A niech cię, Anise! Wiecie co ja dziś zrobiłam? Wlazłam w pracy na link youtube i bezczelnie obejrzałam dwa odcinki Koziołka Matołka I kto tu jest matoł?!
Faktycznie na tubie jest wszystko, ostatnio nawet znalazłam filmik z krakowskiego Kazimierza z 1941 jak organizowało się getto, [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] no ale to was pewnie nie interesuje. Bananarama, nie...nie przypominam sobie...moje pokolenie słuchało Presleya
Ja też zrozumiałam Peszka, że czytasz Twaina po niemiecku, no ale ja to dopiero prosta baba jestem i nawet niemieckiego nie znam. Za to należę do tych zboczeńców co czytają ciągle. Jak nie ma nic pod ręką to teksty na opakowaniach lub regulamin w autobusie. Z tego powodu nie kupię samochodu, bo w autobusie mam godzinę (w jedną stronę) na czytanie. Nauczyłam się także czytać idąc (musi być znana trasa) i tylko dwa razy wylądowałam na słupie. Teraz się wycwaniłam i także słucham. Jak u Gombrowicza, terść wlewa mi się przez ucho )

Dieta idzie mozolnie i nudno. Zniwelował się kilos nadrobiony ale mniej być nie chce. Od końca sierpnia nie schudłam NIC Wczoraj i dziś zaliczyłam nawet po 45 minut intensywnego stacjonarnego jednośladu.
Zwerbowałam jednego do wątku rekordów. Niesamowity chłopak, 50 kilo zdeptał.

Kitola, już cię sobie wyobrażam jako osiemnastowieczną matronę w skupieniu dziergającą krzyżyki na tamborku, dziecina rozkosznie gaworzy u twych stóp....strawa wesoło bulgocze w kociołku w oczekiwaniu na powrót pana domu....tylko cholera potem trzeba gary pomyć.
Teraz będzie dla Kitoli, innych proszę się nie zagłębiać bo szczęka się zepsuje od ziewania.
Mam książkę w PDFie jeśli chcesz. We wstępie autor pisze, że z wczesnego dzieciństwa pamiętamy bardzo niewiele. Freud Panfeld, Hebb i inni badacze udowodnili, że nie tyle te onformacje są usuwane z mózgu, co blokowane. Dzieje się tak prawdopodobnie, pisze Samson, że życie z tymi wspomnieniami byłoby zbyt trudne. I dalej: (nie chce mi się klepać to wkleję poniżej). Potem jest bardzo ciekawy rys historyczny jak przez wieki dzieci były traktowane. Dalej książka zaczyna trącić poradnikiem ale jest strawna. Opisuje jak radzić sobie z problemami charaktrystycznymi dla danego wieku i jest nawet rozdział o molestowaniu seksualnym (sic!)

No to tyle na dziś bo trochę wcześnie się zrobiło no i Peszek nie wyrobi z czytaniem.