Właśnie sobie czytam to forum i się zastanawiam: dlaczego tak się utuczyłam? Dlaczego się wcześniej nie opamiętałam? Teraz do schudnięcia ponad 60 kg.
Na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że 30 kg dodał mi lekarz niewłaściwą diagnozą i leczeniem.
A co więcej... Zawsze byłam pulchniutka... i lubiłam słodkości i wszelkie pizze i inne.
I jakoś przybyło nei wiadomo skąd....

A co się stało, że wam przybyły zbędne kilogramy? Ciąża? Zajadaniie problemów?



Trzymajcie za mnie kciuki. Przede mną długa droga...