chlebie z autentyczna wiejska kielbasa (moja mama od ciotki przywiozla),
pol kabanosa,
ze 3 plastry pasztetu ze sliwka,
talerz zupy,
pol mrozonki typu warzywa z ryzem,
serek straciatella
kawa z mlekiem i cukrem
2 banany, 1 mandarynka
oops...jak przeczytalam to co napisalam poczulam sie jakos tone ciezej....no trudno, jutro znow zelazny rezim i scisle liczenie kazdej kcal (bo w sumie od pewnego czasu nawet na diecie 1000kcal jadlam tak na oko ). Mam nadzieje ze mi metabolizm ruszy i waga bedzie troszke szybciej spadac, tak bym chciala chudnac kilogram tygodniowo...
-
Oj Czekoladko, trochę się tego uzbierało... Mam nadzieję,że nie zarzucisz dietki i że jutro wrócą wyrzuty sumienia tylko po to,aby Cię zmobilizować do walki. Trzymam kciuki z całej siły Ja ponad 2 tyg temu jak sobie jeden dzień odpuściłam, bo byłam chora,to też nie miałam wyrzutów sumienia jak jadłam bigosik mojej babci i kotleciki mielone Ale na drugi dzień rano zobaczyłam jaka pogoda ładna robi się za oknem i powiedziałam sobie,że koniec z takim jedzeniem,że fajnie się jadło,ale super ciuchy w sklepach czekają i to nie takie w rozmiarze xxxl
Miłego weekendu, Czekoladko, przesyłam buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki