no ja aż tak dawno to nie, le teraz kupuję - myśle ze warto
a ta kajzerka to dlatego, ze mojemu ukochanemu robiłam :oops:
Wersja do druku
no ja aż tak dawno to nie, le teraz kupuję - myśle ze warto
a ta kajzerka to dlatego, ze mojemu ukochanemu robiłam :oops:
MOje poranne doświadczenie :D
Wchodzę na wagę...i jest więcej niż 2 dni temu :d Wtedy patrzę i mówię: już ci pieprzo** wago pokaże po wekekendzie kto jest lepszy :D I takim spodobem wiem ,ze nie ma co się załamywać tylko dokopać wadze :D powodzenia;)
Ooooooooooooo :shock: a jest dieta na gorne partie ciala???
To co wymienilas na dolne bardzo lubie i jem, moze dlatego szybciej mi teraz leci z dolu niz z gory?? :roll:
Madzia, pytalas u mnie jak to jest z tymi kaloriami, ze potrzebujesz malej ilosci aby schudnac i ze jesz 1500 jak sie nie odchudzasz. Nie jestem az tak madra ale wydaje mi sie ze powinnas zaczac od obliczenia indywidualnego zapotrzebowania - jestes malutka wiec moze wyjsc Ci jakas nieduza liczba, poza tym skopalas sobie troche metabolizm "cudownym" odchudzaniem wiec teraz trzeba by go naprawic. Jak? Nie mam pojecia niestety... ale zapytaj Triskell, ona kiedys jednej dziewczynie w "Pamietnikach" pomogla - ta dziewczyna wpadala juz prawie w anoreksje, nawet na kopenhaskiej przybierala kilogramy. Niestety nie pamietam nicka tej dziewczyny wiec zapytaj Trini co w tej sytuacji poczac.
I jeszcze chcialabym Ci podziekowac za wszystko co do mnie napisalas, poswiecilas mi naprawde kupe czasu i ja to bardzo doceniam. Nawet nie wiesz jak bardzo mi pomoglas, natychmiast zastosowalam sie do Twojej rady i caly wieczor byczylam sie w saunie i jacuzzi nie wyrzucajac sobie ze nie cwicze, nie plywam, nie mysle o diecie. Jestes kochana i bardzo madra, musisz byc wspaniala osoba i bardzo chcialabym Cie kiedys poznac osobiscie! Skad u was, nieduszych kobietek, tyle serca?? Pisalam Ci kiedys ze moja przyjaciolka tez jest taka nieduza a serce ma ogroooooooooooooooooomne :lol: :lol:
Dziekuje Ci Madziu! :lol: :lol: :lol:
hejka, dzień jakoś leci, goście tym razem u mamy ;-) makowiec, babeczki, rolada truskwkowa.... obiad dość uroczysty, a ja jak to ja trymam się dzielnie, choć mam ochote na coś słodkiego ;-) dziś zamierzam sie napić wina półsłodkiego wiec nie pozwalam sobie na przekąski, o nie!
zlośnica dziękuję Ci bardzo, bardzo mądrze piszesz, zazdroszczę Ci tak mądrego podjeścia, mam nadzieje, ze też kiedyś osiągnę coś takiego, Wszystko to kwestia czasu :wink: wierzę w to. pozdrawiam !
buttermilk to ja dziękuję za to co napisałaś, a jeśli mogłam pomóc cieszę sie. Wierzę w ludzi i na to stawiam na dobre relacje wiec pewnie nasza znajomiść będzie się rozwijac. ja dziękuję za pomoc i zgłosze sie do Triskell, ale to pewnie jutro najwcześniej, bo dziś jadę do znajmyh a na noc wybywam w ogóle, na jutro tez mam już plany ale wieczorkiem mam zamiar usiąść do komputerka. dzięki i pozdrawiam!
buttermilk jeszcze wracając do tej diety na dolne partie to mam ją z super lini, a na górne ne słyszałam jeszcze nic. Ja zaczęłam od dolnych bo zawsze nogi były moim dużym atutem, ale wiecej mam na górze do zrzucenia ;-) ale to pewnie cwiczenia i tyle, a dieta to pewnie przy okzaji, jak sie dowiem o czyms na "górę: t dam znać. pozdrawiam jeszcze raz!
hm... a czemu ty wszedzie dodajesz to siemie lniane___-????? jaki to ma wlasciwie smak????? nigdy tego nie jadlam.... to jest slodkie troche????????
Witaj Madziu
Mam w koncu czas zeby odwiedzic Twoj swietny wątek,bo ostatnio dawno nti bylam u ciebie :oops: Bardzo mnie zawsze podnosza twoje slowa na duchu i dzieki ci za to stokrotne :wink:
Umiesz kazdemu cos milego napisac-milego i zarazem indywidualnego.
Stwierdzam ze zle sie odchudzam.Ja postanowilam sobie ze moje odchudzanie to jedzenie wszystkiego co jadlam do tej pory ,ale w mniejszych ilosciach.Pilnowac 1000-1200.
Widze ,ze wiekszosc z was nie je chleba ,ziemniakow,jak zje jajecznice to juz uwazacie za grzech :cry: Ja tak bym nie umiala i podziwiam tych,ktorzy to umieja.Ja musze jesc wszystko co do tej pory ale oczywiscie w rozsadnych dawkach.
Jestes bardzo silna kobieta.i to jak sobie pieknie radzisz dzielnie z odchudzaniem jest godne nasladowania :D
Tez czytam SL od bodajze poczatku jej wydawania-jak fruktelka :D
Milego weekendziku-acha!tez nie wiem dlaczego jest tu inna godzina niz rzeczywiscie!
:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
hej hej :D
Zaraz wybywam z psiurem na spacer, a potem wskoczę na wagę :D i niech się dzieje wola nieba...hihihih
Widzę, że nieźle imprezujesz w ten weekend :D Super!
poniedziałek, poranek, kolejny dzień, kolejny tydzień .... chciałabym podchodzić spokojniej do tego, ale już zaczynam się bać, obawiać się że nie wytrzymam, ze się poddam lub załamię i stracę wszystko co osiągnęłam. Wiem, że to, że to jeszcze nie nastąpiło jest zasługą mojej obecności tutaj - na forum jesteście Wy, Wasze problemy, tak podobne do moich i ja - ja, moje problemy, które tak przypominają Wasze :wink: to mnie trzyma :D Ale już zaczynam czuć to coś co mnie demotywuje, czy przyczyną jest to, że waga stoi? być może, może przyczyna leży w tym, że jak twierdzi mój partner jestem za bardzo wymagająca w stosunku do siebie? wszystko jest możliwe, może płacę za swpe dotychczasowe życie, wieczne bycie na diecie i organizm sie przyzwyczaił - zobaczymy, obiecałam sobie, ze jesli do końca marca nie ruszę wagowo to wybiorę sie do dietetyka, albo do któregos z instytutów zajmujących sie zaburzeniami odżywiania, b tam mogę znaleźć kompetentnego dietetyka, tzn takiego co będzie wiedział co i jak począć ze mną :idea: tak naprawdę to przepraszam, ze tak smucę, ale i mi czasem jest gorzej :cry:
fruktelka - no troszkę poimprezowałam, odreagowałam i dobrze :!: słodyczy nadal nie tykam :D było wino i jakieś tam paluszki, ale ciasta nie ruszyłam :D
butterfly75 - to co napisałaś dało mi siłę, cieszę sie od czasu do czasu udaje mi się komuś pomóc, a Twoje słowa mogą mi przynieść tylko lepsze samopoczucie, dzięki :D
a z Twoim odchudzaniem, to zgadzam sie z Tobą - nie można sie zmuszać za bardzo d czegoś bo to tylko przeszkodzi w wytrwaniu w diecie.
emenyx81 - siemię lniane - jest zdrowe, obniza poziom cholesterlu, zapobiega nowotworom, zawiera m.in.cynk, witaminę E, kwas tłuszczowy omega-3 i smaczne jako dodatek :wink:
Dawno nie zaglądałam :oops: :oops: :oops:
Madziu, każdy am gorszy dzień, jeśli waga nie ruszy to dobrym pomysłem będzie wybranie się do dietetyka, tak jak piszesz.
Bardzo trzymam za Ciebie kciuki i za Was dziewczynki również