Wątek: Znów jestem pełna zapału! NOWE zdjęcia str. 30 :D

hej, laski no, nie, dzisiaj jeszcze nie chleję, będę chyba w piątekk, bo jutro i w piątek tez się jeszcze bronią, dzisiaj 9 osób, jutro 8, w piątek też ja juz mam spokój, kurde, jestem niesamowita, jestem mądra, piękna i w ogóle dostałam 10!!!! czyli najwyzszą ocenę potrafiłam pokazać, kto tu rządzi, nikt nie mógł mi podskoczyć, nawet recenzent mnie nie mógł spokojnie krytykowac, bo odpierałam wszystkie argumenty, nie zgadzałam się z krytyką i wypowiadałam odwaznie swoje zdanie jestem happy

z tej okazji mam mnóstwo foteczek, a więc...aha, powiem jezszce, że dzisiaj jestem bardzo głodna bo po obronie był tort, ciastka, słodycze, kawa - z wykładowcami, ale ja nawet nie jadłam tortu ani jednego cukierka, bo...tortu takiego jaki był akurat nie lubię fajnie, powiodło mi się, ale głupio się czułam, gdy musiałam odmawiać a co, nie zjadłam tez cukierków, bo pomyslałam, ze wróce do sdomu i zjem porządny obiadek a przy stole zjadłam parę winogron i brzoskwinkę i mam jezszce 400 kcal na kolację

no dobra, ale już daję zdjęcia

tutaj ja i jedyny chłopak w naszej grupie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tutaj ten kolega mi zrobił śmieszne zdjęcie:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tutaj znowu ja - foteczki nie podświecane, nie przerabiane, natural bożka
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ciąg dalszy - tutaj kilka minut po obronie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a tutaj "kawałek" mojego uniwersytetu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ufff chyba to już wszystkie, prosze się nie śmiać, bo zdjęcia sa bardzo naturalne i wcale nie ghotyckie

gratuluję Słońce
super mądra jesteś!

a zdjęcia kapitalne. wyglądasz zupełnie inaczej niż na tych co zazwyczaj pokazujesz. tak delikatnie i naturalnie
poważniej i doroślej też chyba

mi się bardzo podobają

i skoro dzisiaj nie chcesz pić to nie ja też dzisiaj jeszcze nie będę
ale weekend zapowiada się mocny

miłego wieczoru

no bo przeciez pisalam, ze naturalne będą i nie chcialo mi sie mocno malowac, nawet na czarno nie pomalowalam paznokci

aha, zmienilam troxhe tockerek, bo spadlo 0,3 kg

no uciekam już, bo nie mam więcej sił siedzieć przy kompie

wpadam z rewizytą

gratuluję obrony

No brawo,brawo A zdjęcia jeszcze ładniejsze,niż te poprzednie:d Tu mi się bardziej podobasz

Zamieszczone przez xixatushka69

kurde, jestem niesamowita, jestem mądra, piękna i w ogóle

No proszę, takim optymizmem możesz zarazić tu kilku forumowych ponuraków
Gratuluję, zdjęcia super, zdecydowanie delikatniejsze i dużo Ci w takim "naturalnym" lepiej.

Xixia

SUPER

gratuluję CI

i gratuluje rownież, że oparłas się pokusom
podziwiam

fajne foteczki
a jaki masz naturalny kolor włosów w ogole

ale tu optymistycznie u Ciebie na wąteczku

cześć dziubusie
no staram się, żeby było jak najwięcej optymizmu, chociaż dzisiaj....ledwo zyję, ciągle mi się chce jeść i - zbeg okoliczności - znalazłam artykuł na interii
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

bo własnie mam ochote zjeść cos ulubionego, wcale nie chce się przejeść ale nie zjem, bo:

* wczoraj się oparłam tyyyylu pysznościom, więc dzisiaj byłoby grzechem podjadać
* po wczorajszej dawce kalorii [jakieś 800 zjadłam] mam jeszcze mniejszy brzuch dzisiaj zmierzyłam się w talii - 85 cm [a było 87] :P :P :P jupi!!!!
* pamiętacie mój przepiękny mroczny płaszczyk? zapina się cudownie
* poczytałam swoje stare pamiętniki [mam ich dużo] i ,.,..nie moge się teraz załamać!!!!! bo schudłam już prawie 10 kg, więc...jestem de best

a no kurde, już zaczyna mi się podobac moje odbicie w lustrze

Zamieszczone przez xixatushka69

* poczytałam swoje stare pamiętniki [mam ich dużo] i ,.,..nie moge się teraz załamać!!!!! bo schudłam już prawie 10 kg, więc...jestem de best

a no kurde, już zaczyna mi się podobac moje odbicie w lustrze

paradoksalnie, schudniecie czasem zamiast nas dalej mobilizować, sprawia, że osiadamy na laurach... u mnie chyba tak jest. cieszę się, owszem, chcę schudnąć więcej... ale myślę, że teraz "mogę sobie pozwolić" bo przecież i tak nie przekroczę jakiejś tam granicy
źle, źle, źle

ja też dzisiaj cały czas mam ochotę na coś... i wciąż coś podżeram... już wróciłam do wagi sprzed weekendu, a pewnie od poniedziałku będę znów musiała walczyć
głupio tak... bo w sumie już teraz się poddaję i zakładam, że weekend będzie do bani, no nie?
ale może uda mi się nie przytyć za dużo

miłego popołudnia

co ty nie powiesz, agassi?? robie dokladnie tak samo ... 0,5kg mniej ? - super, moge wiec sobie pozwolic na to i owo, a dzien pozniej, rozpacz ...
gratuluje obrony
ja dzis tez chodze po domu i mysle co by tu zjesc....
zaraz chyba salatke sobie zrobie
co u ciebie xix??