Hmmmm, no nic, widzę że ze wsparciem będzie raczej krucho, no ale trudno- będę sobie prowadziła monologi, a co mi tam

Lekkie sprostowanie do pierwszego postu: mam 27 lat a nie 28 :P :P nie wiem dlaczego mi się tak napisało.

Co do dnia wczorajszego dietkowo bardzo dobrze, nawet sama jestem w szoku, że jakoś mi tak gładko idzie, a zarazem się boję, że pewnego dnia coś we mnie pęknie i rzucę się na czekoladę- bo to właśnie przez tą wstrętną czekoladę wyglądam jak wyglądam
50 minut na stepperku też było - 527 kcal, 3766 stepów (na każdą nogę )


Dziś środa więc nie stepperkuję, ale może przed pracą polecę na kort-jeszcze zobaczę. Jeszcze dziś nic nie jadłam bo dopiero co oczka otworzyłam- u mnie jest 8:33 a ja z racji tego, że pracuję do 24 mam cały dzień lekko "przesunięty"

A może jest tu ktoś kto tak jak ja stepperkuje sobie
Pozdrawiam Wszystkich czytających -piszących i niepiszących - i zapraszam do siebie.


Buziaki
Gosia