Kath, ależ ja się absolutnie się nie gniewam, a wręcz całuję po rączkach, że tak ładnie graficznie przedstawiłaś ten pomysł. Wielkie dzięki! Tylko dlaczego, wczorajszy dzień nie był u Ciebie na wow, co musisz spełnić, aby być wow? :shock: Tylko mi się dziś nie daj, co z tego, że masz już 650kcal, ależ przecież zostało Ci jeszcze 350, prawda? Mozna je wspaniałym jedzonkiem zapełnić! Ja też mam, tylko już 750 i nie poddaję się, za duzo dziś na śniadanko było chlebka razowego, ale co tam, w planie mam jeszcze marchew, kapustę kiszoną i kawałek wołowinki. :wink: Buziolce za kalendarz, będę go zmieniała, bo jest szalenie motywujący. A swoją drogą to od dziś zawiesiłam na lodówce podobny kalendarz i na wszelki wypadek nie wydrukowałam tych brzydkich mordek, tylko same słonenczka i wowki (tzn. ich odpowiedniki). tylko, że ja jeszcze obok zostawiłam miejsce na plusiki za realizowanie moich egositycznych zachcianek i pomysłów, obiecałam sobie godzinkę tylko dla siebie i będę robić wszystko, aby ją w ciągu dnia znaleźć. :P Ależ się rozpisałam u Ciebie, sorki. Buziolce!!!