Brawo.Tak trzymaj!
Brawo.Tak trzymaj!
Czesc dziewczynki - poodwiedzałam Was a teraz kolej naskrobać coś u siebie
W pracy masakra - sezon urlopowy trwa... i latam jak dziki osioł... nie dość, ze koleżanka z pokoju wyjechała na wakacje i trzeba robić także jej pracę... to jeszcze muszę zastępować asystentke dyrektorki - która równiez urlopuje...
Mówię Wam - niby praca biurowa - niektórym się wydaje, że powinno byc miło, lekko i przyjemnie... a tu taki zachrzan, że czasem zapominam jak sie nazywam :>:>
Robal wczoraj dzwonił, ale za bardzo nie pogadaliśmy bo coś mu sie telefon zrypał (on mnie słyszał - ja go praktycznie nie) no ale sie odezwał - więc nie jest źle.
Pogoda też mnie wkurza :>:> Jak jestem w pracy to żar z nieba sie leje... człowiek nabiera ochoty na spacerek... a jak wraca z pracy to deszcz z nieba sie leje :>:>
To nie jest sprawiedliwe!!
Żarcie też mogę wkleić - bo chyba już nic jeść nie będę
A... zapomniałam powiedzieć - te jogurty Bakomy Twist - to nie zawsze są owoce leśne - ale tylko je dodałam do dzienniczka (z lenistwa) więc pokazują sie codziennie.
Nałogowo tylko jadam batoniki fitnesowe i serki danio
X kawa z mlekiem szklanka 220g 1 50,00
X wasa zytnie kromka 9,42g 3 75,00
X Serek Danio waniliowy srednio 100g 1,5 166,50
X Fitness baton opakowanie 23,5g 1 90,00
X kawa z mlekiem szklanka 220g 1 50,00
X Bakoma Twist - owoce lesne srednio 100g 2,5 200,00
X Pierś gotowana średnio 100g 1 135,00
X Surówka wiosenna średnio 100g 3,5 245,00
W sumie kalorii: 1 011,50
Hejo:]
Co za głupia pogoda...Ble.
No..Koleżanki wrócą z urlopu,to będziesz się nudzić w pracy :P
I widzisz Robal się odezwał pierwszy :* =))))
Następnym razem dłużej sobie pogadacie))
Miłego wieczoru:*
Hehhhe... mówiłam,że się odezwie
Ciesze się, bo pewnie ci się humorek wydatnie poprawił, kobitko, mimo że nie pogadałaś.
Agauś - ja będę upierdliwa i powiem,że sałatka wiosenna , nawet 350 gram to po prostu nic! Jedz warzywa, one zapobiegaja wchłaniajniu się tłuszczów i regulują perystaltykę jelit. Wiem ,że nie lubisz, ja też niektórych nie lubię, np. marchewki, ale nie musisz jeść wszystkich wystarczy,że zjesz te, które dzdzą sie przełknąć.
Z czystym sumieniem mogę ci polecić kanapki paprykowe ( papryka zamiast chleba) z pastą z czerwonej soczewicy, tuńczyka w sosie własnym i czosnku. Robi się błyskawicznie, danie jest lekko strawne i niskokaloryczne a syci,że hej!
Najwięcej czasu, czyli ok 10 minut zajmuje ugotowanie czerwonej soczewicy, potem się ją przelewa wodą jak makaron, odsącza, otwiera puszkę łososia, dodaje, potem sól, pieprz i czosnek granulowany,pomichrać i koniec... można jeść.
Aaa.. zapomniałam o proporcjach:
pół szklanki soczewicuy czerwonej
puszka tuńczyka 175 g
Ale fajowo, ze Robal zadzwonil Tak to juz maja te nasze Robale... ale dobre z nich chlopaki, za to ich kochamy, no nie? A u mnie w pracy troche nuda w tym tygodniu dlatego tez popisuje troszke na forum, wlasnie w trakcie pracy No dobra, dobra, juz spadam PAPA
CEL OSIAGNIETY: 109kg - 67kg (29.01.10-04.03.11) (... a bylo tak pieknie!)
START: 10.02.2012 - 77.8kg - CEL: POKONAC JOJO: 67 kg
Tutaj jestem
Aga pewnie zapracowana, bo nic a nic się nie odzywa.
Ano Aga właśnie wróciła z pracy... i pada na pysk :>
Właśnie gotuje sobie fasolkę na obiado-kolacje, mam do tego mięsko mielone z sosem do spaghetti Znaczy rodzinka jadła z makaronem a ja zjem z fasolką
Jakoś tak mam ochotę
Zjadłam dziś 1 markizę jakoś tak w pracy bezmyslnie wcisnełam do buzi
Zatem po tym mięsku z fasolką nie zjem już nic
Nie wiem jak to wytrzymam
Przecież ta markiza to nie koniec śiwata co innego by bło,gdybys zjadła pół paczki
buziaki
W sumie mogę sie już wkleić bo już po 18 a ja nadal czuje się najedzona moim obiadkiem po pracy
X kawa z mlekiem szklanka 220g 1 50,00
X Serek Danio waniliowy srednio 100g 1,5 166,50
X Musli Fitella bananowe srednio 100g 0,5 199,50
X kawa z mlekiem szklanka 220g 1 50,00
X Markizy szt. 16g 1 79,70
X Kotlet mielony szt. 120g 1 240,00
X Sos Slodko-kwasny opakowanie 100g 1 81,00
X Fasolka szparagowa gotowana średnio 100g 3 105,00
X Papryka surowa czerwona średnio 100g 1,5 43,50
W sumie kalorii: 1 015,20
Aaaa... Pogadałam wczoraj z Robalem i już wszystko jest oki! oczywiście do następnej sprzeczki
Jak dzisiaj Basia na mnie znów nakrzyczy to chyba się rozpłaczę
Zakładki