Strona 6 z 9 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 81

Wątek: Hipcia, do odchudzania marsz !!!

  1. #51
    Awatar grubasek87
    grubasek87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    14

    Domyślnie

    Jak idzie dietkowanie??zycze milego dzionka
    Zycie jest piękne gdy żyć się umie


    Tu jestemhttp://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=384

  2. #52
    szila31 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czas, czas, czas!!!! Brakuje mi go, nie wyrabiam sie z niczym. Duzo czasu niestety zajmuje mi przygotowywanie dietetycznych potraw zgodnych z Montignaciem i nie moge sie pozbierac-a to pranie,prasowanie,spacer z dzieckiem, lekcje ze starszym, cwiczenia, zakupy, sprzatanie, gotowanie itd itp-chyle czoło przed pracującymi i stosującymi Montignaca, ciezko sie wyrobic, zwłaszcza dlatego, ze trzeba pilnować godzin posiłków i przerw miedzy nimi
    Ale waga spada i to jest najwazniejsze

    Agatkowa-wciaz brakuje mi czasu zeby do Ciebie wpasc i poczytac, ale mam nadzieje nadrobic w weekend


    No to lece na spacer, po drodze poczta i zakupy, potem gotowanie obiadu-dzis schab zapiekany z pieczarkami i żółtym serem -kocham Montiego za żółty ser

  3. #53
    AgaB2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3

    Domyślnie

    cześć, nie jest tak źle żeby się nie dało jakos poukładać menu wg montiego jak sie pracuje, jakis kawałek mięsa z domu i kupic surówke gotową można, albo cos samemu ukroić w domu i wziąść ze sobą do pojemnika, można zabrać kaszę gryczaną w jednym pojemniku, warzywa w drugim do tego kupujesz kefir i masz danie węglowe wg montiego na obiad w pracy i jak w domu zje sie tuńczyka z ogórkiem konserwowym i pomidory z mozzarelą to masz kolację z dużą ilościa białeczka i wszystko gra

    Gratuluje organizacji pracy w domu, zazdroszczę Ci że w domu siedząc potrafisz sie tak zmobilizowac, zwłaszcza do diety i gotowania wg montiego... Ja nie potrafię, w domu się całkowicie rozciągam i podjadam ciągle... a to kawka, a to kawałek pierniczka, a to czekoladeczka, a to koniaczek, a to pizza,,, tak było w domu, a teraz jak jestem w pracy to przynajmniej nie ma nic coby mnie kusiło i jest wszystko zorganizowane i poukładane i nie ma czasu na podjadanie, a jak przychodze to staram sie szybko cos upichcic dla mężusia i uciekac z kuchni bo tam potwory podjadkowe czychają i podsuwaja pod nos dobre kusicielstwa i otwieraja lodówkę zachęcając do zaglądania, a kysz, a kysz...

    Trzymaj sie mocno i dzielnie dietkuj dalej...
    AgaB

  4. #54
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Ooooo, widze, ze na wadze ubyło ładnie to juz niedgługo 8 z przodu bedzie

  5. #55
    Awatar grubasek87
    grubasek87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    14

    Domyślnie

    zycze miłego dzionka...i wytrwania w dietce pozdrawiam buzka:*
    Zycie jest piękne gdy żyć się umie


    Tu jestemhttp://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=384

  6. #56
    AgaB2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    3

    Domyślnie

    Hejo, hejo, teraz ja u Ciebie, to super, że piszesz na moim wątku też o sobie
    Dietkuj a niedługo mnie przegonisz i znowu będę miała super motywacje
    No nic lecę popracować, koniec przerwy technologicznej hihihihi
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za długi weekend
    AgaB

  7. #57
    Aneczkaaa21 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Posty
    8

    Domyślnie

    Hej szila,
    Dawno mnie u Ciebie nie było ale wpadam nadrabiać zaległości
    GRATULUJE spadku wagi!!!I trzymam kciuki za więcej
    U mnie waga stoi i stoi ciekawe kiedy coś się ruszy wkońcu...

  8. #58
    szila31 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pisze na siostry kompie, gdzie jest inny układ klawiatury i już dwa razy skasowałam sobie posta
    Trzeci raz nie mam sily pisac
    Po krótce:
    1. Nie mam czasu -większosc dnia to zajmowanie się Marysią albo przygotowywanie posiłkow wg Montiego
    2. Jestem u rodzicow, jedna impreza za mną, dwie przede mna, na ktorych to stół będzie suto zastawiony smakowitościami niestety
    3. Zgrzeszyłam: kawałkiem tortu, kawałkiem ciasta, lodem
    4. w pozostałe dni dietkuje, ale biorąc pod uwage imprezy, raczej nie licze na spadek wagi, obym tylko nie przytyła. Wszystko okaze sie w poniedzialek w domu
    5. Kilka osób zauwazylo spadek wagi: teściowa (choc jej nie wierze do końca), kuzynka (tej wierzę :P ), brat tescia z żoną (raczej mozna im wierzyc ), mama (ale zauważyła niewielki spadek)-no chyba powinnam sie cieszyc, w koncu troche zauwazalna zmiana figury jest
    6. Coraz częsciej chce mi się słodyczy i "normalnego" jedzenia , a tyle jeszcze przede mną kilogramów do zrzucenia -znaczy, ze jakiś kryzys sie czai
    7. Wow , przymierzyłam kostium siostry,( która chudła 8 kg i robi porządki w szafie= wyrzuca mnóstwo rzeczy ) i kostium jest dobry, ale fajnie, mam fajnego ciucha
    Ocho cho, nie ma co mówić o kryzysie, trzeba nadal walczyc, kurcze, do lata mam zamiar lepiej wyglądac...i już

    Aneczkaaaa-taki zastój wagi przy odchudzaniu jest normalny, ruszy niedługo na pewno, oby sie tylko nei załamać teraz i dalej dzielnie dietkować.

    Aga-póki co to Ty mnie przegoniłas z wagą, więc musze szybko Cie dogonić

  9. #59
    Awatar grubasek87
    grubasek87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    14

    Domyślnie

    Hmm Meeg tez ma ten problem ze troszke za duzo w domku je ale nie martwcie sie dacie rade..juz tyle schudlas to napewno dasz rade 3mam kciuki...i prosze mi sie nie zalamywac zrozumiano pozdrawiam
    Zycie jest piękne gdy żyć się umie


    Tu jestemhttp://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=384

  10. #60
    dziaba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-01-2007
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    21

    Domyślnie

    Pozdrawiam i zycze dalszych sukcesów. Podziwiam za Motignac - ja bym nie dała rady. W ciągu tygodnia moge sobie pozwolić na 2 posiłki (śniadanie i obiadolacja) oraz 1 przekąskę.

    Ja dietkuyję od 15 stycznia (3,5 miesiąca) i od tego czasu ubyło 20 kg. Jadłam różnie od 600 kcal do 1000 kcal. Bywaja też dni zwykłych wpadek i zaplanowanych wpadek.
    Np. dzisiaj jako, że od 3 tyg. waga leci po 2 kg na tydzień szykuje się zastó z okazji spowolnienia metabolizmu. Tym samy mądrala wciągnęła domowa pizzę (nawet nie chce wiedzieć ile to miało kcal) i przechytrzyła organizm. Poziom czynników odpowiedzialnych za mechanizm głodu i sytości wyrównał się do stanu wyjściowego i waga dalej poleci o jakieś 3 kg. Dopiero potem stanie i będe musiała to przeżyć.

    Co do mojej diety wygląda tak - raz więcej raz mniej.
    To się tyczy obu stron równania, czyli spalania i uzupełniania kcal.
    Wszystko po to aby organizm nie zdołał wyrobic sobie machanizmów obronnych na moje działania.

Strona 6 z 9 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •