Wątek: zaczynam dziś walkę!

Witam wszystkich gorąco!
Jestem tu nowa - od dziś zaczynam poruszać się po forum i od dziś zaczynam swoją walkę
Mam na imię Ula, 25 (prawie 26) lat i i kilogramów do zrzucenia niewiele mniej niż lat - bo ok.23
Przy 164cm wzrostu ważę 85kg a chciałabym 62
Jeszcze rok temu ważyłam 67, ale zmianiłam tryb życia na bardziej siedzący, przestałam się pilnować z jedzeniem, rzuciłam palenie (hura!!) i zanim się obejrzałam - waga jest, jaka jest...
Trzymajcie za mnie kciuki, pozdrawiam wszystkich serdecznie

Trzymam za Ciebie kciuczki i życze powodzonka w diecie. ALe napisz jaką dietę chcesz przeprowadzić?

Buzka, trzymaj sie cieplutko...

Witam serdecznie i dzięki za odpowiedź!
Chcę zacząć stosować diętę moim zdaniem najskuteczniejszą, czyli MŻ co oznacza MNIEJ ŻREĆ No i liczenie kalorii, chciałabym się trzymać w granicach 1000 - 1300
Poza tym oczywiście omijać szerokim łukiem słodycze i inne bomby kaloryczne.
A ja lubię słodycze
Ale siebie szczupłą bardziej lubię więc mi się uda
Dzięki za wsparcie - Pozdrawiam
Ula

Witaj Kuleczko!! Ja też do starszych forumowiczów nie należę Jestem Karola i mam 23 latka,no i też mam sporo do zrzucenia, koło 25 kilosków ale jakos sobie radzę. Od niedzieli przechodze na 1000 kcal a jestem prawie po 13-stce, po której czuję się dobrze, bo bardzo skurczył mi się żołądek i mniej jem To bardzo dobra metoda tylko trzeba do niej przyzwyczaić żołądek.

Pozdrawiam i buziaki. PA PA !!!

Cześć!!!

Na pewno się uda!!! Najtrudniej jest zacząć, a potem to już jakoś leci. Raz lepiej raz gorzej ale najważniejsze nie przestawać.

Witam po weekendzie
Ja w niedzielę, zamiast kontynuować dietę - popuściłam sobie na obiadku u teściowej Ale nie poddaję się - dziś jest nowy dzionek i kontynuuję walkę, mimo wczorajszej wpadki (masz rację Ewciu - najważniejsze, to się nie poddawać!)
Karolciu, a jak tam Twoja dietka? Mam nadzieję, że lepiej Ci idzie, niż mnie. Ale ja też się wezme w garść
Pozdrowionka
Ula

Witam! JA tez już od tygodnia jestem na diecie, idzie mi całkiem nieźle, nie mam ochoty na jedzenie i słodycze wiec się nie katuje Najwazniejsza jest silna wola i mam niadzieje ze zarówno Wam jak i mnie jej nie braknie!!! Powodenia!!!!!!!!!

Witaj Florensik
A ja niestety baaaaaaardzo lubię słodycze
Ale wytrzymam bez nich, masz rację grunt to silna wola
Raz zrzuciłam sporo sadełka, rzuciłam palenie, to i teraz się odtłuszczę
Pozdrowionka i wzajemnie: powodzenia!!!

Witaj Ula!
Jeśli pozwolisz z chęcią się przyłącze do dietki MZ, ale od jutra bo dziś zaszalałam
Ja mam więcej kilogramów do zrzucenia ok 50 Ale jakoś dam radę W grupie zawsze rażniej Życzę powodzenia i mam nadzieję, ze jakoś sobie wzajemnie bedizemy pomagać
Pozdrawiam

Witaj Emanuelle!
Zapraszam serdecznie! Ja niestety też wczoraj przesadziłam i zła na siebie jestem za brak konsekwencji
Ale dziś jest nowy dzień i nie poddaję się
Powodzenia i pozdrawiam