Przez diete Montignaca, zniedbalam forum i pamiętnik, w ogole dzien mi tak szybko mija, na dodatek jestem tak zmęczona po całym dniu, ze usypiam przed komuterem-co mi sie nie zdarzało, mogłam siedziec bardzo długo wieczorami -moze to i dobrze, w końcu zacznę chodzić spać wczesniej, co ma znaczenie przy odchudzaniu.
Ciagle tylko ukladam menu , dobieram wszystko odpowiednio i caly czas glowa zaprzetnieta tym, czy to co jem to wegle, czy tluszcze, czy dobrze wszystko polaczylam itd

A dieta Montignaca chyba skutkuje, na razie jest spadek,ale czy to zasluga diety, czy nagłej zmiany stylu odzywiania i zwiazanego z tym szoku dla organizmu-to nie wiem, czas pokaże.
W obwodach tez troszke mniej, ale niestety nie tak, zebym mogła cos fajnego kupic do ubrania. Byłam ostatnio na zakupach i co mierzyłam, to wszystko w biodrach (moim newralgicznym miejscu), albo sie zatrzymywalo,a jak jzu weszlo, to je tak podkreslalo,ze wygladałam okropnie
Ale, ale -o dziwo, kupilam coś ala kiecke, nawet nie tzw "babcyną"-czyli okropną kwiecisto-workowatą, tylko w kolorze ecru, ładny, delikatny, przewiewny materiał, fajny fason, ktory maskuje biodra, a podkresla biust i talie. Załozylamw domu i męzowi bardzo sie podbalam, teraz musze kupic dodatki i moze jakos bede wygladac na tej komunii.
Ale szczerze powiem, ze mam nadzieje, zejeszczeschudne i ze bede musiala albo zwezac kreacje, albo kupie cos nowego
Minusem takiego stanu rzeczy bylyby stracone pieniądze, ale bałam sie nie kupic czegos co bylo na mnie dobre, bo gdybym w razie nie schudla -to moglaby mi sie nie trafic juz taka dość fajna rzecz-zazwyczaj jest tak, ze jak sie jedzie po cos konkretnego, to akurat nic nie mozna spotkac, a jak sie jedzie w innym celu, to spotyka sie jakąs perełkę.

Ale w ogole to marze, ze wchodze do sklepu, a ekspedientka przynosi mi z tuzin rzeczy do przymierzenia w rozmiarze 40 -wcale nie marze o 38, moze byc nawet 42 -ech marzenia-ale przeciez mogą sie zrealizowac

meeg-jak ja bym chciala miec taki rozmiar jak Ty

Aelita gratuluje 6 , ja to nie wiem kiedy sie jej doczekam i czy w ogole, a tak nawaisem mówiąc, to powinnas sie jakos wynagrodzic za ten sukces -niekoniecznie jedzonkiem, tym co lubisz, moze nowy kosmetyk, ubranie itd-należy Ci sie , brawo, no i zazdroszcze

emenyx-dieta Kwasniewskiego to kojarzy mi sie z tłustym zarciem tylko , a tu w tej diecie niekoniecznie-tyle tylko, ze czlowiek zywi sie głownie bialkiem i to powoduje chudniecie, bo organizm zuzywa bardzo duzo energii by strawic bialko.

ametystka-musze zajrzec do Ciebie i zobaczyc co slychac,mam tyły straszne