Wątek: walka z 25 kiloskami :P

jestem jestem ale coz... pracuje spie pracuje spie a w miedzy czasie nie wychodza mi rozne rzeczy ... nie mam depresji, mam dobry albo zly humor ale tak ladnie na dworze i po prostu nie tak to powinno wygladac... ale tak to juz jest...

jesli chodzi o diete to przyznaje sie bez bicia, ze przestalam sie tym zajmowac ostatnio.

Smutasy wyrzuć do kosza, dziś nowy dzień nowe mozliwości. A dietkowanie nie jest pępkiem świata, nie ma co z tego powodu się smucić!

pozdrawiam, przerwa w diecie nie zaszkodzi

Olu co to za smutaski? Mogę jakoś pomóc. Wiem, że nie jestem przystojnym, opalonym, barczystym facetem , ale może na cos się przydam?!



Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska







[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

sylwiku spotkanie bardzo mile widziane

a poza tym biorę się znów za siebie - waga pokazuje 83,4 więc udało mi się nic nie utyć przez czas rozpusty a od dziś GRZECZNIE! w końcu na moje urodziny miało być 82 a to za 13 dni

Życzę , żeby waga dała Ci prezent urodzinowy

to co :>
robimy impreze urodzinową ?
i świętujemy nową wagę ?
no inaczej sobei tego nie wyobrażam

Fla, trzymam kciuki za 82 na urodziny (no i przede wszystkim za to, żeby ten humorek był lepszy ) i podsyłam z niedawnej Procession of the Species jakiegoś dziwnego dzikiego kocura

Uściski

Juppie! Flakonik wrocila Na pewno sie uda 82 kg uzyskac na te urodzinki Trzymam mocno kciuki Jak tam dzisiaj dzionek mija?

Fla, co tam u Ciebie? Dietkowanie powróciło? Nie smuć się tak bardzo!!!
Pozdrawiam cieplutko!!!
A od Viki - lizawki :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]