Wątek: baies schudnie:) co sie dziwisz... ;)

Też bylam na Garncarskiej kilka razy, ale powiem szczerze, że nie bylam nimi zachwycona. Brakowalo mi tam indywidualnego podejścia. Dostalam diete 1200 kcal i kilka preparatów które mialy mi pomóc, lącznie z tym że przepisaly mi persen po którym chodzilam tak śpiąca, że makabra i odstawilam po kilku dniach. Nie motywowalo mnie to wszystko za bardzo do dzialania, ale co osoba to pogląd bo znam kilka osób które byly bardzo zadowolone, schudly i utrzymaly wagę

A co do klabowania- to ja tam myślę, że po co czekać do czasu aż osiągniemy cel (co w moim przypadku potrwa w optymistycznej wersji jeszcze jakieś pól roku) jak można iść wcześniej
Jestem otwarta na propozycje

A6W jak dla mnie na razie za ciężkie, zaczynam od tradycyjnych brzuszków, a jak będę już mieć choćby namiastkę mięśni to wtedy znów wrócę do A6W

Milego wieczorku

Emelka umowmy sie ze jak mi zejdzie ponizej stowy to idziemy na wielkie party, moze łubu dubu? niech to bedzie moja nagroda za katorge...
swoja droga, dzisiaj myslalam ze zejde, cos mi sie z glowka porobilo! nigdy mnie nie bolala a przy 6 weidera zaczela tak lomotac ze az sie poplakalam jak dziecko:/ bez sensu. chyba zrezygnuje poki co z tych cwiczen<a6w>

ale suwaczek leci, leci straznik po spacerze, zmienil cyferke))