Nie chcę tak wyglądać

Nie martw sie steperkerm, nie nalezy go chyba nadużywac, bo nieco obciąża kolana. Spacery to też dobra forma ruchu.
Pozdrawiam :D

Zobaczysz ze steperkiem sieejszcze rozkręcisz :)

Mika dziękuję bardzo za wsparcie :) Pozdrawiam Cię serdecznie :) [/b]

Dzień słoneczny i cieplutko pozdrawiam :D :D

Mika, fajnie, że mile spędzilaś wczorajszy dzień z córcią.
Jak jest tak ciepło to nie chce się dojada :lol: :lol: :lol:
Na lody trzeba uważać , bo są zdradliwe o tej porze roku i w takie upały.
Ja już się anginy dorobiłam :roll:
Zyczę miłego tygodnia :!:

Ale jestem radosna i to od samego rana :D :D :D :D :D :D :D

Waga ruszyła :D :D :D :D :D

Przesunęłam suwaczek (oby nie za szybko :wink: ) :D :D :D :D

Jestem happy :D :D :D :D

bewiczku kochany - Ty mnie już anginą nie strasz, bo jak na razie mam dość kłopotów zdrowotnych :roll: Ale co do lodów, to faktycznie - najlepiej jeść w zimie, bo nie ma takich różnic temperatury

teniu55 - dziękuję kochaniutka a dzień faktycznie słoneczny - chociaż wczoraj u nas grad padał a i dzisiaj deszcz przeleciał, chociaż zorientowałam się dopiero po kałużach na ulicy :roll: :oops: :roll:


fruktelko - nie ma za co :D mam nadzieję, że zostaniesz już z nami na stałe - ni, przynajmniej do zrzucenia zbędnych kilogramów :wink:


kasikowa - oj, nie wiem. Jest tak parno, że pocę się na samą myśl wejścia na stepperek :wink: . Lada dzień przyjdzie klasyfikacja w szkole, zebrania, rady itp. a doba nadal będzie miała 24 godziny :cry:

Muffel - chyba wolę spacerki :D . Po pierwsze - z córcią, po drugie - na świeżym powietrzu a po trzecie - przynajmniej się coś dzieje a nie tylko krok i krok i krok i krok i krok i krok i krok i krok i krok i krok i krok i krok :D


luna64 - nie ma za co dziękować. Choroba to straszna rzecz, a wsparcie w takiej sytuacji jest chyba całkowicie naturalne, tym bardziej, ze udzielane tak miłej osobie jak Ty. Trzymam za Was kciuki


tusiayo - też mi się tak zdaje. Nie wiem czy nie zmienić mojego hasła przewodniego "dzień bez stepperka - dniem straconym" na "Dzień bez spaceru - dniem straconym" :D :D :D :D Trochę jednak się boję, bo jak będzie lało - dziecka na spacer nie wezmę :roll:


kamitanika - dzięki wielkie :D :D


Marg75 - u nas w sobotę taki grad sypnął, że baliśmy się, żeby nam samochodu nie potłukł :roll: . A co do działeczki - to dziś (tak jakoś za godzinkę) przyjeżdża moja mama z UK i mam nadzieję, że teraz w końcu pójdę sobie poplewić albo przynajmniej rozpocząć sezon grillowy :roll: :D :wink:

To super ze u Ciebie ruszylo z waga! :) A motto moze brzmiec: Dzien ładny bez spacerku to dzien stracony :) A dzien brzydki bez steperka ^^ Hehe :)

Fajnie ,że u Ciebie waga ruszyła :D
Dziękuję za wsparcie.Miłego dzionka życzę :D

Gratuluje spadku wagi :)
Działeczka fajna sprawa o ile ma się na nią czas. Mój mąż pojechał na 3 m-ce do UK a działka sobie zarasta i zarasta. Z czasem wolnym kiepsko :( W tygodniu nie mam jak się tam wybrać a w weekendy tylko przy ładnej pogodzie. W sobotę pojechałam z synkiem na działkę i nawet z auta nie wysiedliśmy, bo deszcz zaczął padać. Wczoraj nam się udało dotrzeć, ale to, co powyrywałam zielska to kropla w morzu.
Może ktoś z Wrocławia ma ochotę spalić trochę kalorii na działce :D

Mika, dopiero teraz zauważyłam , ze nasza waga prawie jednakowa :lol: :lol:
Nic mi nie zostało tylko gonić Ciebie :lol: :lol:
Mika moja kruszynka przepisala mi antybiotyk Ospen 1500 30 tabletek i trzeba brać 3 X dziennie co 8 godz.
Mówiła mi , ze to jest odmiana penicyliny i że anginę leczy się 6-7 dni, a po lepszym poczuciu się , nie znaczy, że trzeba przerwać kuracje,bo takie przerwanie może spowodować powrót choroby i może pojawić się flora bakteryjna oporna na antybiotyk.
Teraz to rozumiem i na ulotce wyczytałam, "Aby zapobiec powikłaniom pacjenci......powinni przyjmowac lek co najmniej przez okres 10 dni"
Ponieważ nie mam uczulenia na penicylinę , więc biorę :lol: :lol:
Zyczę zdrowia dla Rodzinki, a w szczególnoścci dla córci :lol: :lol:
Jeszcze raz chcę pogratulować zgubienia kilograma :lol: :lol: