-
Takiej chalki polowe zjadlas? Z maslem?

Zazdroszcze, szczerze mowiac. Ostatnio takie cudo jadlam w Wigilie. Sama sobie upieklam, bo mialam nadzieje kupic w sklepie (bo to tez taki zydowski chlebek), ale nie bylo.
Wydaje mi sie, ze jakbym znowu zaczela jesc te chrupiace buleczki, chlebusie z przypieczona skorka, drozdzowki, kapusniaczki, to bym juz przestac nie mogla. Mam o tyle ulatwione zycie, ze tutaj takich pysznosci nie ma. Oczywiscie jakies sklepy z wloskim zarelekiem, albo inne delikatesy to maja rozne wypieki, jednak tak pyszne pieczywo jak jest w Polsce to tylko w Polsce mozna kupic.
-
Powodzenia w malowaniu i dzieki za każdy Twój wpis na moim wątku,bardzo mi to pomaga i fajnie piszesz,a te obrazy też bym zobaczyła bo ja to a tym temacie totalne beztalencie
-
hej!!!!
ja tu przychodze na kontrole. ROWER BYL???????? ile ??????????
pamietaj zadna dieta nie zastapi ruchu.
a rower stacjionarny, to po prostu czysta przyjemnosc. siedzisz w domu, czytasz gazete, czy ogladasz TV i pedlaujesz
czas mija, nawet tego nie zauwazysz.
ja tez ide na wesele, ale wwe wrzesniu, wiec mam troche wiecej czasu, niz Ty.
Na 2 ostatnich weselach czulam sie skrepowana. Mialam fajna suknie, ale jak siedzialam przy stole i zaczelam jesc, to czulam ze brzuch mi wypycha, i go wciagalam. Okropne uczucie
i juz teraz tak nie chce. i nie chcialam zadnych zdjec sobie robic, bo wygladalam tak okropnie przez ten tluszcz ....ale KONIEC, teraz bedzie inaczej 
ty tez masz jescze troche czasu, wiec wykorzystaj ten czas. II rodzial mial byc roozdzialmem SPALANIA marzeny a nie WYPAlania, nie? 
zatem czekam na raport z Twojego pedalowania. I nie ma wymowek. ze nie bylo jak...!!!!!!!na wszystko jest czas, wiec i na to sie znajdzie, nie????????
-
-
Melduje poslusznie ze wczoraj pedlakowalam.. chcialam 15 km... ale wyszlo 10km.. i tak bylam z siebie dumna.. przy 8 km juz umieralam ale daslam rade.. wyszla lacznie 21minut rowerkowania.. nooo.. jak na pierwszy dzien to zniezle.. no nie?? reszte wczorajszego wieczora spedzilam na szukaniu instrukcji do 6 weidera.. i maglowaniu jacka by meczyl ja (6 weidera) razem ze mna przez najblizsze 42 dni.. melduje poslusznie ze dzis.. byl nasz pierwszy dziewiczy raz.. ktory udowodlil ze nie mam slabych miesni brzucha.. bo zeby miec slabe meisnie trezba miec jakies miesnie.. ja wylam!!!! wylam zeby zrobic te ostanie powtorzenia.. a to byla 1 seria!!!!
nooo.. ale zrobione!!!!
Dzis: 2h spaceru w tym 1h z 10kg na oplecach (zakupy w biedronce)
potem malowanie i szpachlowanie i sprzatnmie po powyzszym (2h) (skonczylismy 2 pokoj)
no i 6.. a za chwile wsadze dupeczke na rowerek..
jedzonko:
1) 3kromki chleba+salata +ogorki kwaszone
2)zupka chinska
3) 6 ziemniaczkow +micha salaty z sosem do salatek knora(olej +ziola)
4)0,5l kislu
aaaaaaa.. no i jutro przyjerzdaja do nas znajomi wiec znow mnie nie bedzie az do niedzielnej nocy.. ale bez strachu./. porcje ruchu odbebnie wczesniej.. uffff.. ciekawe kiedy nadejdzie ten moment kiedy orzestane myslec o tym jak o odbebnianiu.. nooo.. poziom na ktorym jest emeny.. gdy sport to przyjaciel.. nooo.. jescze troche..
Anise
no dokladnie takiej
))) pycha
)) no ale zawsez weglowodany.. z tego co roziumiem chalka to zydowska kuchnia.. fajna ciekawostka.. teraz pewnie strezle przy najblizszej okazji jaka to ja madra jestem i oczytana.. heheeeeeee.. tiaaaaa... heheheeee
tenia
ja Topbie tez dziuekuje ze mnie odwiedzasz.. imilo mi ze uwazasz ze fajnie pisze.. zazwyczaj mnie samej sie wydaje ze moje pisanie jak i mowienie to "duzo slow malo tresci".. hehee.. co do obrazow.. jak wyjdzie mi cos dobrego to pokaze 
emeny
b yl rower byl!!!och jak ja czekam by myslec o rowerku tak jak ty o nim myslisz.. uffff.. ile spraw by to ulatwilo.. kiedys jak mialam wf na silowni.. to chodzilam 3 razy w tygodniu jak tylko konczylam zajecia a jescze bylo otwarte.. wtyedy tak myslalam.. dlatego wiem ze to mozliwe.. ufff.. oby to przyszlo jak najszybciej..
nooooooo.. jutro dzien 2 weidera
) fajnie ze jacek obiecal ze mna.. wiem ze dzieki temu sie utrzymam
)) oooooooooo jeeeeeeeeeeeeeeeee
-
To życze miłej niedzieli i nieupierdliwych gości hehe....
-
no i po gosciach.. bardzo sie cieszylam ze przyjechali i bylo super.. z tym ze wyszlo tak ze dzis.. narobilo sie gosci od groma akurat wtedy gdy ja chcialam se posiedziec z Edyutka i powstpominac stare czay:
ksiadz z 2 corkami swojej siostry (krewny jacka)
rodzice jacka
znajomi jacka.. lacznie przez nasz dom przewinelo sie dzis 9 osob.. a mysmy nimal glupieli chcac by sie wszyscy dobrze bawili i nie czuli sie skrepowani obecnosci innych.. za to jak zesmy juz padli.. to na calego..
ale:
2 dni weiderka za mna!!!
wczoraj wieczorem uprzedzajac wczesniej gosci ze jak beda nieprzyzwoite dzwieki wydobywac sie z pokoju to to nie jakies nieprzywoite rzeczy tylko cwiczymy brzuzki (mam strasznie slabe miesnie) ogolnie bylo tak:
ja wymiekalam probujac zrobic 2 serie.. a jacek wymiekal smiejac sie ze mnie.. ale musze przznac ze jest bardzpo dzielny i jak narazie robi ze mna!!
z jedzeniem gorzej.. poszlalelismy wszyscyu wczoraj i jak nagle zglodnialam.. i zezarlam naprawde duzo.. za co pewnie teraz zaplace.. ale coz..
-
Szkoda ze nie piszesz co zezarlas (Twoje slowa). Bo jak Dziewczyny ladnie jedza to wpisuja zawsze grzecznie jadlospisy, a jak juz przginaja to zaznaczaja wpadka i tyle. Ja chce widziec te wszystkie fury chleba i czego tam jeszcze sie najadlas, chalki itp. itd.
-
niedaleko miejsca gdzie teraz mieszkamy.. na drodze ktora chodzilam do mamy jak byla w szpitalu.. znaleziono zwloki 2 kobiet w studzience sciekowej.. 1-sza zamordowano ok miesaiaca temu.. druga ok tygodnia temu.. ciagle mam wizje dwoch cial rzuconych do smierdzacej studzienki.. gdyby nie zamordowano drugiej to pierwsza by tam gnila.. mowili o tym w wiadomosciach lokalnych.. ale w tvp1 i tvp2 ani slowa.. tylko o tym leperze.. nie wiem.. ale cale podejscie do zycia sie zmienilo.. tak naprawde.. nie wierzylam ze takie rzeczy sie dziaja inaczej niz w filmach.. tzn wierzylam.. ale to bylo takie nie realne.. wczoraj jak jacek pojechal poszlam do komorki i wyciagnelam sobie wielkiego preta.. ze szamty zrobilam rekojesc i polozylam pod lozko.. moze to glupie.. ale zawsez mnie pytano czy nie boje sie zostawac w takim wilkim domu sama na noc.. nie nie balam.. ale teraz.. hmmm.. faceta zlapano.. byl nawet podwladnym jacka taty.. tak blisko.. ciezka sprawa.. przezjerzdzalismy tamtedy wczoraj.. co 10 metrow stal przy drodze policjant.. w zyciu nie wiedzialam tyle policji w jednym miejscu.. a wizje zwlok tych dwuch kobiet jakos 1km od miejsca gdzie mieszkam.. skupic sie nie moge na niczym...
-
Maroxia, bo po lesie czy innymi 'zadupiami' (za przeproszeniem), to sie samej nie powinno chodzic. Jezeli juz to trzeba miec odpowiedni sprzet do obrony, chociaz przd silnym mezczyzna to mozna sie nie uchronic.
Nie panikuj, ale jak sie lepiej czujesz to i preta pod lozkiem miec mozesz.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki