Jeśli czujesz ,że zatrzymujesz wode i jesteś napczniła,może @ sie zbliza?
Czekam na wtniki ważenia :twisted:
Wersja do druku
Jeśli czujesz ,że zatrzymujesz wode i jesteś napczniła,może @ sie zbliza?
Czekam na wtniki ważenia :twisted:
Witam w niedzielny poranek.Jestem juz po wazeniu i czas na male podsumowanie:
:arrow: waga: 130,9 kg (- 3.5 kg od ubieglej niedzieli)
:arrow: BMI 46,4 ( -1,2 od ubieglego tygodnia)
:arrow: skutecznosc dietki:20,25%
Czyli zrzucilam juz 1/5 wagi :D
Jednak to wrazenie ze gromadze wode bylo mylace.Mysle ze uda mi sie zakonczyc w przyszlym tygodniu kolejny suwaczek.
Waga jeszcze spada szybko.Ale ja podswiadomie czekam kiedy bedzie wielkie STOP- kiedys w koncu nadejdzie.Poki co nadal spaceruje i trzymam 1200-1500 kalorii.
A teraz ide zmienic suwaczki :) :)
Ja póki co bez chleba sobie świetnie radzę - aż sama jestem w szoku :)
Ale raczej świadomi nie będę wykluczać mięsa i nabiału... a poza tym dieta ma nas wprowadzić w etap zdrowego odżywiania... a wiadomo, że na samych warzywkach i owocach raczej żyć sie nie da :)
Kilkudniowe przygłdzenie organizmu nic nie da - nawet jesli uda się coś zrzucić to szybko te kiloski wrócą jak się człowiek rzuci na jedzenie :)
Masz racje.Glodzenie to nie jest metoda na chudniecie.Ja tez nie jem chleba.Czasem jem ryz ( bardzo go lubie),makaron z razowej maki i platki sniadaniowe z pelnego ziarna.
GRATULACJE SPADKU WAGI :)
Musiałysmy równocześnie pisać posty - bo jak pisałam swój to jeszcze tej radosnej nowiny nie było :)
Z pewnością w przyszłym tygodniu pożegnasz obecny suwaczek :)
gratuluje dixie!!! jesteś najlepszym przykładem że systematycznie i zdrowo można dążyć do celu :) super i oby tak dalej :D:D:D
Brzydulaona Dziekuje]:D Tez mi sie wydaje ze pozegnam.KIlogram to w sumie nie tak wiele( szczegolnie jak ma sie stracic 70 takich kilogramow).
Steffka- dzieki :D
Super Dixie, Jejku, jak sie ciesze!!! Idziesz jak burza!!! :D
ależ kochana!!! pomyśl sobie że jeszcze do niedawna nie robiłas nic w kierunku schudnięcia... przyjąłyśme swego czasu że tak jest że jesteśmy wielkie i już... A teraz.. spujrz jak fajnie chudniesz... kilogram tu... kilo tam.. i sie już uzbierało :D:D:D mżesz być tylko z siebie dumna ze podjęłaś własciwa decyzje :D i tego sie 3maj :D:D:
To i ja gratuluję:D suwaczek pewnie w środę już będiesz zmieniac:D
Mnie ostatnio jakoś nie ciągnie do chleba-Bogu dzięki:P Tylko do bułek :mrgreen: ale tylko raz:P A jedzenie ryzu i makaronów nie jest złe,przynajmniej ja tak uważam.Przecież nie bedziesz do końća życia jesć samych warzyh i owoców:)