-
Witaj Fla! Widzę, ze na samą myśl powrotu na uczelnię i pisania magisterki pałamy takim samym entuzjazmem :? Ja na szczęście zajęcia mam tylko 2 razy w tygodniu, ale i tak kompletnie nie chce mi się zabierac do pracy (a czas byłby już najwyższy :roll: ) Ech... te wakacje jak zwykle minęły tak szybko... :(
a co do sposobu postępowania tych ludzi, to rzeczywiście zgodnie z radą Uszatej przydałoby się przejżeć umowę - może znalazłby się tam jakiś hak na tych chamów :evil: :evil: :evil:
buziaki i miłego tygodnia
Acha - Jak tylko mebelki będą już rozłożone pochwal się nam nimi - umieramy z ciekawości :D
-
Cześć Flakonka,
co radzisz zamiast tego stepera? bo chyba coś w tym jest że jestem za gruba i nie powinnam ćwiczyć na nim , bo mnie kolano naparza , że historia.
Kasia
-
kasia z tego co wyczytałam na róznych wątkach mądrych m.in. margolki na odchudzanie jest dobra wolna bieżnia przy dużej nadwadze a w domu raczej rowerek niż steper - steper dopiero przy małej nadwadze :D :D :D więc niech sobie skrzypi dalej w szafie :P
patti ja tez mam tylko dwa razy w tygodniu - poniedziałki i wtorki ale za to we wtorki do 20,15 :shock: :shock: :shock: rewelacyjny pomysł po prostu :evil: :evil: :evil:
-
Kasia - basen na początek
Fla zobaczysz jak kilogramy zaczną spadac :D
-
hejka Fla
duuuużo wytrwałości przy pisaniu pracy, oj kiedy te czasy były?
mam nadzieje, że bęzdiesz systematycznie zaglądac na Forum, prawda?
samych miłych chwil Ci zyczę.
-
iza u mnie te czasy jakoś się nie chcą skończyć :P juz parę lat temu powinnam to zrobić ale kiedyś tzreba zakończyć edukację wreszcie :P
czekam na nowe kotki :D
-
http://www.plfoto.com/zdjecia/748075.jpg :P
Chyba wolałabym mieć jednak do późna wykłady niż podzielić je na dwa dni, ale ja jakoś tak zawsze lubiłam się lenić. :wink:
-
uh ja podobnym entuzjazmem palam do mojej inzynierki :) zwlaszcza ze wzgledu na ten staz, na ktoorym zajmuje sie zupelnie innadziedzina infomatyki bo kryptografia a nie sztuczna inteligencja :|
Ale spoko kobitki damy rade ;))
Ja zajecia tylkor az w tygodniu 2h ;))
-
to szystkie pałamy wieeeeeeeeeeeelkim entuzjazmem :D dzisiaj miałam bardzo zabawne zajęcia, pani przyszła na zajecia i mówi "no mamy mieć translatorykę, jak sobie to państwo wyobrażają, co bedziemy robić?? " :D :D :D i w tym stylu gadała z godzinkę, miałam wrażenie że mogłabym te zajęcia lepiej poprowadzic bo pani nawet nie znała terminów :P ale nic to mimo ze mam zaliczony egzamin końcowy z języka i tak musze chodzić na lektorat bo tak działa mój ukochany instytut :D ale moja koleżanka ma jeszcze zabawniej - mówi biegle po czesku, ale nie chcą jej zaliczyć lektoratu i od pierwszego roku chodzi na lektorat z 4 ateraz dwa lata z 5 rokiem :P tak wiec do końca studiów będzie chodziła 4 lata na lektorat z kolejnymi piątymi rocznikami :D :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
Kochana, życzę powodzenia na studiach i radosnego godzenia ich z dietą :)
Uściski