No super :)
Jeszcze raz życzę udanego wypadu na działeczkę, bądź tam grzeczna! :) I daj znać, jak wrócisz!
Wersja do druku
No super :)
Jeszcze raz życzę udanego wypadu na działeczkę, bądź tam grzeczna! :) I daj znać, jak wrócisz!
Ależ szybka odpowiedz ;) Dzieki :)
Bede grzeczna :) Milego dzionka :)
Poniedzaiłkowe pozdrowionka :mrgreen:
Baw się dobrze na działce:D
:D <machu, machu> Nie zapomnij o nas! Pilnuj się tam! :D
Gratuluję osiągów wagowych. Ciężko zapracowane ale błyszczysz przykładem! Trzeba cię przyszpilić na głównej stronie ;-)
Miłego polowania na krety.
Lalka, znowu schudłaś! :) Gratuluję
Lalka-Dziś dzień czterdziesty drugi :) 11,1 kg do tyłu! :) :) :) !Gratuluję! :D
Wow! Wow! Wow! Mnie chwilę nie ma, a Ty tutaj juz kolejną dziesiątkę kombinujesz!
Moje gratulejszyn!
Witaj Lalka!
Calutki, od poczatku do konca.... Tak, tak, tak!!! Przeczytalam caly Twoj watek!!! No i jestem zachwycona!!! Czerpie calymi garsciami tz pozytywna energie, ktora bije od Ciebie!!! :D :D :D
Powodzenia i trzymam kciuki za przyszle sukcesy!!!
Witam Was Dziewczynki moje kochane!!!
Właśnie powróciłam na ojczyzny łono :) OJJJJJJ, tak, tęskniłam!!! Za Wami oczywiście :) Za Waszymi dobrymi radami, wsparciem oraz za pogadankami :) :) :) :) :)
Od czego by tu zacząć :) Po pierwsze, zdziwionam okrutnie, że znalazłam się na 2 stronie :) Zaczęłam się szukać się od 6 podstrony, a tu taka niespodzianka :) Dzięki! :)
No to może pare słów o wyjeździe. Było bardzo fajnie :) Byłam z rodzicami i psem i uwaga Saskiji (dobrze piszę?) ;) o kretach była jak najbardziej słuszna, bo tego typu był to wyjazd :) Największą atrakcją było chodzenie na grzyby(których nie było) ;) Znaczy troszkę kurek i prawdziwych przystojniaków też kilka, ale myślę, że cały wyjazd można zamknąć w 20 "przystojniakach" ;)
No i co Was pewnie najbardziej ciekawi - dietka ;) Trzymałam się dzielnie 4 posiłków o moich porach. Miałam swoje jogurciki, chlebek chrupki z serkiem lub pasztecikiem ;) Jedynie pod koniec dnia - ostatni posiłek - byłam głodna po tych wszystkich spacerach, kopaniach itd ;) Myślę że 1200 nie przekroczyłam ani razu. TFU - może raz. Otóż pokusiłam się na cukierki. Ale nie mogłam przestać! Takie z oranżadką w środku. JEJUUU. Zjadłam z 10 :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
Ale zaraz potem spaliłam, bo było mi wstyd - przekopywałam z tatą ogródek ;)
Właśnie (jakaś godz. 16) wróciłam. Miałam się nie ważyć, bo ważę się zawsze rano. Teraz cięższa o 2 kanapki i jogurt stanęłam na wadze i wskazała 0,4 kg mniej :) Czyli git :)
Tamarek, dzięki, Tobie miłego piątku :P
Poludnica nie zapomniałam - wręcz tęskniłam! Oł jes, starałam się pilnować :P
Saskia dzięki za gratki :) :) Dobrze, że błyszczę przykładem, a nie na ryjku ;)
Tsunami dzięki, dzięki :) Ty też chudniesz moja droga! :) :) Obyśmy wszystkie TYLKO chudły! :) :) :)
balbinka dziś dzień czterdziesty szósty :) 11,5 kg do tyłu! :) :) :) :) Dzięki za gratu :) Buziaki :)
Fouille aaaaa Pani to dawno tu nie widziałam, jakaś wyjechana pewnie była ;) Zaraz powoli poczytam wszystko, jeno się rozpakować i ogarnąć muszę, bo od razu z drogi wpadłam na dieta.pl ;) ;)
Ivonpik :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Chciało Ci się?! :) :) :) :) :) Jejku, dzięki, takie miłe słowka :) :) :) :) ZZZZZZZZZ-Z-zz-z-z--zz--zz---zzzzzZ-oooo-OOO - to było przekazanie pozytywnej energii :) :) :)
Och, ależ litania :) Serio, bardzo zdziwiłam się z liczby wpisów :) Dzięki, że o mnie pamiętałyście :)
A teraz lecę się kąpać :) :)
Buuuzi :)
Jezuuu, co ty robisz, że tak znikasz?!
Jakie prochy tak robią?! Daj mi też! :lol:
Fajnie, że fajnie. Odpocznij sobie trochę i do kompa.
No co Ty, zadne prochy :)
Pije te herbatki 3-stopniowe, jestem na drugim tygodniu 3-ciego stopnia :)
Apropo - musze isc sobie zrobic :)
No, ależ energią bije z Twojego postu! :) Cieszę się bardzo!
Do poczytania, jak już będziesz czyściutka i pachnąca ;)
No i jak tam? Padłaś wczoraj? ;)
Miłego weekendu!
Jestem, jestem, rzeczywiście padłam wczoraj jak pies Pluto ;)
Dziś mnie nic nie ubyło w stosunku do wczoraj, ale jakoś się nie przejmuję :)
Sobota... Dzień wolny. Hm. Nie wiem co dziś robić :) Koleżanka na Mazurkach. Hmmm. No nic, na razie czilaut ;)
A póki co lecę na jogurt ;)
Anczoks Tobie, jak i wszystkim innym również miłego weekendu :) :) :)
No brawo:)
Widze,że naładowana energią jesteś:D Super:D
Miłegoo weekendu:)
No, dopiero teraz bylam w stanie usiasc do kompa, bo od wczoraj w wyniku przejecia ogromu pozytywnej energii od Ciebie biegalam, balsamowalam, dietkowalam :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Nie bylabym po prostu w stanie wysiedziec, musialam cos robic!!! Super, ze na minusie!!! Jakikolwiek, nawet najmniejszy minusik motywuje czlowieka, a jak niestety waga stoi wtedy motywujemy sie nawzajem!!!
Lalka, mialam jeszcze zapytac... co to za herbatka Yerba mate?
YERBA MATE
Napar z Yerba mate ma właściwości pobudzające, likwiduje uczucie głodu i zmęczenie. Ma korzystny wpływ na działanie całego układu nerwowego oraz mięśni. Wpływa na poprawę koncentracji umysłu, poprawia perystaltykę jelit. Jest bogatym źródłem witamin i mikroelementów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zawiera m.in. witaminy A, B1, B2, C, E. Ponieważ likwiduje uczucie głodu, może być stosowany w kuracjach odchudzających.
Ja ją lubię, jest całkiem smaczna :) No i tu nie napisali, ale działa moczopędnie ;)
Buziaki dziewczynki :)
Dziekuje!
Milego weekendu!
Witam moje drogie w ten niedzielny poranek :) (no już jest PO ranku) :)
Przede mną jeszcze tydzień urlopu, ale już stacjonarnie, chyba nigdzie nie wyjeżdżam, choć może coś się stanie na spontanie ;) (tfu, tfu, coby nie zapeszać) 8)
Muszę dziś jechać w pewnej sprawie aż na koniec Warszawy, więc pojadę sobie rowerkiem :) No, może to nie aż taki koniec - 13 km w jedną stronę - ale i tak przewiduję się zmęczyć. Teraz po powrocie z działki lenię się, nic nie robię, na rower nie chodzę, bo i nie mam gdzie specjalnie jechać, więc choć teraz nadrobię :)
Wybaczcie, że się teraz nie udzielam za bardzo, ale jakoś mnie nie ciągnie do kompa. Wystarczy, że w pracy mam go cały czas, więc teraz staram się go unikać :)
Życzę Wam miłej niedzielki i nie ulegajcie pokusom! :) :)
:) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8) :) ;) :D :P 8)
Ojeju:D
Ależ buziek dużo:D:D:D Aż się cżłowiek uśmiecha:D
Miłego pedałkowania:)
Były czasy ze o 5.00 wstawałam zeby na rowerze posmigac...a teraz, teraz prycham na niego jak tylko go widzę :D Zycze odwrotnej reakcji jak moja i wręcz pociągu, magneryzmu do rych dwóch kólek i.. pedałów :D
Dzień doberek w słoneczną niedzielę :D mam dobry humorek i Wam też takiego życze i miłego dnia :D
Tak, tak, zaraz ruszam :) A rowerek KOCHAM! :)
A teraz moje drogie nadszedł czas na małe podsumowanie, gdyż właśnie się zmierzyłam. Trochę się wstydzę tych moich wymiarów, ale komu mam je pokazać, jak nie Wam :) :)
Zaczynamy:
pierwszy pomiar: 10.07
drugi pomiar: 19.08
talia
108 :arrow: 105 :arrow: -3 cm
brzuch
130 :arrow: 120 :arrow: -10 cm :!: :!: :!:
pupa
126 :arrow: 117 :arrow: -9 cm :!: :!: :!:
udo
76 :arrow: 70 :arrow: -6 cm
nad kolanem
58 :arrow: 53 :arrow: -5 cm
łydka
48 :arrow: 46 :arrow: -2 cm
szyja
36 :arrow: 36 :arrow: 0 cm :x
ramię
45 :arrow: 43 :arrow: -2 cm
pod biustem
103 :arrow: 100 :arrow: -3 cm
biust
124 :arrow: 120 :arrow: -4 cm (mam nadzieję, że to tłuszcz z pleców, a nie cyc) 8)
No, to by było na tyle :)
:shock: :shock: :shock: :shock: Alez pięknie Ci te wymiarki pospadały!!! Jeju!! GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!
Skurczyłas sie i to porządnie!!!!!:D
Dzięki!!! :) :) :)
Ale co tam taki spadek przy ogromie, ktory pozostal ;)
No, zbieram sie na ten rower ;)
Buziaki :*
JUPI-AJ-EJ :D
Właśnie zanurkowałam do szafy :) I:
1. Spodnie o których mogłam tylko marzyć (jasne dżiny z przycierkami) - weszły mi do połowy ud - sukces! - wcześniej zatrzymywały się gdzieś przy kostkach ;) hehe
2. Spodnie mniej fajne, ale fajne - ciemne dziny na guziory (nówki fuńki nieśmigane) - na dupe wciagnęłam! Jeszcze na brzuchu małe, ale je mogłam gdzieś za kolano wciągnąć :D
3. Spodnie czarne (lubie takie) trochę eleganckie, rozszerzane, wcześniej wciągałam na tyłek, dziś się zapięłam - mało tego w nogach mam luzy :shock: :shock: :shock: Znaczy nie do końca się zapięłam, bo one mają zapięcie kopertowe (hm, tak to się nazywa?) - znaczy, że nei zapinają się pod pępkiem, tylko gdzieś przed biodrem - i dolną zapinkę zapięłam, a górna jeszcze trochę ;) ale od biedy mogę w nich chodzić, jedynie dłuższą górę :)
Dziewuszki, ale się podbudowałam! :)
Widzisz ile przyjemności sprawia odchudzanie:D dla takich chwil warto być na diecie:D
Lalka gratuluje ubytkow w obwodach.Pieknie ci spadaja centymetry.
Satysfakcja kiedy jakis do tej pory przyciasny ciuch zaczyna powoli pasowac jest przeogromna.Ja tez mam dwie pary fajnych spodni ktore czekaja cierpliwie az spadnie ze mnie kolejne 10 kilo.
Dzięki Dixie :)
Nom, satysfakcja jak w morde strzelił :) Może się dziś w nagrodę wybiorę do kina? hmm ;)
Właśnie wróciłam z rowerku - 23 km w 1 h 20 min. Z Ursynowa na Ochotę dojechałam i wróciłam szybciej niż w jedną stronę autobusem (z czekaniem i dojściem). Nieźle. Pogoda jest super na rower, więc ruszcie swoje dupcie i w drogę moje Panie :P
Na Polach Mokotowskich ile ludzi! Łolaboga ;) Fajnie tam :)
Fajnie się tak zmęczyć :)
Ja rowniez gratuluje wspanialych ubytkow, no i postepow we wciaganiu spodni :lol: :lol: :lol:
Kurcze! :shock: :shock: :shock: oszałamiajacy spadek ! skurczenie :D powiesze sobie twój wynik nad łozkiem, i pod i nad lodówka i pod lodówka..a co tam, w kiblu tez sobie powiesze ! :D :D ale nie, tak serio, to gratulacje! :twisted:
tylko ta szyja, swintucha nie schudła :D
Szyja to świnia - powiesze ją za to :P :P :P
A Ty moja droga to taka szpilka jesteś, że jak stracisz gdzieś centymetr, to obawiam się, że najbliźsi Cię z latarnią pomylą :P (bez złych skojarzeń :P ale tak myślałam i myślałam co jest cienkie i nie mam innego pomysłu) :):):):) Chudzielcu Ty :P
No i znowu nic mnie nie ubyło :/ Gorzej, bo drugi dzien zanotowalam 109 :/ wrrrr. trzeba sie wiecej ruszac. Chyba pojde na basen... Zaraz poszukam kostiumu.
Jak nie ubyło to ubędzie :mrgreen:
Jeśli idizesz na absen-baw się dobrze :D
:? No mnie tez coś nie ubywa... co jest?!
Dobrze, że weszłam na ten wątek! Nakręca mnie twoja determinacja i kondycja :shock:
Tamarek wbilam się w kostium i... postanowiłam jednak poćwiczyć w domu :P :P :P Jest tu z Nami koleżanka Tsunami - babeczka po pewnym przejściu - nie chciałabym aby to spotkało i mnie. Jeszcze trochę poczekam. A dziś pójdę na rower - pośmigam po lesie Kabackim (tam gdzie chodzę na nordica). :)
Poludnica chyba się przyciąganie ziemskie zmieniło ;) Szkoda, że nie w drugą stronę :P Apropo - przed chwilą wyczaiłam z szafy zajebi**ą bluzeczkę! Zapomniana z wiadomego Nam względu :roll: I... wbiłam się w nią :D Tylko w łapkach jeszcze ciasno. Jak zanabędę baterie, może sieknę focię :)
Tsunami moja droga, widzę, że Tobie też super idzie :) Powodzenia! :)
Ja coś czuję, że ta moja waga to jednak nie zaburzenia w przyciąganiu ziemskim, tylko moje delikatne rozluźnienie... Mam urlop, więc "z urzędu" nie jeżdżę do pracy na rowerze. Poza tym w sobotę winko (coś stwierdzam, że nei lubię winka - łeb po tym boly jak 150) :? Wczoraj :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: piwko - koleżanki wróciły z Mazur, więc nasiadówka i opowieści dziwnej treści ciągnęły się do 24... :twisted:
No ale od dziś znów przykładna dietka będzie :) O 12 mam posiłka - zrobię sobię pastę z tuńczyka i jajka :) Amciu :) Na czarny chlebek to, a na to jeszcze pomidorek :) Dietka nie jest zła :D
Miłego dzionka :)
To ja poproszę o przepis na tą pastę :twisted: Jutro sobie zrobię :twisted: