-
Zagląda Do ciebie, caa szczęśliwa, że wreszcie mogę
-
hejka!!
No miejmy nadzieję, ze to już koniec problemów z serwerami forum, bo jak nie mogłam się "wpisać" to nie ukrywam, ze sie wkurzałam strasznie
a jak tam Emeny się czujesz, co porabisz, jakie plany weekendowe???
-
hej dziewczyny!!!
nie wiem czy pisac posta, bo moze sie znowu nie wysle...
od kilku dni nic tu nie dzialalo ....
diete 1000 kcal trzymam w 70% , czyli czasami odchylki mam
eh...
co do wpadek, to wczoraj byly lody ( wczoraj byl swieto w niemchzech, i teraz jest tutaj dlugi weekend) no i jak sie po miesice lazi to wszystko kusi. lod byl o 18,30 , a poszlam spac o 1.00 wiec go chyba strawilam, co ?
ogldalam wczoraj CZERWONEGO SMOKA, z tej serii Hanibal... no i snily mi sie potem rozne zwloki w walizkach.
MAROXIA. psa trzeba bylo uspic, bo dostalwal juz od dluzszego czasu leki i zastrzyki, i cierpial bo go te kosci bolaly, i wetrynarz powiedzial, ze to juz nic nie daje bo pies sie tylko meczy, wiec trzeba bylo wybrac, czy cieszyc sie psem , i pozwolic na to zeby cierpial. czy go uspic, no i w koncu uspiony zostal.
MAGDAHI_ wpadki to lody wczoraj, i przede przed wczoraj kielbasa na wieczor wkurzylam sie na siebie, i poszlam do kuchni najesc sie. to najgorsze co moglam zrobic
dobra wiecej nie pisze, bo moze sie znowu wcale nie wysle....
-
Jak ja zazdrosze wszystkim, wszystkich dlugich weekendow ktore sa gdzies tam na siwecie No niby nasz majowy juz byl i byl naprawde dluuugi no ale odpoczynku nigdy dosyc
Przeczytalam o lodach i...heh...ale mam ochote . Chyba sobie jogurta zamroze .
Widze, ze ladnie trwasz na dietce, wciaz sie trzymasz i kontrolujesz co i kiedy jesz. Brawo!!! Musze w koncu z Ciebie wziac przyklad
-
W sumie to najgorsze isc do kuchni i sie czyms najesc w najbardziej nieodpowiednim do tego momencie. Ja wczoraj mialam taki cholerny dzien. Kiedy powiedzialam Mojemu czy moze by mi jakos pomogl, to on do mnie zebym dawala jakies przekaski bo on nie moze wstac bo koty na nim spia. I skonczylo sie na tym ze zjadlam kanapke przed spaniem. Po co? Na co? Cholera wie...
-
ANISE- wlasnie a najgorsze ze ja chce sobie tym na zlosc chyba zrobic jak sie czasami najem bez sensu nie? to tak jakbym byla samodestrkucyjna.
Wlasnie przeczytalam fajny wierszyk moze Wy tez sie posmiejecie
Spowiedz DODY ...
Taka jestem sfrustrowana, no, bo nie mam już
Majdana.
Jak to męczy, jak to boli! Radzio pewnie się ogoli
i cichaczem zdradzać pójdzie, co na sucho mu nie
ujdzie.
Jak on może, co wyczynia! Czyżby z niego była
świnia?
Taka sobie wredna świnka? (chyba sobie walnę
drinka).
Mówiąc szczerze-generalnie- jak mu coś do łeba
palnie,
to nic a nic nie pamięta, żem królewna jest
zaklęta.
Polskiej sceny żem królewna, tego jestem przecież
pewna
i nie ma w tym propagandy (chyba walnę trochę
brandy).
Radzio wpuścił mnie w maliny, zrobił sobie ze mnie
kpiny,
lecz nie ujdzie mu to płazem i już nie będziemy
razem
-rozwód wisi mu nad głową (walnę setkę, bo to
zdrowo).
Gdy on do mnie gadu-gadu, ja odpowiem: spieprzaj
dziadu
i wynocha, gdzie pieprz rośnie, albo powieś się na
sośnie,
która rośnie naprzeciwko (chyba walnę sobie
piwko).
Taka jestem sfrustowana, no, bo NIE MAM JUŻ
MAJDANA.
-
-
Hej!!!
wczorajsze menu:
sniadanie: mleko-musli
miedzy obaidem a sniadaniem: bulka z mintajem
obiad byl pozno ok. 17 . 2 ziemniaki + 2 kawalki smazonego fileta z kurzcaka+ surowka z pomidorow i cebuli
dzisiaj:
sniadanie. 1 kromka chleba+ twarozek
midzy obiadem a sniadaniem- tunczyk z twrozkiem+ pomidory
obiad bedzie pozno ok. 17 , ryba + ryz+ czerwona kapusta
bylam juz na silowni. dzisiaj ledwo godzinka cwiczen.
waga stoi nadal w miejscu. eh
Milego weekendu!!!!
-
Witam serdecznie!
Też przeżywam ten cholerny zastój wagi, mam nadzieję, ze jak już ruszy to tak ekspressem Jak na razie tak jak pisałaś u mnie, trzeba cierpliwie się odchudzac i czekac na efekty
a na poprawę humoru przesyłam kawał:
pewnego dnia mrówka zabiła słonia.
- więc zwołano najwyszą radę.
jeden z rady pyta mrówke
dlaczego mrówka zabił słonia
a mrówka na to bijąc się wiersi takie jest prawo buszu
i są też prawa odchudzania
-
emeny.. bardzi ladnie jesz..
ja do jutra tez bede znow zapisywac coi jem.. tak dobrze mi szlo. kuircze no..mam pretensje do wiety ze nie dopilnowali techniczych aspektow.. chodz z drugiej strony.. czy to nie jest wymowka?? co ja mam 5 lat?? komu ja na zlosc zrobilam ze sie tak obzarlam.. emeny.. ( ila ja zjadlam.. i teraz tak mi zle.. w ogole jestem zmeczona i zniechecona.. a chce byc szczupla.. jak jestem taka nazarta i czuje ze mam wypchany brzuch to od razu fochowata jestem dla jacka jak mnie chce przytulic.. nie zeby on nie wiedzial ze jestem gruba i mam wielki tylek.. ale jakos nie lubie jak mnie dotyka jak mam taki brzuch wybity.,. no i sie wkurzam i w ogol.e.. chce byc szcziupla przeciez.. kurcze.. czemu ja ciagle tomusze pieprzyc.. ehhhh (
od jutra znow zaczynam pisac co jem.. i bede uzywala tego dietettyka od Ciebie..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki