a gdzie ty się podziałaś ?
a gdzie ty się podziałaś ?
MOJA WINA...MOJA BARDZO WIELKA WINA
Zawaliłam moją diete...ale wracam na dobrą drogę...zdrowego jedzonka i ruchu
Trzymajcie za mnie kciuki bo musi sie udac...tym razem na pewno
PRZESYłAM SłONECZNE POZDROWIONKA
Melduje,że wróciłam
W wolnym czasie postaram sie nadrobić forumowe zaległości...
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Zyje...ale mam sie zle
Od jutra SB....byl ktos na niej ?
Moze ktos sie podzieli ze mna wrazeniami ?
Zakładki