no już u mnie czytałaś, że ja też miałam załamanie
niestety, nie byłam taka twarda jak Ty ale już jest okej
tylko nie ćwiczyłam nic a nic
w ogródku na pewno spaliłaś kalorie ja nie lubię pracy w ogrodzie :P
miłego popołudnia
no już u mnie czytałaś, że ja też miałam załamanie
niestety, nie byłam taka twarda jak Ty ale już jest okej
tylko nie ćwiczyłam nic a nic
w ogródku na pewno spaliłaś kalorie ja nie lubię pracy w ogrodzie :P
miłego popołudnia
fajne fotki, na 3 wyszłaś pięknie
stwierdzam,że mamy podobną sylwetkę, chyba nie należy sie cieszyć
ale ten wątek pozytywny jest , aż miłoooo
Cing no jasne ze pozytywny
fajowo, ze sie nie dalas
dobranoc :*
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Witaaam:] Twarz masz szczupłą... i ładne oczy i w ogole podoba mi sie Twoja uroda(nawias, żeby nie było wolę mężczyzn xD) ;] Nie wyglądasz jakoś źle z taką sylwetką , ale jakoś tak o wiele bardziej pasowalby mniejszy brzuszek [mam bardzo podoba sylwetke]
a czarny kolor rządzi o!
cing --> bo tutaj same pozytywy mają byc, koniec użalania się i objadania dam radę - wszystkie damy radę!!!!
flower --> no masz rację, też tak myślę mniejszy brzuch - i na pewno będzie lepiej!!! choć ja się dziwię, dlaczego mi piersi nie maleją mogłyby juz trochę schudnąć,kurde, ale wczoraj przeczytałam ciekawy artykuł, jak dobierać ciuchy do swojej sylwetki, no i były wypisane różne problemy - małe piersi, duża pupa itp, i było napisane tak: problem: zbyt duże piersi. na pocieszenie: zastanów się, czy to w ogóle jest problem no nie wiem...
dzisiaj się zmierzyłam, kurcze, najchętniej nie napisałabym swouich wymiarów, ale cóż...żeby nie było okłamywania
a więc, wymiary z dnia 02/06/2007
biust - 110 cm
pod biustem - 92 cm
talia - 87 cm
pępek - 100 cm
biodra - 105 cm
udo - 59 cm
łydka - 39,5 cm
ramię - 31 cm
a więc, schudłam nieco w talii [od początku odchudzania, które...nie wiem, kiedy się zaczęłam odchudzać, bo ciągle miąłam wpadki tyłam , objadałam się, więc uznam, że waga startowa to 92,5, a nie 94. więc na początku odchudzania w pasie było prawie 100 [a kiedyś 102], teraz 87, więc najwięcej schudłam w pasie. poza tym, udka mi schudły tylko ramiona nie chcą i nawet w pępku mam mniej, a to mój największy problem - bo widzicie, w pępku mam 100, w biodrach - 105 czyli teorytycznie figura jabłka, ale nie mam chudych nóg jestm hybrydą :P :P
dziś na pocieszenie zmienię tickerek, bo znowu troszkę spadło
i mój kotek na miły dzionek:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
wiecie, że on jest dj - em?
Hmm..Ważymy prawie tyle samo a moje wymiary są wiele większe:P Dziwne:P
SuperGratuluję zmiany tickerka
no, tak to już bywa, dziwne w ogóle to wszystko ale ja zawsez miałam sporo a talii, taką ma budowę, jak wazyłam 60 kg, miałam w talii 70 cm mniej się nie da, bo mam żebra
a ja ważę 2o kilo mniej i mam bardzo podobne wymiary... nawet miałam się dzisiaj zmierzyć to Ci potem pokażę i zobaczysz :P
ja tej...
ale super, że Ci tak ta talia poleciała i że w ogóle chudniesz
dużym biustem bym się nie przejmowała a trochę na pewno spadnie!
a kot jest boski. normalnie wzięłabym ci go :P moja dzisiaj pierwszy raz poszła zwiedzać wieś, tzn. wyszła poza nasz ogród
i tak prędzej czy później by to zrobiła pewnie ale boję się, ze wleci pod jakiś samochód
agassi, wiem, pisałaś, że masz "podobne" wyymiary, ale chodzi raczej o "dół", nie? nom, a mój kociak jest słodki, choć nie wiem, czy to kot, czy kotka a ty się nie martw, pod samochód nie wleci, moja nie wleciała, ale było dużo ubawu, ajk poznawała okolicę a widzę, źe u ciebie tickerek też ładny
Zakładki