Strona 32 z 49 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 311 do 320 z 490

Wątek: Waterloo. Ciekawostki z dietetyki str. 7

  1. #311
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Mnie rodzice zmuszali do picia mleka, rano i wieczorem. Najgorsze bylo to, ze to bylo gotowane mleko z korzuchem... ale to bylo wszystko obrzydlistwo. Od momentu kiedy juz mialam jakies swoje zdanie w tym temacie, nigdy wiecej gotowanego mleka do ust nie wzielam. Zupa mleczna gotowana z makaronem??? Horror z obozow i kolonii.

    Milo jednak wspominam picie mleka na wsi u babci. Siedze przy stole nakrytym cerata, w wazonie stoja polne kwiaty. Za oknem szumia liscie jablonki, poranne slonce sie przez nie nie przebija i czuc rzeskie, pachnace powietrze. Mama namawia mnie na jeszcze jeden lyk i obiecuje za kazden jedno jablko, ktore jeszcze jest na drzewie.


  2. #312
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Śiweży chlebek, na to korzuch z mleka i posypać cukrem. Najlepsze żarcie pod słońcem )
    Źle jest. Zważyłam się dziś, bo wczoraj zaspałam. Kilo więcej
    Przykro mi dziewczyny, ale od nieważenia nie ubywa.
    Modyfikuję żarcie. Spróbuję jeść częściej mniejsze porcje. Co 2, 2,5 godziny.
    Anise, gratuluję 6 Mam nadzieję, że przełamiesz złą passę, bo ostatnio chyba generalnie stagnacja na forum.
    Alek się wybronił, lepiej niż ja. Co ty właściwie jadasz Alek?
    Peszek, a u ciebie jak?

  3. #313
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej
    to jeszcze kitola sie dopisze
    ja też mam kilo wiecej na wadze, jest 73,5
    normalnei zamiast chudnac waga idzie w góre
    ale ja to przynajmniej wiem dlazego
    za dużo jem

    a wy już przestancie z tym kożuchem
    bo nei wyrobię,
    nie cierpię, na sam widok mi sie dzwiga
    kiedyś zobaczylam jak teść je ten kożuch
    i wymiotowałam
    więcej nie jadł przy mnie

    ja lubię mleko, ale tylko i wylącznie takie z kartonu, niegotowane, takie jest smaczne i slodkie, a co do niego dodają, to mi wisi, do wszystkiego co jemy i pijem coś sie zawsze dodaje, żeby tak naprawde jeść zdrowo bez chemii to musiałabym nic nie jeść, i nawet nie oddychać, bo nasze poweitrze tez trochę chemią trąci

    pozdrawiam i życze powodzenia w modyfikowaniu diety

  4. #314
    Awatar saskia
    saskia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-06-2007
    Posty
    126

    Domyślnie

    Podobno codziennie absorbujemy z otoczenia ponad 100 szkodliwych dla organizmu składników chemicznych.
    MUTANTY ! Idę sprawdzić czy nie rośnie mi ogon pod pachą.

  5. #315
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Saskia, ciekawa jestem czy wypisujesz dokladniusienko wszystko co konsumujesz, nawet lyzke co przy gotowaniu kosztujesz .
    W ogole dzieki za gratulacje dotyczace mojej szostki. Cos mi sie zdaje, ze Ty sie chyba z niej najbardziej ucieszylas. Nawet nie wiesz jak Ci zycze co by w koncu u Ciebie wszystko ruszylo jak trzeba. Od razu byloby lepiej i bylabys weselsza z tego powodu.
    Moze sprobujesz przez chwile diete nielaczenia? No wiesz, jak chleb to z warzywami bez tluszczu. Jak tluszcz to bez makaronow, ryzow, tylko z warzywami.

  6. #316
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saskia
    ...
    Źle jest. Zważyłam się dziś, bo wczoraj zaspałam. Kilo więcej
    To prawie na pewno woda (szczególnie sól lubi podobno ją trzymać?) i inne produkty uboczne przemiany materii.

    Co ciekawe to czytałem, że jeśli któś ćwiczy wyczynowo, to wagę też trzeba pilnować, i jak przypadkiem idzie w dół o kilo to raz dwa uzupełniać wodę bo ćwiczenia dłuższe niż godzinę i niedowodnienie to jedno z najgorszych rzeczy, które może się przydarzyć ... tak więc piję (wodę) i się pocieszam ...

    Przykro mi dziewczyny, ale od nieważenia nie ubywa.
    Modyfikuję żarcie. Spróbuję jeść częściej mniejsze porcje. Co 2, 2,5 godziny.
    Dobry pomysł!

    Alek się wybronił, lepiej niż ja. Co ty właściwie jadasz Alek?
    Ja jem WSZYSTKO! Uważam, że jeść trzeba zróżnicowanie i nic sobie nie odmawaim jedynie co kupuję więcej "zdrowsze" żywnośći by leżała pod ręką i naturalnie w oko wchodziła, owoce, ryby, jogurty, etc etc

    Pracuje nad tym by zwiększyć ilość białka (mięśnie chcę budować ) - ogólnie B/W/T u mnie 20/50/30 i chciałbym zmniejszyć tłuszcze (i sodium) ale to bardzo ciężko (lody, czekoladki etc), szczególnie jak się samemu nie gotuje (strasznie różne gotowe rodukty są solone ...)

    Szczegółowe dane są w moim wątku - od lipca się mało zmieniło w tej kwestii jedynie co jem więcej jak widać z podsumowanka września ...

  7. #317
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kitola
    a wy już przestancie z tym kożuchem
    bo nei wyrobię,
    nie cierpię, na sam widok mi sie dzwiga
    kiedyś zobaczylam jak teść je ten kożuch
    i wymiotowałam
    Mnie stołówka w szkole podstawowej wyleczyła z picia mleka na całe życie ...

    Cytat Zamieszczone przez Kitola
    ja lubię mleko, ale tylko i wylącznie takie z kartonu, niegotowane, takie jest smaczne i slodkie, a co do niego dodają, to mi wisi, do wszystkiego co jemy i pijem coś sie zawsze dodaje, żeby tak naprawde jeść zdrowo bez chemii to musiałabym nic nie jeść, i nawet nie oddychać, bo nasze poweitrze tez trochę chemią trąci
    Choć samego mleka nie cierpię ale jeśli jest z dodatkami to mogę (np. czekoladowe albo truskawkowe) - i świetne źródło wapnia co ma podobno szczególne znaczenie dla kobiet ...

  8. #318
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saskia
    Podobno codziennie absorbujemy z otoczenia ponad 100 szkodliwych dla organizmu składników chemicznych.
    MUTANTY ! Idę sprawdzić czy nie rośnie mi ogon pod pachą.
    Szkoda, że skrzydłą mi nie rosną, polatałbym sobie ...

  9. #319
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez peszymistin
    Saskia, u mnie z waga masakra, jak u wszystkich, mam tez to samo wytlumaczenie, co Kitek, a oprocz tego, nie moge sie dostosowac do ciasnego rozkladu dnia, kiedy pracuje: codziennie z czyms nawalam, a to schodki, a to ćwiczenia. Tylko bieganie jest priorytetowe, bo po prostu chyba je najbardziej lubie.
    Znam ten ból - praca w nadmiarze - i podobnie sie bronię - coraz bardziej lubię chód

    Odkad zalozylam watek z liczeniem czasu ćwiczen, nawalam dzien w dzien. Wiec co tu sie dziwic.
    Nie zauważyłem - wyglądało dla mnie, że dobrze Ci idzie?!
    Na wadze nie poskoczylo tak bardzo, ale obwody i ubrania mowia za siebie.
    Większe? TO może mięśnie he?


    NIe bedzie mnie, badzcie grzeczne i chudnijcie.
    Jade do OTa.
    Ja też chcę do OTa choć nie wiem co to jest ale brzmi tajemniczo ...

  10. #320
    Kitola Guest

    Domyślnie

    zhej

    ja już sie pozbierałam, dołki dietowe i ogólne minęły, i ruszam pełną parą
    odchudzam sie i ćwiczę

    i życzę powodzenia

    Alek OT to Osobisty Trener Peszki nie radze bliższych kontaktów

    miłego dnia

Strona 32 z 49 PierwszyPierwszy ... 22 30 31 32 33 34 42 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •