No i upał dał mi się we znaki :(
Moje nogi nie dość, że i tak są grube, to jeszcze teraz zaczęły puchnąć :cry: Są ciężkie i nabrzmiałe.
Nie wiem czy to ma jakiś wpływ na wagę, ale ta zamiast spadać to rośnie :!:
Koszmar, koszmar, koszmar :!: :!: :!:
Wersja do druku
No i upał dał mi się we znaki :(
Moje nogi nie dość, że i tak są grube, to jeszcze teraz zaczęły puchnąć :cry: Są ciężkie i nabrzmiałe.
Nie wiem czy to ma jakiś wpływ na wagę, ale ta zamiast spadać to rośnie :!:
Koszmar, koszmar, koszmar :!: :!: :!:
Witaj Marg! Szkoda ,że nie udało nam się spotkać, ale mam nadzieję ,że to nadrobimy :D . Jeżeli chodzi o nogi to pewnie waga ma znaczenie , ale wyobraź sobie ,że moje szczupłe koleżanki przy takiej pogodzie też narzekają na opuchlizny. Musimy to jakoś przetrwać! Pozdrawiam!
Hi Marg, sama wiesz, że waga musi się zdrowo stabilizować, wydaje Ci się, że wolno, ale tak naprawdę to wcale nie jest wolno! :wink: :P A w upalne dni mnie zawsze wskakuje z kilosek lub dwa więcej, magazynuję wodę i tyle. Nogi mam obecnie w miarę spuchnięte, ale jak tylko będzie południe to ich rozmiary wzrosną, zwłaszcza w kostkach. :? Buziolce na środowy dobry nastrój. :P :P :P
raz ze upaly a dwa ze zaczelas cwiczyc na steperze i moze miesnie sie obudzily stad wzrost wagi?
ja sie jutro waze ale nie oczekuje cudow:)
Balbina2 - ja też liczę na to, że następnym razem się zobaczymy ;)
bella115 - z nastrojem kiepsko, bo mi łydki rozsadza i o niczym przyjemnym nie mogę myśleć :(
verseau - no mam nadzieję, że przez stepper moje łydki nie będą się powiększać :shock: Dużo czytałam na necie i wiem, że różnie z tym bywa, ale jak ktoś ma tyle tłuszczu na nogach to tłuszczyk powinien się zamienić w mięśnie. Mam w łydce 50 cm :!: (teraz to nawet więcej). Wczoraj trafiłam na stronę, gdzie dziewczyny się żaliły na grube uda i łydki a miały po około 50 cm w udzie i 30-35 w łydce :!: Nie wiem ile będę miała w łydce po odchudzaniu, ale mam nadzieję, że trochę będzie mniej :?
Ja też mam jutro tygodniowe ważenie, na początku dietkowego tygodnia waga szła w dół a od 3 dni idzie do góry. Jak do jutra tendencja się nie zmieni to bilans będzie zerowy :( Coś może być ciężko zejść poniżej setki do końca miesiąca.
oj na pewno nie beda sie powiekszac... miesnie zjedza tluszcz i bedziesz miec smukle lydki:)
35cm w lydce i narzekaja ?? ja na pewno tyle nie mam:) i nie wiem czy miec bede:)
zawsze można sobie zrobić lifting łydek, bagatela za jakieś 10 tysięcy złotych :D
dzisiaj zamykam kolejny tydzień dietkowania, niestety z niezbyt rewelacyjnym wynikiem, bo tylko -0,5 kg
mam nadzieje, że to tylko czasowy zastój i że waga będzie spadać szybciej :(
liczyłam na 1 kg tygodniowo, szczególnie że nie przekraczam 1000 kcal dziennie i codziennie ćwiczę (no nie licząc wczorajszego dnia :wink: ). Wczoraj dałam odpocząć nogom i dzisiaj już trochę lepiej, ale jak będzie ponad 30 stopni to pewnie znowu spuchną :(
moje kochane truskaweczki są coraz droższe co oznacza, że niedługo się skończą, buuuuu :(
zawsze to pol kilograma blizej celu :!:
poczytalam sobie troche twoj wateczek i spodobalo mi sie tutaj - zostaje :D ;)
nogami sie nie przjemuj, ja przez ten upal (mam nadzieje, ze przez upal) caly czas mam wrazenie ze zaraz zemdleje, tak mi sie w glowie kireci :( mam nadzieje ze twoja opuchlizna szybko zejdzie i juz nie wroci ;) przez steper raczej nie powinny puchnac, wrwcz przeciwnie;) chyba ze taki szok przezywaja :lol:
powodzenia w dietkowaniu! :)