Wątek: Upadki, upadki ... czekając na wzloty ....

Zamieszczone przez Kasikowa

A teraz pytanko do tych co mają (mieli) stepper. Ile na nim codziennie ćwiczyliście? Kroków, minut?

Dzisiaj z rana zrobiłam 200 kroków (wasze też liczą kroki tylko jednej nogi .. mój reaguje tylko na lewą heh). No i 40 brzuszków zrobiłam. Na stepperek wchodzę kiedy mam ochotę. Sio też

Ja ćwiczyłam 30-40 minut. W tym czasie tuptałam 3000-4000 kroczków. Nie pamiętam ile to wychodziło na kalorie ale przy 30 minutach chyba coś około 220 kcal. Obciążenie jednak nie zbyt duże (zresztą u mnie się nie dało ustawić dużego )

ja ćwiczyłam na siłowni 60 min na programi nr 5 czyli wychodziło ok 100 kal na 10 min

jesli to sa fizyczne napady glodu tzn ze jestes mocno glodna tzn ze musisz zwiekszyc ilosc jedzenia...
ale jesli to psychiczny glod to trzeba sie czyms zajac (np stepowaniem)

pozdrawiam!

Zamieszczone przez verseau

jesli to sa fizyczne napady glodu tzn ze jestes mocno glodna tzn ze musisz zwiekszyc ilosc jedzenia...
ale jesli to psychiczny glod to trzeba sie czyms zajac (np stepowaniem)

pozdrawiam!

To ja bym musiała stepować cały czas bo ostatnio wiecznie moje oczy chciałyby jeść :/

nargila To musisz przeczekac, Ty masz diete ustawiona przez dietetyczke wiec teoretycznie nie powinno brakowac Ci zadnych produktow. To tylko psychika wiec walcz!

Woda woda i jeszcze raz woda. Jak będziecie zalewać głód wodą to przynajmniej częściowo nie bedzie się chciało wam jeść. Ja pije na siłę (nie lubię wody) ale pomaga. Już mam taki odruch, jak tylko pomyślę o jedzeniu to wypijam szklankę wody i na trochę pomaga. Czasem na dłużej a czasem tylko na kilka minut. Potem znów woda i tak do znudzenia .

witam!
ja juz po urlopie więc będę się meldować cześciej

Ja głodu nigdy nie czuję, no może prawie nigdy tylko tak jak mówisz Verseau to tylko moja psychika i oczy. Po drodze do pracy mijam zawsze targ owocowo-warzywny i te wszystkie nekrarynki, brzoskwinie, śliwki się do mnie tak uśmiechaja ... Wrrrrrrr ;(

Dzisiaj wizyta u dietetyczki może wspólnie cos zaradzimy na ten "głód owocowy".

Średnio mi to odchudzani idzie oj średnio
Do tego mam humor bardzo popsuty i to przez dobrą koleżankę, dobre ejst to przysłowie że nieszczerość niszczy przyjaźń
Wczoraj steppowałam, 1100 kroczków - spociłam się jak nie wiem co ...
No i chyba tyle, nastroju do pisania nie mam, do niczego nastroju nie mam
Jutro chyba pojadę nad wodę na kila dni, odpocząć ... taki mam zamiar a co z tego wyjdzie nie wiem

nargila - mam nadzieje ze dietetyczka cos wymysli, moze wiecej owocow Ci doda?

Kasikowa - nad wode rusz jak masz mozliwosc! slonce i ruch doda Ci humoru