-
Jak to się stało, że tyle kg przybyło?
Właśnie sobie czytam to forum i się zastanawiam: dlaczego tak się utuczyłam? Dlaczego się wcześniej nie opamiętałam? Teraz do schudnięcia ponad 60 kg.
Na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że 30 kg dodał mi lekarz niewłaściwą diagnozą i leczeniem.
A co więcej... Zawsze byłam pulchniutka... i lubiłam słodkości i wszelkie pizze i inne.
I jakoś przybyło nei wiadomo skąd....
A co się stało, że wam przybyły zbędne kilogramy? Ciąża? Zajadaniie problemów?
Trzymajcie za mnie kciuki. Przede mną długa droga...
-
ja na przyklad zawsze bylam pulchniutka i ni epowiem chcilabym byc , nie chce byc chuda ale to co teraz ze mna jest to przekracza granice, i moim zdaniem wygladam tak bo naprawde moja przemiana materii jest bardzo slaba ale oprocz tego : za malo ruchu!!! 2 dni zdrowego jedzenia a potem znow to co mnie skusilo, brak silnej woli ale tez postanowilam z tym skonczyc i mam WIELKA nadzieje ze mi sie uda !!!! chyba zdecyduje sie na 13-stke brrrr, ale w koncu to tylko 13 dni moze akurat ...... sie ruszy
-
Hej Ramhainn! Ja swojej 25 kg nadwagi nabyłam się od leków, bo od dziecka choruję na alergię i odkąd pamiętam zawsze łykałam jakieś proszki. Na alergie pomagały, ale miałam po nich większy apetyt i to się tak ciągnie za mną od podstawówki. Do tego 2 lata temu wyszło,że mam niedoczynność tarczycy a dzięki temu zaburzenia przemiany materii i nie jest mi łatwo schudnąć. Ale też nie zaprzeczę, że słodkości lubię - lody, czekoladę i domowe wypieki ale znajdźcie choć jedną osobę która nie lubi i nie przepada za słodyczami Ale teraz wzięłam się ostro za siebie i musę schudnąć te 25 kilosów, pomału ale za to efektywnie Pozdrawiam Cię i trzymam za Ciebie kciuki, dasz radę, wszyscy damy!!!
Witam również i Ciebie Agus74. Ja właśnie jestem aktualnie na 13-stce, dokładnie 4 dzień. Jakoś sobie radzę choć wczoraj było ciężko, bo cały dzionek strasznie mnie ssało i ciągle czułam głód, dziś było już o wiele lepiej. Zostało mi jeszcze 9 dni ale dam radę, tym razem się nie poddam i będę walczyć o każdy kilosek do zgubienia. Jak skończę 13-stkę to zabieram się za 1000 kcal. Pozdrawiam cieplutko i również trzymam kciuki
-
Jestem, tu nowa , ale weim skąd sie wzięło moje 12kg. Strata pracy,siedzenie w domu jedzenie z nudów ,jedzenie na pocieszenie ,do książki czy filmu słonecznik wiczorem towarzysko z miom Pół kolacjkę (chciaż godzinkę przed Jego powrotem jadłam).Brak Zajęć więc planowanie dziś co jutro ugotuj i do tego ciagłe ruszanie buzią.Niestety wiek i wcześniejsze traktowanie siebie poniżej granicy rozsądku (krótkie diety rygorystyczne,szybko tyłam szybko chudłam) zrobiły swoje rzemiana materii stanęła i teraz nie ma ochoty ruszyć.Może kiedyś wreszcie mi się uda.
-
Ja mojego 27 kilowego dodatkowego ciężaru dorobiłam się na słodyczach!!!!!!!!!!!! Uwielbiam słodycze, czekolady, lody, ciasta, batoniki... CODZIENNIE musiałam mieć coś słodkiego w ustach! No a teraz mam za swoje Już sobie postanowiłam ze jak schudne będe jadła jedną słodkośc na tydzień!!! Jak dziecko będę miała wydzielane porcje słodyczy Ale zanim tkne cos słodkiego długa droga przede mna! Trzymajcie kciuki, ja tez trzymam za Was.
Pozdrawiam - Flo :P
-
Chce przytyc
kochani, moze to glupio zabrzmi ale bardzo chcialabym przytyc. waze 54 kg przy wzroscie 164cm i chcialabym osiagnac moja wymarzona wage 62kg. moze macie jakies rady jak szybko i skutecznie przybrac na wadze.
-
Jak przytyć??? DUŻO jeśc szczególnie słodyczy A tak powaznie nie musisz jeśc duzo ale wysoko kaloryczne potrawy, na pewno Ci się uda A ja nie to ja Ci oddam trochę mojej wagi Powodzenia
-
moje zbędne kilogramy zawdzięczam dietom cud. przastałam palić i przytyłam ok 10 kg. więc zaczęłam się odchudzać i po każdej diecie przy której schudłam 5 kg. szybko nadfrabiałam 7-8 kg. i tak w końcu moja druga połowa powiedziała, żebym się przestała odchudzać bo to idzie w drugą stronę, przez rok nie robiłam nic i waga stoi. Jeszcze nie stosuję żadnej diety ale wydrukowałam sobie kilka i się zastanawiam którą stosować. Możecie mi podpowiedzieć?
-
same kobiety...to teraz ja...
zawsze byłem grubaskiem. odkąd pamiętam. mając 17 lat nieszczęśliwa miłość, depresja, zamknięcie w 4 ścianach, zaciemniony pokój, kiełbasa, no i... SŁODYCZe...tak się zaczęło. Nie było jeszcze za późno, ale się nie ogarnąłem. Potem studia, akademik, samotność i brak kontroli nad finansami "z góry" - codzienna czekoladka, batonik itp itd. Zero ruchu. kilogramy cykały. Nie było z kim dzielić czasu. Pętla - jestem za gruby, nie mam przez to kobiety -> nie mam kobiety, więc co mi pozostało? ... słodycze. No i tak nabiłem sobie 65kg ponad normę. Ostatni rok to zmiana. Piękna kobieta, druga, trzecia...pomimo, że nie chudłem. I zrozumiałem, że tylko sam dla siebie mogę być inspiracją. Zabrałem się za siebie jakieś 3 tygodnie temu. Żadne diety-cud, żadnych oczekiwań ponad normę. Żadnego nerwowego spoglądania na wagę. Mam tyle do zrzucenia, że w sumie waga nie jest potrzebna przez najbliższy rok. Na 1000kcal byłem przez 2 tygodnie...potem pojechałem w "strony rodzinne" no i tygodniowa przerwa...ale tym razem się nie poddałem i po powrocie znów 1000 kcal. Plan - zrzucić 60 kg do końca 2005. Pozbyć się źródła problemów. Większości z nich. Ze stoickim spokojem patrzę sobie na fakt że schudłem dopiero 2 kg. Bo 63 to zawsze mniej niż 65. A na pewno waga poleci w dół - bez żadnych głodówek, proszków, plasterków i innych bzdur. Musi pójść, skoro jem graham, łososia, jogurciki i piję herbatkę bez cukru. Do tego basenik 3 razy w tygodniu...a jak już będę mógł biegać nie narażając zdrowia to dorzucę sobie ćwiczeń. Wnioski dwa - nie warto się odchudzać pod presją partnera/ki. To nie wyjdzie. Można dla partnera/ki się odchudzać gdy motywacja wychodzi od Was samych. Gdy Wy chcecie byc ładniesze/si dla tego kogoś - a nie On/Ona. No i oczywiście ostatni wniosek :
Jeśli zrzuce 65kg to będę skazany na sukces w życiu. Przecież to sztuka jakiej tylko wyjątkowi ludzi potrafią sprostać ) I tego zarówno sobie, jak i Wam, drodzy forumowicze życzę
Pozdrawiam, Bartek.
-
sonnybwoi pięknie to napisałeś
nic dodać nic ująć - chylę czoła przed takim mądrym człowiekiem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki