-
-
Cześć. Dobrze ci idzie -3kg. dobry rezultat. Dziękuje za odwiedzinki na mojej stronie.
Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczorku życzę.
-
Balbinka, co z Toba? Masz jakis zgrzyt?
-
Nie jest dobrze.Coś we mnie pękło i ciężko jest mi utrzymać dietę.Nic tylko jedzenie za mną "chodzi".
-
Balbinko kochana-tak wspaniale mnie wspierasz i jestem Ci za to wdzieczna
Głowa do góry-nie pozwolę Ci sie poddać Co to,to nie Za mna też żarełko chodzi,ale mówie sobie wtedy:Jola,kto w końcu Tobą rządzi-Ty czy jedzenie Odpowiedź jest oczywista -ja rządzę i nie dam sie Walczymy dalej -dobrze Ci idzie,wiec nie marnuj tego ,co do tej pory osiagnęłaś
-
- 3kg Niedługo mnie przegonisz Życze szybkiego zawitania w 7..Jeśli chodzi o to,ze cos chodzi za Toba,przeczytaj zdanie w moim podpsie na temat zachcianek..I powtarzaj je sobie kilkakrotnie,jeśli chcesz coś zjeść...Działa
-
Balbina, juz myslalam ze to cos gorszego. To ze za Toba jedzenie chodzi to oczywiscie jest normalna sprawa i dopada kazdego w pewnym momencie. Zjedz jablko, suszone morele, truskawki czy inny ulubiony owoc. Pisz tez tutaj i mowie Ci przezwyciezysz te ciagoty i bedziesz z siebie bardzo zadowolona. Oczywiscie mam nadzieje, ze jadlas ladnie trzy posilki dzisiaj. Za mna zarelko chodzi jak oposzcze jakis albo marnie jadlam. To co konkretnego za Toba lazi?
-
Jak dobrze przeczytać miłe słowa ,które do mnie napisałyście.Wczoraj miałam ciężki dzień.Musiałam dołożyć sobie 250 kcal bo w inaczej rzuciłabym się na jedzenie i wtedy byłoby dużo więcej zjedzonych kalorii.Przeglądnęłam swoje notatki i stwierdzam ,że powinnam jeść 1250 kcal minimum bo potem jestem głodna.1000 kcal to nie dla mnie ładnie chudnę ale...po dwóch ,trzech dniach swobodnie mogłabym nadrobić to co nie dojadłam.
Anise-wczoraj to już było mi wszystko jedno co zjem byleby tylko zjeść nawet gotowa byłam walczyć ze swoim psem o jego kość
tamarek-dziękuję Ty już masz za sobą kawał dobrej roboty.
luna64-nie dam się!Podziwiam ,że masz jeszcze całe klapki przy szczeniaczku.Może to tak do zdjęcia- nowe klapeczki ?
-
Na 1200 też możesz ładnie chudnąć!
Wiesz..U mnie jest dziwnie...Jestem na 1000 Ale to jest tak,że jak zaczynam dietę-pierwszy dzięń-piędknie,drugi dzięń-pięknie.Ale trzeci dzięń....chodze głodna,słaba,chce mi sie żreć.I najchętniej rzuciłabym się na wszystko co tylko da się zjesć.Ale jak już wytrwm 3 dzień-jest super Dziś mój 5 dzień 5 dni bez slodyczy i wpadek
Moze Ty też tak masz?
-
Klapeczki wygladaja calkiem nowe . Jezeli chodzi o taki rodzaj psiakow, to one raczej nie wgryzaja sie w twarde rzeczy, tak mi sie wydaje. One uwielbiaja swoje miekkie pluszowe zabawki i nimi sie bawia. Tak Lunka?
Wiem dokladnie jak to jest z tym jedzeniem i jestes super ze sie nie dalas i nie poplynelas w kraine niekonczacego sie zarelka. Chodzi o to, ze Ty w niedalekiej przyszlosci nauczysz sie panowac nad soba, a w ogole to Ci sie zoladek zmniejszy i juz takiego bolu nie bedzie jak teraz.
Za mna jedzenie przestalo ostatnio chodzic (odpukac), ale to pewno tez przez pore roku. Oj bedzie sie dzialo jak jesien i zima przyjdzie... Ale sie nie damy, juz nigdy wiecej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki