motylku-to zatykaj uszy a chłopakowi buzie i do roboty a tak serio- dla mnie tez niestety dużą przeszkoda było to,ze mnie wszyscy dookola akceptowali i kochali taka jaka jestem...tylko jakies gówniarze na ulicy potrafły wykrzyczec 'grubą' prawdę...ale wtedy to baaardzo bolało...