Ty tam Boranka to przynajmniej dobre sery i wino masz, ale to wszystko przeciez dobre dla diety. Do tego to bym Cie naprawde namawiala, bysmy sie tak bawily ze hej. Do sklepu po ser, wino a reszta to juz niewazne. Pozmywalabym za nas te talerzyki i kieliszki.
Hej, usmiechnij sie. Jak bedziemy tak powaznie do tego wszystkiego podchodzic to nic dobrego z tego nie wyniknie. W ogole gdzie jestes? Daj znac.
A! Jeszcze jedno. Zapomnij o kopenhadziej diecie, to jest beznadziejny sposob na zrzucanie wagi. Glodujesz jak jakas wariatka i jak zaczniesz troche jesc to kilogramy wroca. Naprawde najwazniejsze jest rozgladnac sie za zdrowym zarelkiem i tego sie trzymac. To ma byc juz Twoj styl zycia i bycia. Nie jakas dieta wariacka tylko madre odzywianie. Pomysl o tym.
Zakładki