-
No to rzeczywiscie ale co tam nikt mojego tyłka nie ogląda więc nie jest tak źle..
-
17kg to imponujący wynik, dasz radę Powodzenia
-
Dzięki wam wielkie za słowa otuchy...
Niestety, dzis sie złamłam i pochłonęlam dwie łyzki zapiekanych ziemniaków i mufinkę X2...
A tak dobrze szło...
Wczoraj przekopałam całą Łódź w poszukiwaniu nowej garderoby, 17 kg jednak powoduje, ze spodnie wiszą na pupie, a mąż pokrzykuje - załóż cos innego...
Dokonałam kilku sklepowych odkryć i poprawiłam sobie nastrój na dłuuugo..
Postanowiłam, ze warto zrzucic kolejne 17 kg chociażby dla takich zakupów... uzależniłam się...
-
Witam
Widzę, że sosujesz te same kosmetyki co ja Tołpa jest super, ale fakt mocno droga, polecę Ci jeszcze eveline 3d, zel pod prysznic, serum i krem, sporo smarowania, ale warto, nie wiem tylko ile kosztuje bo dostalam w prezencie, ale jak mi sie skonczy to sie zorientuje.
Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki. Musi się nam udac!!!
-
Dzieki za odwiedziny Przyszlam sie odwdzieczyc 17 kg to naprawde bardzo bardzo duzo, to prawie 15 % Twojeje poprzedniej wagi To naprawde robi wrazenie. Zakupy to naprawde cos wspanialego mnie to bardzo motywuje chcociaz i tak nei moge jeszcze nosic wiekszosci takich rzeczy jak bym chciala, to z kazdym kiloskiem i rozmiarem mniejszym staja sie one coraz bardziej sensowne Uwielbiam zakupy A poza tym tez tak jak Ty nie wyobrazam sobie dnia bez wazenia sie uzaleznilam chyba sie kiedys (13kg temu) nie cierpialam tego i nie wazylam sie wogole i jak juz weszlam na wage to bylam w szoku , ale tak od roku to waze sie ciagle i ciagle
Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki Trzymaj sie cieplutko
-
-
pozdrwaiwm serdecznie
-
Witam z początkiem tygodnia... Jak zwykle, od poniedziałku...biorę się za siebie. To postanowione, będę ćwiczyć. Codziennie co najmniej pół godziny... przeraza mnie perspektywa sflaczałego brzucha i obwisłego tyłka...
Carolima: fakt, Tołpa, to dotychczas moje największe kosmetyczne odkrycie... jeśli chodzi o eveline 3D - stosowałam i jestem zdania, że Bielenda, seria morska jest skuteczniejsza, przynajmniej jeśli chodzi o preparat do pielęgnacji biustu...
Ewulka: Bycie lżejszym o 17 kg to duża przyjemność, ale niestety, apetyt rośnie w miare jedzenia, teraz... marzę o dwucyfrowym wyniku na wadze.. strasznie opornie mi to idzie, muszę przyznać.
Marysiu: ja nie ważyłam się chyba ze trzy lata, aż do pamiętnego dnia, w którym weszłam na wagę i o mało z niej nie spadłam... z wrażenia... Teraz, faktycznie wpadłam w nałóg Co do zakupów... ja też miałam na oku kilka ciuszków, w które za cholerę nie wcisnę swoich tłustych czterech liter... a obiecałam mężu swemu, że kiedyś założę dla niego krótką spódniczkę...
Dzięki dziewczyny za poniedziałkowe odwiedziny, wieczorem zamelduje, czy postanowienie - ćwiczę zostało wykonane... i obiecuje, postaram sie nie szukac pretekstów do przełożenia ćwiczeń na jutro
-
no dobra... melduje, że zżarłam muffinkę tak, wiem...
Melduje również, że wykonałam 20 min na steperze, 50 brzuszków, 100 przysiadów i kilka innych wymachów ręka i nogą...
Trzymajcie za mnie, żebym nie poprzestała na jednorazowym wysiłku, stepper była tak zakurzony, że kwiczał już w kąciku i błagał o litość ;(
-
hej
stepper kwiczal kwiczal i wreszcie sie doczekal
Widze ze cwiczenia ida wzorowo Gratuluje
a ta mufinka...no cuz kazdemu trafiaja sie wpadki, raz mniejsze raz wieksze. wazne zeby po takiej wadce calkiem nie rezygnowac i nie zawalac wszystkiego (co mi sie juz chyba setki razy zdazalo szczerze mowiac i raczej nie jestem z tego dumna ) ale jak ktos madry kiedys powiedzial: "upadac mozna, ale podnosic sie trzeba"
trzymaj sie wiec i nie przejmuj muffinka Bedzie dobrze trzymam kciuki i pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki