************************DZIĘKI******************* ***********
właśnie wróciłam z wieczornego spacerku - marszu - dziś 35 min :D całkiem miło i przyjemnie, no i moja psinka zachwycona :D
Kolejny raz dziękuję, za miłe słowa, do tego planu powinnam dorzucić jeszcze, że będę sie starała wcześnie kłaść spać tzn może inaczej: sypiać więcej :wink:
dziś już się trochę rozminęłam z planem bo śniadanie jadłam o ósmej, a drugie przed 14, no ale po kolei:
śniadanie: 1 parówka indykpol + kromka chleba schulstad fitness style + 1/3 pomidora
zielona herbata
w miedzyczasie: kawa zbożowa z odrobiną mleka 0.5%
II śniadanie: maślanka naturlana z owocami (truskawki, ananas i kiwi)
obiad: sałatka z piersi ugotowanej + seler marynowany (wiórki) + zielony groszek + biala fasola
gorący kubek: krem z kury
podwieczorek: duże jabłko
kolacja: kawałek piersi uduszonej z warzyami na patelnię (hortex)
teraz: kawa choco capuccino
razem: 990 kacl
wczoraj było 997 :D
nie jestem głodna, ale musze znaleźć chwilkę na zaplaowanie na dłuzej menu bo to zawsze najskuteczniej działa ;-)
pieseczek14 witam dzięki, ze wpadłaś, ja już założyłam swojeg strażnika wagi, nie widać go??? :cry: bo ja widzę :?
oszaga - witam i Tobie także dziękuję za obecnośc tu, ja nie mogę liczyć na siebie, że w ciągu dnia będę wymyślać bo to mnie często gubiło, a jak miałam rozpisane na kartce co jem to z nią szłam rano do ldówki i nic więcej nie wpadało w moje ręce, poza tym zawsze to tak rozkładałam, ze trochę białka trochę węgli, a nie tak jak dziś samo mięcho mi wyszło (rano parówka na obiad pierś i wieczorem pierś - no oczywiście nie duże kawałki, ale zawsze mięso) - trener z siłowni byłby dumny z tego ;-)
witam wrażliwą duszę ;-) a z tym wsparciem różnie bywa, ale kochamy sie i to jest ważne :!: :D :D
tinkaaaWlkp - witam i Ciebie gorąco, dzięki, że wpadłaś na forum, zapraszam częsciej, napisz co porabiasz itp. dlaczego nie masz czasu itp. pamiętaj ze dieta to styl życia, a na to żeby sie "kreować" trzeba mieć czas. powiem Ci co robię np w najbliższy czwartek:
wstaję ok. 5 (dodam, że jeste przyzwyczajona kłaść sie spac ok 1 w nocy) i na 6:30 idę na siłownie, wychodzę ok. 8:40 pędzę do pracy na 9, w związku z tym, że koleżanka na zwolnieniu pewnie będę do 20 w pracy, a wieczorem napewno czeka mnie marsz (min. 30 minut) daję Ci ten przykład bo przecież każda z nas ma wiele do zrobienia, ale czas myslec w tym wszytskim o sobie :!: :!: pamietaj o tym :D
emenyx81 - dziękuje za obecność za to, że napisałaś, że Tobie też nie było łatwo - nie czuję sie teraz jak ekshibicjonistka - bardzo dziękuję, a co do mojego wzrostu - bo ja taka mała, drobna dziewczyna, tylko teraz mam na sobie "powłokę ochronną" :D :D
dilajla87 - witam miło mi, dzięki za odwiedziny, zapraszam częsciej :D :D