-
to jakieś zaraźliwe z tym jedzeniem - dziś mam taką fazę na jedzenie, że nie mogę się powstrzymac
dziś zjadłam:
jogurt jogobella light
omlet dwa jajka + jagody
zupa pieczarkowa - dwie miseczki
1/4 piersi z kurczaka w sosie śmitankowo-grzybowym knorr
1/2 piersi z warzywami
parę cukierków alpenliebe bez cukru
i 50 gram łososia wędzonego
taaaaaaaaa na pewno z takim menu schudnę :oops: :oops: :oops: :oops:
-
flakonka, a pewnie ze schudniesz!!! Dziecino- nie widze zebys opchala sie paczkami, zjadla tone pizzy, wrzucala w siebie czekoladki co pol godziny, wiec jak dla mnie jest zdrowo i oki! i nie podlamywac sie takimi jadlospisami tylko cieszyc, ze zdrowo i do celu!!!
pozdrawiam mocno!!!
http://www.3fatchicks.com/weight-tra...g/107/65/93.5/
-
anecia tylko jak czytam te posty innych dziewczyn i patrzę jak one mało jedzą to sobie myślę, że tez bym tak mogła - a nie potrafię :? :? a jutro zamierzam spóbowac upiec pizzę z maki razowej :D :D zobaczymy co z tego wyniknie :D
-
flakonka! to nie o to chodzi, zeby jesc malo, malo kalorycznie, a raczej za malo! Bo sie dziewczyno wykonczysz, a nie odchudzisz!
na pewno wiesz, ze optymalna ilosc kalorii by nasz organizm funkcjonowal prawidlowo jest 1000kcal, a dla niektorych nawet wiecej. Zejscie ponizej tej liczby albo wykonczysz sobie organizm, albo schudniesz szybko, a potem zadziala jojo i wroci tyle samo i dodatkowych kilka kg.
Zatem glowa do gory, mardze, zdrowo, pomalutku i bez efektu jojo do celu!!! :)
-
Dziewczynki!
Weszłam rano na wagę!
Znowu mam 1 kilosek mniej! :mrgreen:
Jejku! jak się cieszę! :P
W takie dni człowiekowi wraca wiara w to całe odchudzanie :D
-
I coraz bliżej mojego celu jestem! :mrgreen:
Oby tylko się teraz nie poddać! :evil: :twisted: :evil:
Fla!
Aneecia ma rację.
Jedz dużo, ale małokalorycznie i nietłusto.
A z tą faza na jedzenie to coś czuję, że i mi się ona zbliża, bo i „trudne dni” mi się zbliżają :?
-
hihi z tysiącem kalorii to ja się najzupełniej zgadzam tylko że ja się zupełnie nie mieszczę :wink: :oops:
-
A w ilu się mieścisz? :wink:
-
Flakonka gratuluję utraty kilosków!! Super!! Oby tak dalej! :D :D :D
-
ojoj dzis to na sam obiad zjadłam 1000 - pierwszy taki obiad od początku odchudzania :oops: :oops: :oops: ziemniaki+mielony+marchewka z groszkiem brrrrrrrrrrr ale się nażarłam :oops: :oops: :oops: