Ty to masz zdrowie pic o tej porze kawe 8) . Ja zaraz uciekam do wyrka.
Wersja do druku
Ty to masz zdrowie pic o tej porze kawe 8) . Ja zaraz uciekam do wyrka.
Hejka Magdahi!
Nie będę Cię rozgrzeszać z tej pizzy, omleta i coli bo codziennie trzymasz się tak dzielnie, ze raz na jakiś czas można i nie jest to żadnym wielkim przestępstwem. A jeśłi waga wtedy spada to tym bardziej :) Dieta jest dla nas, a nie my dla niej i jeżeli od czasu do czasu nie bedziemy jej urozmaicać to nam sie znudzi odchudzanie, a tego przecież nie chcemy :)
Aha i mam nadzieję, że termin "raz na jakiś czas" jest zrozumiały. Oczywiście nie chodzi o raz na dzień :twisted:
a ja mialam w weekend ochote na nalesnika z nutella i sie powstrzymalam tylko dlatego ze wiedzialam ze potrzebuje cos bardziej pozywnego :)
ale z waga czasem takie dziwactwa wychodza, ze jak sie wiecej zje jednego dnia to waga rusza w dol...moze to dziala na rozruch metabolizmu?
Ja jestem przekonana ze zeby schudnac to trzeba jesc.
wpadłam tylko napisać, ze padam na pyszczek, a muszę wstać ok. 6 wiec nawet manu nie zpaisuje, ale jutro to zrobię (nie grzeszyłam poza tym) pozdrawiam gorąco!
Część z Was udało mi sie odwiedzić, resztę proszę o wyrozumiałość :wink:
Dziewczyno zrób sobie jakiś wolniejszy dzień bo nam tu zmizerniejesz, a nie schudniesz. MOze spokojniejszy weekend? Ja wiem, ze remont jest absorbujący ale wykończysz sie kochana.
Pozdrawiam z deszczowego Poznania.
jakos nie wyobrazam sobie magdahi lezaca, odpoczywajaca i nicnierobiaca:)
a ja slonecznie pozdrawiam!
No w sumie masz racje, ale każdy potrzebuje czasem regeneracji :)
Hej Magdahi
Dziękuję za wpis u mnie :)
Pozdrawiam Cię serdecznie :D
wlasnie magdahi jak Ty sie regenerujesz? zdradz swoje tajniki