buziam w pysia moja Sis ;* ... musimy w koncu sie zgadac na gg ! bo ja ostatnio nie mam czasu na owa czynnosc ... ech :twisted:
bzium mloda ;*
Wersja do druku
buziam w pysia moja Sis ;* ... musimy w koncu sie zgadac na gg ! bo ja ostatnio nie mam czasu na owa czynnosc ... ech :twisted:
bzium mloda ;*
Kasiu przesyła buziaki :)
http://www.indusmall.com/products_im...DDWLFRS108.jpg
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...661/weight.png
Kath....słoneczko a gdzie Ty przepadłaś :?:
Ja tu do Ciebie z gratkami i zapytaniem jak to namawiasz wagę, ze jest taka posłuszna?? :wink:
Wiem, wiem to dużo wyrzeczeń i pracy kosztuje. Wiem równiez jaka to przyjemość gdy waga jest dla nas przychylna :D
Cmokaski gorące i trzymaj się dzielnie bo ja Ciebie mocno dopinguję......
Miłego weekendu :D
http://www.gify.nou.cz/kv_ruze1_soubory/59.gif
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B4487HAH.jpg
Kasiu, pozdrawiam:)
:*
Kasiu, cieplutkie uściski i pozdrowionka! Wiosna już niedługo! :wink:
Zycze milego weekendu i pozdrawiam!
swoja droga zastanawiam sie dlaczego nie wpadasz na forum?? czyzby masa zajec?mam to samo i lacze sie w cierpieniu w takim razie :D
http://fotosik_s.fm.interia.pl/monarch3.jpg
Miłej niedzieli!
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B5588ITS.jpg
Kasiu, jak Ci mija niedzielka :?: :)
zimno u nas jak diabli, więc podsyłam troszkę wiosny :D
pozdrowionka:)
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B3482ROC.jpg
a tom się dowiedziała :wink: :lol:
buziaki Kasiu :D
Oj Kasiu,Kasiu!!!!!!!Znowu nam znikasz :cry: :cry: :evil: :evil: :?: :!:
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/A3219WJP.jpg
na Bielanach właśnie pada śnieg z deszczem :shock:
pozdrawiam ciepło mimo wszystko :D
Kasiu!!! Hop, hoooop!!! Gdzie jesteś?!!
Miłego pierwszego dnia wiosny! :D
Dziewczyny
jestem
zyje
czytam
ale pisze sporadycznie bo nie mam zbytnio o czym pisac, bo pisanie w kółko o tym samym byłoby i nudne i irytujące.
Niestety, poległam, i to juz trwa od dłuższego czasu.
Dziękuje za wszystkie wpisy i odwiedziny, jesteście wspaniałe :*
pozdrawiam :!:
KASIU pamietaj ,dla mnie to co piszesz nigdy nie było i nie będzie ani nudne,ani irytujące :) :!: :!: :!: :!:
PISZ :!: :!: :!: :!:
czy Ty mnie unikasz na gg :?:
Lunko- dziekuję :*
HH ja :?: chyba żartujesz... :evil:
Obudzona przez słońce. Wstałam. Zważyłam się. Wciąż jest z przodu siódemka...ufff...co prawda lekko nadszarpnięta ale zawsze siódemka 8)
przez ostatnie dni dietkowałam naprawe ładnie...ale do 14 ...potem wpadał we mnie jakiś zły duch i się zaczynała jazda... :roll: dziś spróbuję z nim troszkę bardziej powalczyć. Bo ja mam motywację. Wiem czego chcę. Dlaczego o tym marzę. I jak działać aby wygrać. Tylko z praktyką trochę gorzej. Ale i nadtym popracujemy.
Pozdrawiam Was gorąco i życzę miłego dnia :*
Kath, trzymaj mocno tą siódemkę, zębami i pazurami!!! :) Przesyłam dużo dobrej energii do walki ze złym duchem. Wierzę w Ciebie. A Twoje posty nigdy nie będą nudne :)
Uściski :)
powodzenia Kath !!!
widzę, że obie zniknęłyśmy i pojawiłyśmy się mniej wiecej w tym samym czasie....
takze walczymy znowu razem ;)
trzymam kciuki i zyczę miłego dnia :)
Trskellko, będę mocno trzymała i nie dam sie tak łatwo :!:
Goha, ja nie zniknełam z forum. Ja tu cały czas jestem, tylko poprostu nei piszę tak często jakbym chciała.
Zafascynowana cytatami madrzejszych ode mnie, zaczełam je zapisywać. Wkleję Wam coś:
Dlatego, jeżeli my sami nie szanujemy siebie, to jak mamy oczekiwać tego od kogoś drugiego :?: Więc wszystko sprowadza się do punktu wyjscia.... bo wszystko tkwi w naszej psychice..Cytat:
Normalnie traktując siebie, zmuszam innych do tego samego.
Sprawdziłam- gdy dobrze czuję się we własnej skórze,sama ze sobą, inni automatycznie patrzą z sympatią.
I nie ważne wtedy czy mam nadwagę, niedowagę, czy za krótkie włosy, czy nie pełny garnitur rzęs :)
Marzena Chełminiak
Witaj Kath!!!
Masz rację w tym co napisałaś.
Problem tkwi w naszej psychice.
Walka z nabytymi kilogramami to nie walka , to wojna i to długotrwała.....
Ja z moimi straconymi kilogramami walczę już 2 lata a ile jeszcze przede mną. :?: :?:
U mnie nie jest możliwe zrzucenie 4 kilogramów w tydzień czy 10 dni nawet na głodówce. Wszystko to przerabiałam.
Dlatego dopadają mnie czasami załamki, dołki i doły. Zastanawiam się ile to będzie jeszcze trwało, czy warto, na co mi to..... Róznie to bywa, warto jednak walczy o to co się już osiągnęło. Nie trać 7 trzymaj ją wszystkimi kończynami. :)
To wielki wynik. Jestem z Tobą.
Pozdrawiam
Witaj Kasiu:)Cytat:
Zamieszczone przez katharinkaa
nawet tak nie myśl, przecież my jesteśmy tu po to, żeby wysłuchać, wesprzeć i zmotywować :D
i bardzo nas interesuje to, co się u Ciebie dzieje, bardzo :D
a więc proszę ładnie się wpisywać i karteczek nie wyrywać :P
pozdrawiam i trzymam kciuki, z całych sił :!: :D
ps
wiadomości z ostatniej chwili:
wiosna idzie :D :!:
http://p.webshots.com/ProThumbs/85/5...llpaper400.jpg
jeju, z wrażenia zapomniałabym obrazka Ci wkleić :wink: :lol: :shock: :P
Cytat:
przez ostatnie dni dietkowałam naprawe ładnie...ale do 14 ...potem wpadał we mnie jakiś zły duch i się zaczynała jazda...
skad ja to znam ? Snaidanie cacy , pozniej cacy ... a od obiadu zaczyna sie koszmar .. Przez kilka dni mialam tak ze nie panowalam nad tym po co siegam :roll: . Po jakis 30 min sie zorientowalam co zorbilam i ile zjadłam .. ;/
Ciesz sie ze mimo wszytsko masz 7 ;) ... u mnie epwnie nigdy 6 nie bedzie ;/
bzium ;*
http://www.serenataflowers.com/produ..._low_3_338.jpg
Kasiu, podsyłam kilka tulipanków wiosennych, żeby dodać siły do walki z wieczornym łakomczuszkiem :D
a Ty Hiphopuś nigdy nie mów nigdy :wink:
Kath, w przyszłym tygodniu zabieram moją zaklepaną 8 :) żeby już Cie nie prześladowała :):) dziękuje że nadal ją dla mnie rezerwujesz :):)
trzymam kciuki za ładne dietkowanie, po 14 też :):) pozdrawiam :):) trzymaj sie dzielnie :):)
http://kochamcieasiu.strona.pl/2009.jpg
Buziaki :D :!:
"Kto szuka przyjaciela bez wad, pozostanie bez przyjaciela".
Chej,
Pierwszy raz się u Ciebie odzywam.
Mytślę, że nie masz co się przejmowac tą wpadką - to musi byc reakcja organizmu na zbliżającą się maleńkimikroczkami wiosnę. Ja też mam zawsze w marcu większą ochotę na jedzenie. NIe wiem jaką można znaleźc na to metodę - może wyobrazic sobie trzeba kwitnące drzewa i duużo słońca - wtedy ochota na jedzenie przejdzie. Muszę tego spróbowac i przed obiadem zrobic sobie sesje wyobraźni.
Pozdrawiam i serdecznie gratuluję tego co Ci się udało do tej pory osiągnąc
Ola
http://a764.g.akamai.net/f/764/1052/...alog/1438z.jpg
Kasiu, buziaki lecą do Ciebie ze słonecznych Bielan :D
Kasiu wpadłam z buzakiami. Dbaj o tą swoją 7 bo jest bardzo cenna :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...504/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...6ad/weight.png
Kasieńko, trzymaj swoją siódemeczkę, trzymaj mocno, bo ciężko na nią zapracowałaś i dlatego jest bardzo cenna :D Oddaj ją tylko za śliczną szósteczkę:wink: :D Uda Ci się, na pewno! :D
Cytat jest bardzo prawdziwy - nie możemy zmienic świata i ludzi, możemy tylko zmienic siebie - niemal wszystko kończy się i zaczyna w psychice...
Moc uścisków i buziaków!
hej dziewczyny
Dzisiaj był rajd po 3 sklepach, w żadnym nie stwierdzono jednak obecności spodni dzinsowych które by mnie satysfakcjonowały :evil: Niestety.... jedne już praaawie się dopieły...i nawet gotowa byłam je kupić .... no bo dzis się nie dopinają, ale za 2 tygodnie by byłyakurat...tylko że jak zobaczyłam metkę z ceną to je szybko odłożyłam i wyszłam :roll:
ale to nic... to tylo kolena motywacja do działania powtarzam sobie w kółko
Jak narazie licznik kalorii wskazuje 830 (łącznie z tymi warzywami na obiad które właśnie duszą sie na patelni) generalnie więc nie jest źle ^^ ruch pod postacią włóczenia się 3 godzinego po mieście też zaakceptowany... i dziś nie ma to tamto :!: minimum półgodziny stepu :!: koniec :!: mus i już :!:
generalnie czuję że wracam do życia. Jest z dnia na dzień coraz lepiej. Wczorajszy dzień też był niczego sobie (ok 1100 kcal) To jużchyba wiosna mnie tak motywuje. Pozatym hormony chyba się uspokoiły poostatnich szaleństwach co miesiecznych.
I kilka słów na pokrzepienie serc:
pozdrawiamCytat:
Zamieszczone przez R. Sharma w ksiażce: Mnich, który sprzedał swoje ferrari
Rewolucjjo- dbam o 7meczkę, oj dbam :!: nie mogę jej wypuścić. tak długo na nią czekałam że aż to by było czystą głupotą pozwolić jej teraz odejść :!: pozdrawiam Cię gorrrąco:*
Bike pozzzzzdrawiam Cię gooooorrrrraco :D prognoza pogody nastraja optymistycznie za 2tyg ma być ok 15-16 stopni :D więc akurat aby wyviągnąćrower, napompoać koła i zacząć jeździć :!: :D no wiec najwyższa pora obmyślić trasę naszej wycieczki rowerowej :D no i zaklepać termin trzeba jeszcze :D
Oleńko bardzo miło mi Cię tu gosćić :) zapraszam częściej :D na szczęśćie wiosna (choćzimę też bardzo kocham) jest już blisko, a z nią przychodząnowe siły :) nie ma opcji :!: nie poddam sie:!: nie teraz :!: oooo nie
Lunko aj takie ładne cytaty wklejasz :) dziekuję Ci za to :!:
Skiereczko, ojjj bardzo się cieszę :D naprawdę :D mam nadzieję że 8mkaCi się spodoba, sporo używana, ale w stanie bardzo dobrym :)
Hip dziękuję za odwiedzinki :D no ale nie ma to -tamto... nie mozemy sie poddawać a trzeba trwać dlaej... walcz :!: i nie mów że NIGDY, pamiętasz rekalmę Nivea :?: nigdy nie mów nigdy :!: :wink:
Agemko ajjjj :D ale się ucieszyłam że ido mnie spadłaś z odwiedzinkami :D
no tak.. niestety..dołki to część nas... inie ma opcji, czasem muszą nas dopaść... ale nie mozemy w takim stanie trwać długo... bo to nic dobrego... jakosdamy radę...ja już nie wiem... nie licze nawet ile lat, ile razy... bez sensu...liczy sie tylko teraźniejszość, i to że teraz walzymy i staramysiez całych sił.
Przecież prędzej czymoże nawet trochę później..ale UDA nam się :!: głęboko w to wierzę i nie dopuszczam innej możliwości
Patti niestety... a czasami tak by człowiek chciał aby jedna tabletka lub chociażby jakieś urządzenie zrobiło za nas wszysto...
Kasiu
RęKAWICA PODJęTA :twisted: :shock: :lol:
damy radę Skarbie! :)
uciekaj mi śliczna siódemeczko!! :D bo zamierzam się ostro gonić..... :D
masz rację, ze wiosna idzie, i co tu włozyć na siebie, gdy fałdki... ech... no ale przeciez zmienimy to!! :)
Kasiu co dzień raporcik, choć mały sporcik 8) i zobaczysz, będzie dobrze :)
od dzis czujne oko Anikas czuwa.. bo chcę wygrać 8) :wink:
buziolce! :)
I jeszcze podsumowanie dzisiejszego dnia:
zjedzonych ok 1000wiec praktycznieidealnie
spalonych...oj sporo.... sporo... wieczorem wpadł jeszze półgodzinny spacerek, i 20 minutowe stepowanie a potem 3 godzinne użeranie się z maszyną do szycia (nowyc hspodni nie ma, trzebawiec było połatać stae)
jestem wykończona.... idę spać bo jutro ieżki dzień...
pozdrawiam :)
Aniu, ajjj :D mimo wszystko 3mam kciuki za Twoja wyraną...adokładiej za naszą wspólną wygrana:D zeby był kompletny remis :) Pilnować będę, obiecuję- i Ty pilnuj mnie, dobrze :?: ale pw. to my musimy same siebie pilnować. yy czekaj...czyli ze to już dzis był pierwszy dzień :?: a ja byłam przekonaan że startujemy od utra :shock: no aler może to i lepiej, dzień nam obu dobrze poszedł, a zawsze to o jeen mniej :D
Kasiu miłeego weekendu :D :D :D :!:
Siódemka, to na szczęście taka "zaczepna" cyferka (jest ją za co chwyci), więcb trzymzjcie ją dzewczyny. Będę, jeśli pozwolicie, kibicowac gonitwie Waszych siódemek.
pozdrawiam
Olomonek
(OLa z Szymonkiem przy cycu) :D
http://www.tulipworld.com/productima...and/500006.jpg
Witaj Kasiu :D
widzę, że wiosna na dobre wkroczyła do naszego życia, nowe siły, nowe motywacje :D ... brawo :!:
a co do rowerkowania, to ja już kombinuję od dawna, gdzie by tu i co by tu, jak tylko się cieplutko zrobi :wink:
myślałam o tym, żeby Młociny odwiedzić i zobaczyć jak wyglądają wczesną wiosną :D
co Ty na to :?: :D
buziaki piątkowe wysyłam :D
:*
Doniosły mi wiosenne bociany, że się dziś chyba spotkamy. :P :P :P ???
Kasiu, dietka po prostu idealnie prowadzona :D Gratuluję, oby tak dalej! A przygody ze spodniami wielkorotnie miałam takie jak Ty, więc świetnie rozumiem ten ból :?
Buziaki i miłego weekendu!
Hej Kasiu :)
Pieknie dietkujesz :)
Mam nadzieje ,że w niedziele też bedziesz na dworcu :wink: :) Bardzo chciałabym Ciebie usciskać :) :)
Buziaczki :)
hej dziewczynki :)
dzisiaj był zakręcony mocno dzień:) duzo biegania i załatwiania, żeby choć na te 2 godzinki móc wyskoczyć na spokanie z dziewczynami z forum :) no i ufff :D udało sie :) Najpierw spotkałam Bike i Animkę, potem dołączya Bellunia,a na końcu jeszcze Lunka :)
było bardzo króciutko, ale za to bardzo miło i sympatycznie :) ojjj tak...podładowałam sobie akumulatorki :) tego mi było trzeba :)
Zapowiada sie cieżki weekend, dlatego nie wiem kiedy się pojawię :roll:
Dziś dietkowo rewelacyjnie: nie cały tysiaczek na liczniczku, a spalonych też sporo, zważywszy na sporą dawkę chodzenia :) okej dziewczynki, ja idę spać, bo ranooooo musze wstać, a pozatym oś mi strasznie zimno po tym wietrzeniu się na dworcach :| biorę fervex, i tabletkę na gardło i idę spać :)
kolorowych :*
Stella, niestety nie będzie mnie w niedzielę :cry: ale kazałam dziewczynom serdecznie podrowić Cię i uściskać w moim imieniu :)
Pattusiiu, oj tak...zakupowe problemy... mogłabym o tym pisać i pisać :? ale sza :!: kiedyś to będzie mój ulubiony temat, nie krępujący...kto wie, moze stanę się akupo cholikiem :wink: ale najpierw trzeba troszkę zrzucić balastu 8)
Belluniu aj, te bociany to strasznie wszystko widzące :D wspaniale było Cię znowu zobaczyć...dodałaś mi skrzydeł, wiesz :?: dziekuję Ci za to :*
Bike okej okej :) coś siepokombinuje :D a póki co to dziekuje za dziś :8 mam nadziejeże cała i zdrowa dotarłaś do domku :)
Lunko baaardzo się z dzisiejszego dzionka cieszę :) krótko...ale trzeba sie cieszyc i z tego :) słonik właśnie integruje sie z aniołkiem Belli i jajeczkiem Bike :) chyba sie zaprzyjaźnią wszyscy :D
Olenak...oj tak, trzeba dbać o 7mkę, bo gotowa jeszcze sie obrazić i sobie pójść..ale nie nie nie ...tak łatwo się nie dam :!: