-
Fla smutne, ze tak sie dzieje.... ale wiesz co, ja coraz czesciej dochodze do wnioskow ze ten swiat oszalal .. dla kasy oszalal...
ale pociesza mnie fakt, ze nie do konca, ze nie wszyscy sa tacy... sama glupia nawina jestem i wiecznie splacam czyjes dlugi... ale czy mam przez to przestac wierzyc w ludzi? .. czasami sama tego nie wiem i sie głowie nad tym.
Życzę pomyślności i zdrówka..
-
Wredota ludzka nie zna granic o chamstwie już nie wspomne. Teń swiat jest jak ******, za pieniądze zrobi wszystko :evil:
Ola jezeli została podpisana, a i nie było w niej klauzuli, ze moga mu wypowiedziec umowe w dwowlnej chwili, to moze powinien coś z tym zrobic? Są przepisy w prawie cywilnym trzeba chyba poszperac.
Tak czy inaczej zobaczysz będzie wszystko dobrze. Trzymam za to kciuki wszystkie jakie mam :!:
-
Oj, faktycznie strasznie przykra sprawa :( Mam nadzieję, że albo on rzeczywiscie znajdzie jakiś prawny sposób zakwestionowania ich postępowanai (jak sugeruje Uszata), albo coś innego fajnego mu się niebawem w życiu wydarzy. Bo taka zła passa nie może trwać wiecznie i oprócz takich wrednych, pazernych ludzi jest też na świecie mnóstwo ludzi dobrych i kochanych... i moim zdaniem ci ostatni są jednak zdecydowanie wiekszością :)
2 dni temu przekopałam internet w poszukiwaniu jakiegos przepisu na tą Twoją szarlotkę razową, ale niestety jak na razie bezskutecznie. Będę szukać dalej.
Dziękuję Ci za wszystkie miłe słowa na moim wątku, mocno ściskam i życzę dużo uśmiechu przy jutrzejszych pomiarkach :)
-
A, i jeszcze wiewióra chciałam Ci wkleić, takiego troche zakamuflowanego, podpatrzonego wczoraj:
http://i2.photobucket.com/albums/y6/Triskell/13.jpg
-
o jaka boska :D
no ja mam nadzieję, że niedługo przyjdzie jakaś lepsza passa bo utrata prawa jazdy, zapalenie trzustki i wypowiedzenie umowy w takim krótkim czasie to zdecydowanie za dużo :!: :!: :!:
-
Ola napewno przyjdzie. Moja babcia mawiała, że po burzy zawsze wychodzi słońce :!: Będzie dobrze :!:
-
Miłego dnia Fla - kiedyś w końcu musi być lepiej ( mam nadzieję, że u mnie też)
-
no dziś koniec laby - zaczynają się zajęcia na uczelni, będzie trzeba wreszcie wziąć się do pracy, napisac magisterkę (brrrrrrrrrrr) i zdać egzamin z literatury (brrrrrrrrrr)- pogoda na dodatek się zsolidaryzowała z leniwymi studentami i jest szaro buro i zimno (brrrrr) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Falkonka --> a nie możesz sobie wybrać tematu pracy takiego, żeby to nasze - Twoje pisanie na forum móc w to jakoś wpleść? :) zobacz jak przyjemnie by się magisterkę pisało :D
-
hihi jest to jakis pomysł ale jakoś nie przypominam sobie książki po czesku która byłaby o odchudzaniu :P :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: