hihi ja nic nie mówię kto mnie zaraził bajaderkami :mrgreen: :mrgreen:
Wersja do druku
hihi ja nic nie mówię kto mnie zaraził bajaderkami :mrgreen: :mrgreen:
kurde mi na 1000 leci krew z nosa :evil: o dziaslach nie wspomne jak cos gryze twardego, ajem raczej wszystko i staram sie zdrowo :(
Ohooo Wenus byłam w weekend w Twoim mieście. :P
agus a bierzesz dodatkowo jakieś witaminy??? Wygląda na to, że masz źle zbilansowaną dietę. Zresztą trudno o to, gdy nie jest się dietetykiem, a odchudzanie sprowadza tylko do liczenia kalorii. Wypytaj w aptece, co jest zalecane w takiej sytuacji.
agus to niedobrze :? :? mi na przykład nic nie krwawi ale jest mi słabo na tylu, dlatego ja preferuję 1500 kal, moze to dla ciebie za mało :?: :?: :roll:
a odpowiadając na wcześniejsze pytanie jestem ursynowianką :D :D a z tajemnicą żartowałam :mrgreen:
albina a ty też warszawianka :roll: :?: z jakiej dzielnicy :idea: :?:
Ochota - Szczęśliwice ;) Całkiem blisko mam do Ciebie :D
Albina ja nic nie chce mówic, ale jeszcze bliżej to Ty masz do mnie, :D bo ja mieszkam nie dośc, że w Warszawiet o jeszcze Ochota - okolice Placu Narutowicza :wink:
Ja własnie skonczyłam swoją minimalistyczna nauke i lece spaciu, bo o bladym świecie pobudka :D Oby był ten poranek tak piękny, jak dzisiejszy. :P
Zrobiłam sobie herbatke nocną i popijam sobie ja właśnie, by było spokojne i kolorowe luli luuuuu 8) Może bedzie którke, ale dogłebne :wink:
Flakonka przyznaje się do winy te całe bajaderkowe zło to moja sprawka :twisted: I jeszcze dodam, że bardzo mi z tym dobrze, bo fajnie miec bajaderkowo - twiserkowe towarzystwo. Bo tak nie wypominając, to twieterki to Twoja sprawka, wiec ja oddałam Ci bajaderkami :P
uszata hihi co to bedzie jak my na wyżerkę ruszymy :D :shock: :D drżyjcie bajaderki i twisterki :!: :!: :twisted: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Flakonka przywołuje Cie do porzadku. Jestesmy na diecie :!: Ja dzisiaj zaczełam 3-dniówke i bede dzielna :twisted: Dzisiaj sie zważygłam i wrciło jak było przed weekendem czyli 74 :D
witam!!
Oj cos ta wiosna niektorym nie sprzyja w odchudzaniu :( :( Ja tez wczoraj troche pofolgowalam i wiecie co jadlam o 23, potem o 24 a ptem jeszcze jedna kanapeczke o 0.30 makabra. Wprawdzie jadlam chlebek ciemny slonecznikowy bez masla z serkiem i pomidorkie, oraz z dzemkiem zjadlam dwa cukierki w sumie tych kromek bylo 5 i jeszcze prazone platki sojowe. Makabra :!: :!: :!: czuje sie dzisiaj jak balon i jeszcze ta pogoda mnie dobija. Rano w ogole nie chialo mi sie wstawc i isc z dzieckiem do przedszkola. Probowalam ja naciagnac abysmy zostaly w domu i polezaly, ale wiecie jak to jest na zlosc chyba mi sie uparla mala jedna psotnica ze ona musi isc no i niestety musialam sie ruszyc i z nia isc. A tak mi sie nie chcialo u nas leje :!: :!: :!: :( :( :( no a teraz chyba zrobie sobie druga kawe, bo cos mnie bierze na to aby sie polozyc z powrotem do luzka. A to jest najgorsze co moze byc bo potem caly dzien bede do kitu wiec moze kawa pomoze.
Dzis musi byc fest dietkowo po tej wczorajszej wpadce. Ale cos ostanio strasznie duzo mysle o jedzeniu wczesniej tego nie mialam. Wczoraj tak dlugo mi siedzialo w glowie jedzenie ze nie wytrzymalam i wyladowalam w kuchni. Makabra :!: :!: :!: No a tak miedzy bogiem a prawda to przez ostanie kilka dni moze ze 3 wieczorami mysle o jedzeniu niech ktos poradzi co robic w takich sytuacjach
:!: :?: :!: :?: :idea: pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...568/weight.png
A to co :?: Zlot Warszawianek i (okoliczanek) :?: :twisted: :shock: :lol:
Wenusik :arrow: hehe Włochy to rzut monetą z Ursusika :mrgreen:
Uszek :arrow: jejjjjjj jak Ty mi narobiłaś smaka tą dietą z ananaskiem i kiwi :evil: :evil: :evil:
Jowita :arrow: najlepszym sposobem na wieczorne nie jedzenie jest zajęcie sie czymś albo jeszcze lepiej wyjście z domku :!:
Fla :arrow: nono :!: na jaką wyżerke :?: :shock: Naweto tym nie myśl :!:
Aguś :arrow: :!: tak..te 1000 kcal to jednak za mało :roll: zwiększ ilość kalorii i może łykaj jakieś witaminki :?: :!: