Wersja do druku
Witajcie Kochani!
Ja chciałam zameldować, iż jest mnie mniej o 1 kg :mrgreen:
Już waga pokazuje 85 kg a nie 86 kg :D
Widzę, że wy sobie świetnie radzicie :P
A ja mam ciągle kryzysy :?
Nie wiem sama co się ze mną dzieje :roll:
Musze tu częściej zaglądać co by łapać motywację od was :twisted:
Tylko że ostatnio często mnie w domu nie ma, więc nie mam jak zaglądać :(
Ale postaram się poprawić :wink:
Mi też już się chce jeździć rowerkiem!! :PCytat:
Zamieszczone przez flakonka
Musze kogoś wyciągnąć na rowerek, bo już nie wytrzymam dłużej! :twisted:
Jest taka śliczna pogoda, że szkoda jej marnować! 8)
gratulacje Wenusik :D oby tak dalej ;)
ja dzisiejszy dzien niestety chyba tez będę musiała pozostawic bez komentarza...ehh :(
jakos marnie mi zawsze w weekendy idzie... ale nic to... jutro kolejny dzien walki o lepsze jutro :)
milego popludnia dziecwzyny.papa
ps. szkoda,ze sie Ola z Kath nie umowilyscie wczesniej... ehh... dwie warszawianki i sie jeszcze nie widziały :P
Gosiu!
Dziękuję ci bardzo :D
Jak patrzę na twój wykresik to podziwiam Cię bardzo :D
i od razu motywacja mi przychodzi :P
Jak patrzę na to moje 85 kg na tym wykresie to cieszę się, że jest mnie znowu mniej o 1 kg i że nie ważę już te 94 kg :D
ale z drugiej strony jak pomyślę, że całkiem niedawno miałam juz 82 kg :roll:
a rok temu miałam już 78 kg :shock: to załamka mnie troszki łapie :(
Ale "mówi się trudno i płynie się dalej" :wink:
Fla!
Że Kathy jest z Warszawy to wiem, ale że ty to się dopiero teraz tego dowiaduję!!! :shock: :shock: :shock:
Dlaczego my się jeszcze nie spotkałyśmy do tej pory?!!! :shock:
Ja w Warszawie bywam prawie codziennie albo co drugi dzień:D
A z jakich dzielnic jesteście?
niom ja też warszawianka, chociaż to głeboko skrywana tajemnica, ale jak już gohaaa mnie zdradziła, to nie ma się co wypierać :wink: :wink: :mrgreen: :mrgreen:
WENUS a ja ciągle czekam na te fotki z nhową fryzurą :!: :!: :!: :!: a z tą wagą mam identycznie teraz 86 a było już dokładnie 78 a największa 93 więc właściwie idziemy równo, tylko że ja teraz kompletnie straciłam motywację i się obżeram, więc pewnie niedługo drastycznie skoczy w górę :? :?
Ola...wybacz :oops: :oops: :oops:
gosia ja żartuję :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ja z Ursusika :D
Wenusik- gratuluę kilogramowego zrzutu :!: :!:
wiem :twisted: :twisted: :twisted:
gohaaa jak patrzę na twój wykresik to mnie zazdrość zżera :D :D a ja miałam dziś ostrą faze na jedzenie ok 21 i wyżarłam pół zapasów domowych - znalazłam jakiś pasztet i zrobiłam z nim kanapki i z majonezem :evil: :evil: :evil: i parę pierniczków - na szczescie były niedobre więc po 3 czy 4 zrezygnowałam ale nie wiem co się ze mną dzieje :cry: :cry: :? :?