O rany, to strasznie wkurzające, gdy ktoś tak bezmyślnie coś niszczy... ot tylko po to, żeby sobie poniszczyć :(
A spanie do 13.00 - eeee, to u mnie normalka :)
Wrzuć może któreś z tych zdjęć, które wczoraj porobiłaś.
Ściskam
Wersja do druku
O rany, to strasznie wkurzające, gdy ktoś tak bezmyślnie coś niszczy... ot tylko po to, żeby sobie poniszczyć :(
A spanie do 13.00 - eeee, to u mnie normalka :)
Wrzuć może któreś z tych zdjęć, które wczoraj porobiłaś.
Ściskam
Oj tak Fla można się wkurzyć.
U nas kiedyś była taka historia,że ktoś codziennie rysował karoserie ( ja mam na szczęście garaż). Sąsiedzi się wkurzyli, zmówili i zrobili akcję na rysowacza. Spali w bagażnikach i około 5 rana usłyszeli że ktoś zgrzyta po karoserii, i co się okazało, ze chuliganem był pan w garniturku i okularkach, urzędnik!. Teraz jest sprawa w sądzie.
wiesz ludzie naprawde nie maja co robic i czym sie zając :twisted: :twisted: :twisted: Mozna dostac szału po takim czyms :evil:
A jak Twoja waga ?
no to jest bardzo bardzo wkurzające, bo wydawało by się że nie mieszkam w jakiś niebezpiecznym miejscu, tylko na zwykłym osiedlu gdzie wokół są zwyczajni ludzie a jednak... muszę wam powiedzieć że najbardziej wkurzały mnie pogiete wycieraczki, bo to taki wandalizm absurdalny a potem taką wycieraczkę bardzo trudno do ładu doprowadzić i w czasie deszczu się mogę domyslac co najwyżej co jest przede mną :roll: :roll: :roll:
aga to niezła opowieść :) ja uważam że to bardzo prawdopodobne, że u mnie to też jest jakiś stateczny sąsiad z psem albo sąsiadka, którą
widuje codziennie w sklepie :roll: :roll: :roll: tym bardziej że wczoraj się dowiedziałam że trwa tu jakas wojna podjazdowa między moim blokiem a sąsiadnim i uroczy sąsiadzi posuwali się nawet do rzucania jajkami i pomidorami w samochody z bloku sąsiedniego :!: :!: :!: wyobrażacie to sobie :?: :?: :?: :roll: dorośli ludzie podobno :!: :!: :!: to z jednej strony jest zabawne ale z drugiej przerażajace że dorosłym ludziom chce się bawić w coś takiego :!: :evil: :evil: :evil: a poza tym jaki to jest przykład dla młodziezy?? dla dzieci?? jesli ich rodzice propagują wandalizm :? :? :?
weronika z wagą to jakaś tajemnicza sprawa bo dziś mam 2 kilo więcej niż miałam wczoraj więc w rezultacie nie wiem czy utyłam czy schudłam :roll: :roll: :roll: w każdym razie cały czas oscyluje wokół 86 kilo :D :D :D
Miłego dzionka :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...94c/weight.png
Hej fla, przyszłam się przywitać :), jak zdrówko i wogóle?
zaraz za chwilkę za minutkę jade po meble :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
fla kup i mi jakies ladne mebelki cio ???????????///
tak ładnie prosze :D :D :D :D :D :D :D
No to opowiadaj o nowych mebelkach :)
A z tą wagą to naprawdę dziwnie brzmi, byłaś Ty dziś w kibelku? Może po prostu jelitka pełne? Albo waga źle działa, masz mechaniczną czy elektroniczną?
Wojan sąsiedzka na pomidory i jajka? Kurczę, ależ ja tracę, nie będąc w Polsce! :wink:
Ściskam i niech tydzień się fajnie zaczyna, dietkowo, mebelkowo i pod każdym innym względem :)
i jak po zakupach ?
ładne mebelki ?