Wątek: Zwalczyć jojo

Hi Agemciu kochana, sympatycznego weekendu życzę. :P



Agemciu, chyba chcesz, żeby Twoja skóra miała nasycony zdrowiem kolor, prawda?

Witajcie moje wspaniałe kobietki......
Cały tydzień był taki zawriowany i zakręcony, że bardzo się cieszę na te dwa wolne dni weekendowe. Dzisiaj pospałam sobie do oporu....czyli prawie do 10 ale codziennie wstaję bardzo wcześnie to można mnie usprawiedliwić. Coć życie tak szybko ucieka, że szkoda go przesypiać. Pozałatwiałam sprawy na mieście i własnie wróciłam do domciu. Zaglądam do Was i biorę się za zaległe sprzątanie bo naprawdę mam zaległości od dwóch tygodni. No oczywiście mojemu paputkowi sprzątałam między czasie a reszta czeka.
Samopoczucie już mam troszkę lepsze, choć do formy jeszcze daleko......daję czas czasowi....podobno czas jest najlepszy na wszystko.

Wypbrałam już imię dla mojej paptutki bo podobno będzie to dziewczyna.......
LUNKA tak będzie się nazywać....
Luno.....proszę Cię abyć została matką chrzestną.....myślę, ze mi nie odmówisz
Chrzcin co prawda nie będzie......ale czuj się jej drugą panią.......gdyby mnie zabrakło

Przed wczoraj miałam wpadkę ......impuslywnie zeżarłam (tak dokładnie zeżarłam bo to nie była degustacja) sporo ptasiego mleczka nie wedlowskiego. otmuchowskiego. Cały dzień nic nie jem bo nie mogę a zeżreć tyle słodyczy aż mnie zemdliło to mogę .... czuję się okropnie.
Mam nadziję, ze nie odbije się to za bardzo na poniedziałkowym ważeniu, bo było by mi bardzo przykro.
Jeszcze trochę prac fizycznych i dzisiaj i jutro przede mną to mam nadziję, ze coś uda mi się spalić.

Biorę się za robotę życzę Wa również udanego weekendu.

Wpadnę póżniej.

Pozdrawiam

Witaj Agemko

Mam tylko minutkę,więcej napiszę jutro wieczorkiem!!!Teraz powiem tylko jedno,ze jestem zaszczycona Papużka Lunka.....aż mi się ciepło zrobiło koło serduszka

Buziaczki

miłej niedzieli

schowaj ptasie mleczko głęboko

Witajcie kofane dziewczynki.....
Piękna pogoda za oknem.....ja siedzę przy kompie aż szkoda, ale trudno. Moze pózniej pojdę się przejść...
Od wczoraj od 14 nie palę......ale tak mnie męczy, ze trudno mi jest sobie poradzić....ale nie dam się...nie kupię, nie zapalę.

agnimi już nie ma co chować syn dokończył.....została 1 sztuka.

Muszę chyba wyjść trochę na powietrze i pospacerować.


MIłego popołudnia.....kwatki dla Was

Witaj Agemo!

Cieszę się że postanowiłas niepalić A ja trzymam kciuki za wytwałość w tym postanowieniu

Co do ptasiego mleczka... hmmm jakim cudem ono wogóle znalazło się w Twoich łapkach Ja wogóle nie kupuję zakazanych rzeczy, baaa nawet mnie nie korci, a jak korci to kupuję coś na co akurat najzadziej mam ochote i potem lezy w domu i się "psuje"

trzymaj się!
Pozdrawiam

Witajcie dziewczynki......
Dzisiaj ważonko i niestety suwaczek muszę przesunąć w lewo o 0,80 kg ptasie mleczko wyszło mi na wadze.
Jedzenie na wariackich papierach też rano kanapka cały dzień nic...wieczorem coś nie coś a właściwie byle co.... Jestem świadoma swoich błędów i muszę nad sobą popracować. ptasie mleczko już zjedzone.....nie można nic takiego trzymać w domu niestety.Ogólnie jestem zła. Ale to wszystko na własne życzenie.

Cmokaski kofane dziewczynki.

Agemciu- trudno...zdaża się...
nie ma sensu robić sobie z tego powodu wyrzutów... było - mineło.
zapomnij.
i walcz dalej
jestem pewna że juz za tydzień będzie wspaniały wynik i tym razem będziesz zmuszona przesunąć wskaźnik w prawo

Witaj Agemko

Słonko Ty dobrze wiesz,co ja myślę o Twoim jedzeniu Wiem,że nadal jest Ci ciężko,ale musisz zacząć normalnie jeść 2 posilki dziennie to kiepski pomysł,bo zamiast chudnąć organizm broniąc się zacznie przybierać na wadze,a Twój metabolizm rozpadnie się na proch Obiecaj mi,że zmienisz to,bo się martwię Nie myśl już o ptasim mleczku-było minęlo!Walcz dalej i pamietaj,ze jestem po to,aby Cię wspierać

Może fotka poniżej poprawi Ci humor - czyż ta parka nie wygląda jak Lunka z....kawalerem