Wątek: XIXA DA RADĘ - piece by piece baby :)

baw sie dobrze !

wpadlam sie pozegnac bo na tydzien jade do siostry

3maj sie

no to jeszcze foto przed wylotem
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

agassi, piwo, piwo,,,pytałam długowłosych, czy mają miejsce w namiocie, wiadomo, co odpowiedzieli i wiadomo, czego chca w zamian albo piwo albo... a ja zaproponuję wino

nie no szał ciał!

jejciu w zamian piwo a nie wystarczy im taka ładna dziewczyna w namiocie?????

Hej Mhroczna Pani

baw sie dobrze, nie rozrabiaj za bardzo
i korzystaj z życia
i wracaj szybko bo ja już jsetem i nudzę sie

no właśnmie baw sie dobrze

hej zlotko
czekam na fotki, nie ma bata

Xixa teraz ma chyba kaca...hihihi...

Zamieszczone przez kubaxxl

Xixa teraz ma chyba kaca...hihihi...

chyba tak bo w innym wypadku, dawno już powinna tu być

xixa! czekamy na zdjęcia

cześć :mrgren: kuba, kaca nie mam

nawet nie wiem, od czego zacząć wszystko było cudowne, nawet błoto, po którym chodziłam w sandaach, a potem mi się znudziło i byłam na bosaka pezy scenie były jakieś dołki, w które ktos ciągle wpadał ja nie
cóż, było cudownie, zaraz dam linki nie upiłam się,ale wesoło było. wypiłam tylko 2 butelki wina i iles tam piwa autobus, którym jechaliśmy, był super, kilka razu się zepsuł poznałam fajnych ludzi. spalismy u nowo poznanej kolezanki w namiocie [ona nie wróciła na noc, tylko0 o 6 nad ranem], namiot był 3osobowy, spaliśmy pięcioro ale było ciepło nastepnej nocy spałysmy we trzy, więc było więcej miejsca. ale było dużo komarów.

spóżniliśmy się na koncert, nie słyszeliśmy 2 zespołów, ale to dlatego,że bardzo czesto musieliśmy się zatrzymywać i iść do lasu przy scenie było błoto, w sumie było wszędzie na szczęście jak przyjechalismy, przestało padac!!! 69 eyes grali o północy cudownie było. fajnie zagrali, to był ich pierwszy raz na litwie, chyba niebolesny jyrki się starał, bazie też [na zdjęciach mam 80 % bazie'go ], timo-timo rozgrzewał publikę, basista jak zwykle spokojny, a perkusista oblewał się piwem jyrki jak zwykle wrzeszczał show me your tits, jakiś facet zdjął koszulę było fajnie, wesoło, gorąco. chyba spaliłam wszystko co zjadłam i wypiłam wokalisty na początku nie poznałam robiłam zdjęcia, filmowałam, skakałam - ale występowali troche ponad godzinę, za mało chce mi się jezszce!!! ciągle nie mogę uwierzyć, że tam byłam 69 na litwie cud-miód.

pozostałe grupy też były fajne, delight tez byli choc mnie się nie podobają, więc poszłysmy z koleżanką do namiotu pic wino. choć festiwal był rockowy, grupy metalowe tez były, kart mnie dziś boli ale przynajmniej wsłosów nie musiałam myć podczas występu jakiejś punkowej grupy skinheadzi zaczęli się pchać, skakać - słowem, pogo, myślałam, ze wrócę bez butów ale jakoś przezyłam

do domu wróciłam głodna jak wilk wyspałam się, jest fajnie, zaraz wrzuce fotki, bo mam ich mnóstwo