-
Witam niedzielenie :) synuś śpi, więc wpadłam na chwilkę ;)
Z czasem kiepsko, angielski nade mną wisi i nie chce mi się uczyć. Co zamierzam się zabrać do nauki, to zaraz znajduję sobie coś innego do roboty ;).
Zmieniłam trochę system ćwiczeń, żeby nie obciążać nadmiernie kolan. 30 minut intensywnego stepperkowania i potem trochę ćwiczeń na leżąco (rowerek w powietrzu, wymachy nogami itp.).
Moje nogi to moja zmora, nic lepiej nie chcą wyglądać :( Mam okropny celulitis, dwie trzęsące się galaretowate golonki zamiast nóg :evil:. Staram się ćwiczyć codziennie, smaruje się różnymi świństwami rano i wieczorem, co 2-3 dzień robię peeling kawowy i raz lub 2 razy w tyg. zamierzam się "foliować". Kupiłam 3 olejki: geraniowy, cyprysowy i jałowcowy. Wczoraj testowałam jak to wygląda. Nie mam niestety ani termoforu ani poduszki czy koca elektrycznego, wiec po owinięciu wskoczyłam na godzinkę pod 2 kołdry. Nie wiem czy to wszystko pomoże, mam wątpliwości :( no ale czas pokaże.
pozdrawiam serdecznie :)
-
no no widze walka z cellulitem ostra :D z taka artyleria cwiczeniowa,kremikowa,peelingowa i olejkowa cellilit nie ma szans! cierpliwosci :)
gudbaj celulajt :D :D
-
moze to nie na temat, ale klikajac 1 raz dziennie na te strone, dodajecie 5 groszy dla dzieci ktore sa dozywiane.wiec KLIKNIJ !! www.pajacyk.pl
http://www.pajacyk.pl/ban_pajac/pajacyk2.gif
-
-
I znowu poniedziałek ;)
Zazwyczaj w poniedziałek ważę więcej niż w niedziele, ale to chyba za sprawą tego, że w niedziele ważę się po 8 rano a w poniedziałek przed 6-stą. Zauważyłam, że im później wstaje, tym korzystniej wpływa to na wynik na wadze :D. Co tygodniowe oficjalne ważenie mam w czwartek, więc do tej pory waga się ustabilizuje i wynik będzie pewny.
Weekend minął spokojnie. W sobotę pół dnia w domku a popołudniu plac zabaw. W niedziele rano plac zabaw a po obiadku działeczka. Pogoda była znośna, więc w ruch poszła kosa ;). Jak są upały to nie chce mi się nawet ręką ruszyć.
Wczoraj przymierzałam swój stary strój kąpielowy i doszłam do wniosku a w zasadzie to się tylko utwierdziłam w przekonaniu, że w tym roku jeszcze poleży sobie w szafie :D.
Zrobiłam sobie zdjęcia, żeby ocenić to na chłodno i niestety pokazanie się ludziom w takim stanie jest nie możliwe :( No cóż sama sobie to zawdzięczam. Doprowadziłam swoje nogi do takiego stanu, że mało kto tak wygląda. Mam nadzieję, że dietka, gimnastyka i kremiki trochę poprawią ich wygląd do następnych wakacji. Niestety niektórych rzeczy nie da się już poprawić :(.
-
Nie ma cudów , jak schudniesz i nogi tez schudną :twisted: :twisted:
-
nie martw sie, za niedlugo bedziesz miec cialko cacy :)
a moze nam wkleisz te fotki? w koncu to forum jest po to zeby widziec efekty swojej pracy, im bedzie wiekszy kontrast pod koniec odchudzania tym lepiej :)
a jestem pewna, ze wcale nie wygladasz tak zle jak mowisz :!:
-
fotki może wkleję, ale jak schudnę :D, na razie wam tego oszczędzę ;)
na razie wystarczy chyba opis: dwie słoniowe kolumny, trzęsące się jak galareta, zaatakowane cellulitem, żylakami itp., że nie wspomnę o pupie wielkości sofy 3-osobowej :evil:
na razie spadła troszkę obiętość ale wygląd bz. (a nawet wydaje mi się, że jest gorzej)
moje wymiarki:
DATA: 10.05.2007 / 17.06.2007
biodrzyska - 131cm / 125 cm
udziska - 81cm / 76 cm
łydziska - 51cm / 49-52 cm (zależy od pogody)
reszta się nie liczy, bo w proporcjach od dołu ciała góra odstaje sporo.
-
-
aa tam przesadzasz z tymi nogami, nawet nie umiem ich wyobrazic ;) chociaz z opisu troche mi moje przypominaja ;)
eh a co robic zaeby zapobiegac zylakom? ja mam 20 lat i juz mam zylaki..porazka :/