No ja też jestem pulpetem od zawsze... i wiem, że nawet jeśli schudnę to zawsze będę już musiała sie pilnować żeby nie utyć... a Tobie może się to udać... nie nosisz nadwagi od dzieciństwa :)
Wersja do druku
No ja też jestem pulpetem od zawsze... i wiem, że nawet jeśli schudnę to zawsze będę już musiała sie pilnować żeby nie utyć... a Tobie może się to udać... nie nosisz nadwagi od dzieciństwa :)
Ehhh..Aguś ma rację...Też od kiedy pamiętam,byłam puplpetem...Chodzisz,pamiętam,że jak miałam 7 lat,bylam taka śliczna,chuziutką dziewczynką...Matko...Ja chyba ani grama tłuszczu nie miłam:(
:D śliczną, chudziutką dziewczynką hehe, ja jako nastolatka byłam szczupła, ale zawsze miałam na czym usiąść - no cóż :roll: taka budowa ciała. I nigdy nie miałam problemów z chudnięciem, jak zaczynałam to chudłam tylko w pewnym momencie odpuszczałam niestety, może odchudzanie było nie przemyślane, nagle, po jedzeniu wszystkiego do woli zaczynałam restrykcyjną dietę, która po 2 miesiącach doprowadzała mnie do napaści na lodówkę i tu był zawsze koniec. Teraz jestem stara i doświadczona i nieco zmieniło się moje nastawienie i podejście do odchudzania, więc mam ostatnią nadzieję na pozbycie się min 45 kg. Dzięki za odwiedziny!
No, właśnie jak byłaś kiedyś chuda to po woli b ędziesz wracać do tego co było.
Ja też kiedyś jak byłam mała to chuda byłam, frytka na mnie mówili, bo wysoka byłam i w ogóle. Jaka ja ładna wtedy byłam :D , hehe, ale to już dawno i nie prawda :D
Miłego piątku :D
Witaj!
Powoli do przodu. Skoro masz doświadczenie w odchudzaniu, to już wiesz, jak robić nie należy ;)
Jak się masz dziś? Ja okropnie, chyba mnie jakieś choróbsko próbuje dopaść... A pogoda też pod psem. Mam nadzieję, że Ciebie nic nie dopadnie i będziesz dziś grzecznie dietkować, rowerować itp. :)
Podstawą zdrowego odżywiania jest zachowania proporcji między poszczególnymi składnikami pożywienia. Białko, węglowodany, tłuszcze, błonnik, witaminy oraz składniki mineralne są nieodzowne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Należy cukrów i tłuszczów zwierzęcych unikać, węglowodany i białko spożywać należy w proporcjach 2 : 1, znacznie ograniczyć spożycie soli, zwracać uwagę na spożywanie większej ilości błonnika, większość produktów jeść na surowo, ponieważ podczas gotowania niektóre substancje ulegają zamianom lub zniszczeniu. Dieta oparta na zasadach zdrowego żywienia dostarcza organizmowi wszystkich elementów energetycznych, witamin i składników mineralnych, które są niezbędne w procesach życiowych. Skład zdrowej żywności nie jest monotonny; przeciwnie: zawiera ono wielorakie, wysokowartościowe produkty spożywcze.
Najważniejsze miejsce wśród zdrowej żywności zajmuje zboże i nasiona roślin strączkowych. Zawierają one bogactwo białek, węglowodanów, witamin (szczególnie z grupy B), składników mineralnych oraz błonnika. Wiele z nich można poddać kiełkowaniu, a następnie spożywać. W kiełkach powstają nowe witaminy, szczególnie witamina C. Do niedawna wiele produktów z grupy zdrowej żywności nie cieszyło się uznaniem. Ze względu na dużą zawartość węglowodanów uchodziły one za źródło i przyczynę nadwagi.
Organizm ludzki potrzebuje węglowodanów, które są niezbędne w wielu procesach przemiany materii. Do powstania nadwagi mogą doprowadzić tylko wtedy, gdy ilość ich w pożywieniu jest zbyt duża lub pożywienie to jest mało urozmaicone. Wszystkie nasiona tej grupy zawierają bardzo wartościowe nienasycone kwasy tłuszczowe, niesłychanie istotne w codziennej diecie. Aby przyswajać aminokwasy potrzebne organizmowi ludzkiemu, trzeba łączyć rożne roślinne zboża (???) z nasionami strączkowymi lub zboże z zielonymi (???) liśćmi sałaty albo zboże z orzechami. Zapewnia to dostarczanie wszystkich ośmiu niezbędnych aminokwasów. Równie korzystne jest zestawienie każdej z tej roślin z mlekiem, jeśli to możliwe – z mlekiem pełnym. Wyjątek stanowią tu nasiona soi, które zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy i dlatego nie trzeba ich łączyć z innymi produktami.
Warzywa, do których zaliczamy również sałaty, zaopatrują nasz organizm w prawie wszystkie witaminy, składniki mineralne i błonnik. Z reguły są one niskokaloryczne. Najwartościowszych składników dostarczają ciemnozielone warzywa liściaste.
Owoce zawierają bogactwo witamin, składników mineralnych, węglowodanów (występują w postaci cukrów owocowych) oraz błonnika, mają też dość tłuszczów. Surowe owoce mają w stosunku do wagi najwyższą naturalną zawartość błonnika, a także najwyższą wartość odżywczą. Owoce należy spożywać głównie na surowo, są wtedy nie tylko najsmaczniejsze, ale również dzięki zawartości glukozy i fruktozy – stanowią idealne źródło energii.
Również jaja są bardzo wartościowymi produktami spożywczymi. Zawierają osiem niezbędnych aminokwasów. Są to źródła witaminy B2 i B12, jak również wapnia. Jaja są bogate w cholesterol zawarty w żółtku i z tego względu należy je spożywać w ograniczonej ilości.
Pod pojęciem żywności pełnowartościowej (zdrowej) rozumiemy produkty w ich możliwie najbardziej naturalnej postaci. Spożywanie soi w naturalnej postaci jest bardzo zdrowe. Otrzymane z soi produkty znajdują wielorakie zastosowanie, mają wysoką zawartość żelaza, wapnia i witamin z grupy B. Ekstrakt z drożdży jest przyprawą wyjątkowo zdrową, bogatą w witaminy. Produkty, których przetwarzanie opiera się na zasadzie zdrowego żywienia, są tylko uzupełnieniem podstawowych produktów spożywczych w ich naturalnej formie. Przestawienie się na zdrową żywność nie powinna następować z dnia na dzień. Należy spożywać różne produkty, dostarczać swojemu organizmowi wszystkiego, co jest niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania. Dlatego też trzeba zachować równowagę w odżywianiu.
1. 15% – suszone strączkowe, ziarna i kiełki, a także orzechy;
2. 5% – świeże i suszone owoce;
3. 25% – warzywa;
4. 5% – produkty pochodzenia zwierzęcego (jajka, mleko, sery itp.);
5. 50% – zboża i im podobne ziarna.
Są cztery drogi do zdrowia, długiego, twórczego życia i tzw. wiecznej młodości. Z tych czterech dróg najważniejsze jest odżywianie. Droga druga to dbałość o nerwy. Dbamy o nie przez odpowiednie odżywianie. Drogą trzecią jest dbałość o skórę, a czwarta droga to ruch na świeżym powietrzu.
10 warunków zdrowego odżywiania
1. Jeść z przyjemnością.
2. Urozmaicać jedzenie.
3. Jeść o “zwykłych” porach.
4. Jeść przynajmniej pięć posiłków: I śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja.
5. Żywność powinna zawierać siedem rzeczy głównych: białka, tłuszcze i węglowodany, witaminy i składniki mineralne, błonnik, wodę.
6. Białko buduje i odbudowuje.
7. Nadmiar tłuszczu tworzy tłuszczyk.
8. Węglowodany – podstawą żywienia.
9. Błonnik, witaminy i składniki mineralne odgrywają dużą rolę w odżywianiu.
10. Przyrządzanie potraw jest sztuką. Trzeba również ciągle pamiętać, że pierwszą zasadą prawidłowego odżywiania jest urozmaicenie w żywieniu.
To wszystko powyżej to dla mnie do nauczenia sie na pamięć. Nie wiem na dzień dzisiejszy ile jadam białek, węglowodanów itd, a poczytałam na różnej maści wątkach, że ma to cholerne znaczenie i dla spalania i dla zdrowej sylwetki czytaj szczupłej ;)
Jest 18:05, jedzenie na dzisiaj zakończone więc można dopisac dzisiejsze menu:
Kalorii 1497 8)
Śniadanie 7:30 - płatki fitness z mlekiem zimnym 1,5%
II śniadanie 11:30 - tuńczyk z warzywami + 3 chlebki wasa
lunch 15:00 - jabłko zielone + 3 śliwki węgierki
obiado - kolacja - 17:20 - filet z łososia w lekkim sosie koperkowym + sałatka z pomidorów, cebulki i jogurtu + galaretka gellwe truskawkowa + woda 2 litry + herbaty zielone + czerwone - 6 szklanek
Jestem objedzona jak bąk :roll: :D i podoba mi się moja nowa dieta 1500 kcal , przy której w końcu nie jestem głodna!
Dzisiaj z roweru chyba nici bo burza i leje deszcz no to pójdę na bieżni trochę polatam (rodzice mają) i jeszcze nigdy nie byłam (2 lata heheeh) :roll: Odkąd zaczęłam się dietowac to nie lubię za bardzo weekendów bo więcej pokus jest :evil: a jeszcze teściowie przyjeżdżają :roll: Jutro rano ważenie - zapiszę rezultat. trzymajcie kciuki i proszę ew. o uwagi co do jadłospisu - bo może coś można ulepszyc? :wink:
witaj :)
Pyszny jadłospis, zwłaszcza obiadokolacja :)
Ja nie jestem znawczynią, więc nie ulepszę. Ale może ktoś inny się znajdzie :)
Idź na bieżnię, nie przerywaj ruchu, bo z czasem coraz łatwiej się usprawiedliwiać, wiem po sobie.
Trzymam kciuki za jutro, ale pamiętaj, że najważniejszy jest spadek, nie musi być spektakularny ;)
Pa :)
oooo - to pozwolę sobie trochę popytać, bo może akurat wiesz - znaczy chodzi o tę bieżnię - jaką mają Twoi rodzice i jaki jest koszt takiego sprzętu?
pozdrawiam i cieszę się, że jest kolejna osoba, która nie katuje się bez potrzeby 1000 :)