Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 21

Wątek: magnes lodówkowy :P

  1. #1
    odNowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie magnes lodówkowy :P

    witajcie kochane odchudzaczki
    nie jestem nowa na tym forum ,zrzuciłam już parę kilo ale od dłuższego czasu stoję w miejscu (bądź o zgrozo idę do góry) z kilogramami i chęciami do dalszego odchudzania
    -"może w końcu coś ruszy jeśli zmienię swój nick i będę pisać w innym temacie"-pomyślałam.....
    nie wiem czy dam radę ale chyba warto wrócić do właściwych nawyków sprzed paru dobrych tygodni....
    mam nadzieję,że pomożecie mi drogie dziewczyny,których losy śledzę już od wakacji.
    pozdrawiam i buziaczki przesyłam na miły wieczór i start nowego życia

  2. #2
    odNowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    nikt mnie nie odwiedził ale rozumiem...za mało o sobie napisałam....szczerze mówiąc jakoś nie mam na to siły...przypominam sobie z jaką energią podchodziłam do odchudzania we wrześniu gdy zaczynałam z wagi 76 kilo....jak na razie waga waha się w granicach 67 kilo i za cholerę nie może spaść.......
    zamierzam stosować dietkę 1000kcal tak jak wczesniej to najlepsze wyjście
    -śniadania i kolacje pełnoziarniste plus białka,warzywa i owoce
    -obiadki mięsno warzywno węglowe z przewagą oczywiście warzyw
    -przekąski owocowo sokowe
    największą trudnością jest u mnie brak czasu i chęci na gotowanie obiadów w domu
    poza planem jedzeniowym mam też plan ćwiczeniowy - tak jak podczas ostatniego odchudzania zamierzam robić skłony i wygięcia na mój kręgosłup ,poza tym 8 minute ABS i może jeszcze coś wymyślę :P
    proszę Was,drodzy waleczni czytelnicy wspomóżcie mnie w tym początku bo czuję ,że opadam z sił i psuję wszystko to co już osiągnęłam
    MUSZę DAć RADę !!!!!!!!!

  3. #3
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    chyba każdy ma takie chwile ze opada z sił, ma dość
    ale warto to przemęczyć i doczekać sie tego wspaniałego efektu końcowego
    Nie poddawaj sie
    niech słoneczko doda Ci sił

    pozdarwiam

  4. #4
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    i milego świętowania

    [img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

  5. #5
    odNowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuję dziewczynki za odwiedziny wkleiłam swoje tickerki i dodałam "motto" nie ma odwrotu trzeba się odchudzać :P lecę Was poodwiedzać !!
    wszystkim babeczkom miłego świętowania i duuuuuuuuużo kwiatuszków

  6. #6
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    zapytam niesmiało
    przy Twoim wzroście ...55 to nie jest trochę za malo
    moze 60 będzie już OK

    ja nie jadlam drożdży i mam 175 heeheeeee

  7. #7
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Mało masz do zgubienia. W sumie ja przy 176cm chcę min. 70kg ważyć, nie wyobrażam sobie 55.. O_o

    Powodzenia. ;-)

  8. #8
    odNowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    babeczki oto kwiatuszki dla Was !!



  9. #9
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    No kwiatki Ci sie wkleiły naprawdę wyjątkowe

    A ja mam 171 cm
    i jakbym zeszła poniżej 62 to już jestem szkieletor
    ale takie już moje kości są ciężkawe

  10. #10
    odNowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hindi mvr ! 55 to faktycznie trochę mało.gdy ważę jednak 60 kilo moja górna połowa jest ok a nóżki pozostają nieruszone tak więc gdy dojdę do 60 kilo (oby !!) zacznę ćwiczyć więcej nóżki i jeść trochę więcej by dojść spokojnie do 55 a nie wyglądać jak patyk i mieć szczuplejsze nóżyny
    ważyłam już 55 kilo,było to w liceum.na studiach masakrycznie się zaniedbałam !! taka waga jest dla mnie akurat poza tym zakładam wahania 55-57 kilo.
    pozdruffki

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •